reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kochany mężuś

pozazdrościć dziewczyny mężów....ja niestety nie mam takiego super szczęścia. Owszem przy małym pomaga ale żeby mi dać dzień wolnego!! Dwie godziny zostają sami i już mam telefon kiedy wracam bo cycol płacze.
 
reklama
U nas kupa to męska sprawa, a mega kupa to prawdziwe wyzwanie :) Dlatego jak tylko Irenka strzeli kupsko, oddaję ja w ręce Tomka. A niech sobie radzi :)
 
heheh
u nas tez Dawid spokojnie sobie radzi z mniejsza i wieksza "niespodzianka":)
Raz jak byl na kacu, specjalnie go zostawilam wlasnie z mega kupka:) przebral, ale jak skonczyl, to byl zielony na twarzy;-)
 
Aśka ty to masz pomysły heh chyba mu się pić odechciało ;-)

My wczoraj pojechaliśmy do smyka kupić małej jakąś zabawkę na jej wiek bo u nas dominują grzechotki i misie a z garnuszka z klockami jeszcze nei potrafi się bawić, Tomek wybrał zabawkę która mu sie bardzo podobała wsio było ok póki młej w domu nie włączyliśmy był mega płacz :-( tatuś pod swoim kątem dobieral a małej sie nie spodobała i musiałam dziś zwrócić zabaweczke ! ;-)
 
heheh, Karolla, przebierac sie odechcialo;-)

A co to byla za zabawka, ze Olcia zaczela plakac?
Tak pytam, bo Marcel uwielbia pieski, wykreca glowe jak widzi jakiegos na spacerku, u tesciowej tylko piesek jest wazny.
Wiec mu kupilismy takiego malutkiego na baterie...szczeka, siada, macha ogonem, wstaje.
Ale byl ryk jak mu wlaczylismy. Na razie schowalismy, dostanie jak zmadrzeje;-)
 
też chciałam zapytać co to była za zabawka :-)
Mój mężul nie ma problemu z przewijaniem ,kupa duża czy mała daje radę
 
Już wam mówie zabawa polegała na tym że wrzuca sie piłeczki i one wyskakują do góry pod wpływem powietrza i Ola tego odgłosu powietrza sie bała :-(
fotka z allegro
136184211op6.jpg
 
reklama
pozazdrościć dziewczyny mężów....ja niestety nie mam takiego super szczęścia. Owszem przy małym pomaga ale żeby mi dać dzień wolnego!! Dwie godziny zostają sami i już mam telefon kiedy wracam bo cycol płacze.

a tam klara_m nie ma co sie lamac, kazdy facet jest inny, jeden pomoze mniej drugi wiecej. Wazne, ze wogole to robi:tak: ;-)
 
Do góry