Kłopociki i radości listopadowych Mam

[Kasia811]

Ewa - u nas podobnie jak u Ciebie - pobudki co noc, kilka razy - tyle ze z płaczem.Więc wstaję półprzytomna, noszę , bujam....zaśnie, odkładam do łózeczka....płacz Może reszta zębów sę prosi do wyjścia. Nie wiem ale jetstem wykończona. Wiem co czujesz - współczuję i życzę cierpliwości i siły.
Co do szczepień - wolę nie czytać o syndromach poszczepiennych i normalnie szczepić malca według kalendarza.
Kasia 1978 ja też myślę nad zostawieniem szczepionki na pneumokoki na czas przedszkolny.

 

[nineczka]

My też na pneumokoki zaszczepimy później. Słyszałam wypowiedzi kilku pediatrów, że jeżeli nie ma dużego ryzyka (starsze rodzeństwo w przedszkolu np) to takie wczesne szczepienie raczej nie ma sensu, spokojnie można poczekać.

 

[Bodzinka]

Jak impreza to jutro:-):-):-):-)Bo w obote wieczorem juz wraca:--(A mialam nadzieje na dluzszy odpoczynek.
No to kto sie pisze??????????
Ja na pneumokoki tez planuje pozniejsze szczepienie, reszta wedlug kalendarza.

 

[Patija]

A ja sie teraz martwie opryszczką. Tzn. Ola miała wczoraj urodzinki, byli goscie i był tez m.in. kuzyn Szymonek. Dzieci ku uciesze wszystkich sie obcałowywały A dzis szwagierka zatelefonowała ze mały dostał opryszczke i moje dzieci mogły sie zarazic
Naczytałam się w necie o tej chorobie o teraz sie denerwuje ze dzieci beda mi moze cierpieć

 

[Bodzinka]

Patija nie zamartwiaj sie na zapas, na pewno nie bedzie tak zle.Caluski wirtualnie wam przesylamy.
Ja mam nadzerke i musze sie jej pozbyc a zabieg kosztuje 300 zetaZa darmo to mi ja zrobia w szpitalu ale wtedy musialabym lezec 3 dni.Tylko po co jak mi nic nie jest???A zabieg mozna zrobic w gabinecie???Nie rozumien dlaczego takiego zabiegu nie refunduja:---(

 

[ewa2500]

wszystkiegi naj naj dla olusi z okazji urodzinek:-)
kasia to i ty wycisk dostajesz:-(
patija moze nic sie nie rozwinie;-)
o dziwo dzisiejszej nocy seba spal pieknie(tfu tfu)za to mnie meczylo wstretne katarzysko i spalam niezbyt dobrze(jak nie urok to sracz...):-(

 

[aniii]

Bodzinka 300 zł...strasznie drogo...
a mnie już dobija ten giga katar...wszyscy troje jesteśmy już nim "wyczerpani". zwłaszcza Lilka, spać nie może...dziś obudziła się o 6.00. wiem, wiem...wy często macie takie pobódki ale ja teraz jestem niedokołysana. godzinka robi bardzo wiele...
czy myślicie że jak Lilka po weekendzie nadal go będzie miała /to już 10 dni.../to iść do lekarza...? z katarem? może ma coś z zatokami...?no chyba my wszyscy...

 

[nineczka]

Ja bym się przeszła do lekarza Katar katarem ale żeby nic na oskrzeliki albo płucka się nie rzuciło. Swoją drogą paskudne to wasze katarzysko, tyle czasu

 

[Kasia811]

Bodzinka ja robiła zabieg na nadżerkę u normalnego ginekologa na NFZ w gabinecie - za darmo. Z tym że ja miałam przypalaną ale jak na razie - odpukać - nic sie nie dzieje i jest ok. 5 minut i po wszystkim. A byłam po tym jeszcze u innego ginekologa i według niego też było w porządku.

 

[Bodzinka]

Dzieki Kasia, poszukam gabinetu w takim razie.300 zl to strasznie duzo a mnie tam wszystko jedno jak mi ja usunal.Tak mi sie zdawalo, ze chce mnie naciagnac.Na razie biore globulki na zakazenie, potem bede szukac.
Aniii przejdz sie, 10 dni to sporo czasu.Strzezonego i tak dalej.
Dziewczyny no i gdzie jestescie, ja juz imprezke przygotowalam a was ni ma;-)