Cynamonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2006
- Postów
- 1 397
Dziewczęta co myslicie o zalozeniu wątku ( zanim nas wszystkie przeniosa gdzieś indziej na forum ) o codziennych radosciach i troskach, poczatkach z naszymi malenstwami.
I od razu pytanie. Czy ktoras z mam ma juz zmasakrowane brodawki. Jesli tak to co robicie by to wygoic. Ja nie daje sobie rady z prawa piersia. Bol jest potworny jak maluszek rozpoczynna ssanie. Potem mozna juz wytrzymac ale to i tak zywa rana. Karmie czest wiec szanse na wygojenie maleja. Polozna zalecila witrzenie, smarowanie lanolina i kapturek i on przynosi ulge ale maly sie zlosci a poza tym czytalam, ze takie kapturki nie sluza laktacji. Poradzcie.
I od razu pytanie. Czy ktoras z mam ma juz zmasakrowane brodawki. Jesli tak to co robicie by to wygoic. Ja nie daje sobie rady z prawa piersia. Bol jest potworny jak maluszek rozpoczynna ssanie. Potem mozna juz wytrzymac ale to i tak zywa rana. Karmie czest wiec szanse na wygojenie maleja. Polozna zalecila witrzenie, smarowanie lanolina i kapturek i on przynosi ulge ale maly sie zlosci a poza tym czytalam, ze takie kapturki nie sluza laktacji. Poradzcie.