reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kłopoty ze spaniem

Dołączył(a)
31 Styczeń 2006
Postów
1
Witam!
Jestem mamą czteroletniej Julii i siedmiomiesięcznej Zosi.
Problem dotyczy starszej córeczki.
Jest bardzo aktywnym dzieckiem i potrzebuje niewiele snu (mając rok nie potrzebowała już drzemki w ciągu dnia !!!)
Od około roku (a więc jeszcze przed narodzinami Zosi) próbujemy ją nauczyc spać w swoim pokoju, w swoim łóżku. Niestety ciągle zasypia późno (nawet jeśli "wymęczę" ją w ciągu dnia), a w ciągu nocy budzi się kilkakrotnie i przychodzi do naszej sypialni.
Jak na razie żadne znane mi metody nie pomogły i te nocne wizyty Julii są dla nas męczące.
Czy ktoś z Was ma może podobne problemy, a może ktoś miał i udalo mu się je rozwiązać?!
Wiem, że na rynku księgarskim jest dostępna książka "Każde dziecko może nauczyć się spać" autorstwa Anette Kast - Zahn, czy ktoś zna może tę pozycję i wie czy jest ona cokolwiek warta?
Z góry dziękuję za pomoc!
Aga
 
reklama
Słyszałam, że książka ta jest bardzo poczytna i matki chwalą metody, którymi mozna "nauczyć dziecko samemu spać".
Moim sprzymierzeńcem w "walce o łóżko" ;) stały się codzienne, stałe rytuały jak: kąpiel, kolacja, mycie ząbków, bajanie pogaduch do poduchy, cicha łagodna muzyka i delikatne acz stanowcze preswazje, że pora snu nadeszła i nocna wróżka już zaprasza wszystkie dzieci na spoczynek. Udało się - Julka sypia w swoim łóżeczku od ok. pół roku :) (ma ukończone 5 lat).

Wiem z pewnością, że matki z Noworodka mają wątek na forum dotyczący tej książk i problemów z zasypieniem swoich dzieci i - zajrzyj więc może i tam.

Powodzenia :)
 
witam, nie wiem co zrobic mam synka 5 letniego w tym roku bedzie miał 6 ,w dzien jest dosyc grzecznym dzieckiem ale gdy przychodzi wieczór to tak jak by cos w niego wstepowało ,za nic nie chce spac ,musze go kilka razu przywoływac do pozadku krzykiem ,choc to tez nie skutkuje , prubowałam tez juz mu tłumaczyc ale  tez nic nie dalo .Jestem bez silna a rano potem ma problem ze wstaniem do przedszkola ,mowi ze mam go wypisac ze nie bedzie tam chodził ,ale jestem przekonana ze nie dzieje mu sie tam krzywda.aha chce zasypiac tylko przy bajkach .Nie wiem co robic zeby chodził o normalnej porze dnia ,bo on zasypia dopiero koło 22,nawet niekiedy pozniej . :( 
 
Marianno,
A o ktorej godzinie mały idzie do łóżka?
Pięciolatki mają niestety kłopoty z zasypianiem i nie wolno ich zawstydzać ani na nie krzyczeć. Spróbuj mojego sposobu - mam nadzieje, że uda się. Tylko konsekwentnie.
 
Mam podobne kłopoty ze spaniem mojego 4-letniego synka. Krzyś nie tylko budzi sie w nocy( i to 3-4 razy), przychodzi do nas do łózka ale także ma niespokojny sen. Często zdarza się, że krzyczy w nocy. Pediatra zalecił syrop hydroxyzinum. Wyeliminowaliśmy wszystkie rzeczy które mogły powodować te sytuację krzyczenia w nocy: bajki w tv, gry komp. zabawki...,złe emocje= spokój i cisza w domu. itp.Nie pomogło! Następny krok to psycholog. Może macie sprawdzone pomysły, rady jak pomóc w przypadku lęków nocnych.
 
asia33 pisze:
Mam podobne kłopoty ze spaniem mojego 4-letniego synka. Krzyś nie tylko budzi sie w nocy( i to 3-4 razy), przychodzi do nas do łózka ale także ma niespokojny sen. Często zdarza się, że krzyczy w nocy.

Czy rozmawiałas z synkiem na temat jego lęków? Czterolatki nie odróżniaja jeszcze rzeczywistości od fantazji, a dodatkowo jest to wiek " strachulcowaty". Możesz wyeliminowac czynniki zewnetrzne, ale spróbuj się dowiedzieć, czego boi sie Twój synek i spróbujcie oswoić te lęki. Pomaga zapalona lampka, zrobienie amuletu odwagi, przyjaciel - obrońca, z którym będzie spał, potwory możecie pozamykać w słoikach i wynieść na dwór lub zaczarowac i zmienic w przyjazne stworzonka. Tylko zacznij od sprawdzenie, co stworzył Twój synek./
 
Kurczę, no to widzę, że to nie tylko mój problem :). Moja córka zasypia zazwyczaj w swoim łóżku, ale co z tego, jak kilka godzin później zjawia się u nas ze swoją poduszeczką i przytulanką. Straciłam nadzieję, że to się kiedykolwiek zmieni. Wypróbowałam wszystko: tłumaczyłam, podawałam racjonalne argumenty, chwaliłam ją za każdą noc, którą udało sie jej przespać samej (a było ich niewiele). To nic nie daje. Nie wygląda na to, by miała lęki, po prostu uważa to za oczywiste, że śpi z nami.
 
Tak, rozmawiałam z synkiem o tym czego sie boi. Krzyś ma swojego przyjaciela, z którym śpi, poadto w tym samym pokoju śpi jego 11-letnia siostra, światełko jest zapalone...
Zastosuje pomysł ze słokami-o tym nie słyszałam..
Dziękuję za podpowiedź.
 
Dziewczyny, a próbowałyście bajek do słuchania? Moja Julka jak miala niespełna 2 lata przeprowadziła się do swojego pokoju i do tej pory (odpukać) zasypia i śpi sama. Tyle, że ważny jest , tak jak to już napisała Agawa, rytuał - u nas to jest szykowanie ubrania na następny dzień, czytanie książeczki (tak na marginesie polecam serię "Kamilek" - każda książeczka dotyczy jakiegoś wydarzenia w życiu Kamilki, w tym np. tego, jak Kamilka miała zły sen - u nas to rewelacja), no i następnie włączam właśnie bajkę do słuchania albo nawet same wierszyki. Naprawdę polecam, może to coś pomoże.

Pozdrawiam, Marta
 
reklama
Na szczęście nie mam takiego klopotu :), ale nie zazdroszę Wam. Jednak my staramy się wychodzić w miarę możliwości i czasu z Kubą wieczorem na spacer tak ok 30-45 minut. nie wiem czy jest to metoda czy nie. Zdarza się, że wieczorem jest marudzenie w stylu "boje się sam spać, chcę z Wami, u Was się lepiej zasypia". Jednak staramy się rozmawiać z Kubą i tłumaczyc mu dlaczego powinien spać w swoim pokoju. Póki co to działa i mamy spokój ;

 
Do góry