rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
o rany MArzuś to już
powodzonka i lekkiego porodu, no i żeby dzidziuś był zdrowiutki!!! 
:-)
powodzonka i lekkiego porodu, no i żeby dzidziuś był zdrowiutki!!! :-)
reklama
WolfiA
Lutowa MaMa ''07 i ''09
Marzuś trzymaj się dzielnie;-) Powodzenia Dzisiaj już się spotkasz ze swoim Maluszkiem i odkryjesz kolejną "niespodziankę"
Tak sobie myślę, że wyrobiłaś się super z trójką dzieci w ciągu 3 lat;-)
Martula ogromne gratulacje dla Ciebie:-)
Dzisiaj już się spotkasz ze swoim Maluszkiem i odkryjesz kolejną "niespodziankę"Tak sobie myślę, że wyrobiłaś się super z trójką dzieci w ciągu 3 lat;-)
Martula ogromne gratulacje dla Ciebie:-)
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Marzuś, powodzenia, szybkiego i bezbolesnego porodu
Przylaczam sie do zyczen Marzus. Powodzenia
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
I ja tez sie przylaczamJa tez się przyłączam. Powodzenia Marzuś
:-)
Marzuś
NIE-młoda mama
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2007
- Postów
- 48
Dzięki dziewczyny za trzymane kciuki i życzenia lekkiego porodu. Taki własnie był. Ze wszystkimi przygotowaniami trwał 2,5 godz. A tak naprawdę 25 minut. O 10.30 przebito mi pęcherz i wtedy dopiero zaczęły sie prawdziwe bóle (10 - liczyłam), potem dwa parcia i o 10.55 CÓRECZKA wyskoczyła na świat.
Od wczoraj jesteśmy juz w domku. Czujemy się świetnie (oprócz nawału mlecznego w piersiach a'la Pamela Anderson i kurczącej się macicy). Urszula Alina (imiona odziedziczyła po babciach) jak na razie tylko śpi. Na karmienie muszę ją specjalnie budzić, żeby mi piersi nie eksplodowały.
Dzieciaki zareagowały cudownie. Robert przywitał siostrzyczkę z uśmiechem od ucha do ucha, zaraz też przyniósł jej jakąś zabawkę. Ania przez chwilę stała jak zamurowana, a potem, jak to kobieta, zainteresowała się skarpetkami na nóżkach dzidziulka.
Ze wszystkimi przygotowaniami trwał 2,5 godz. A tak naprawdę 25 minut. O 10.30 przebito mi pęcherz i wtedy dopiero zaczęły sie prawdziwe bóle (10 - liczyłam), potem dwa parcia i o 10.55 CÓRECZKA wyskoczyła na świat.Od wczoraj jesteśmy juz w domku. Czujemy się świetnie (oprócz nawału mlecznego w piersiach a'la Pamela Anderson i kurczącej się macicy). Urszula Alina (imiona odziedziczyła po babciach) jak na razie tylko śpi. Na karmienie muszę ją specjalnie budzić, żeby mi piersi nie eksplodowały.
Dzieciaki zareagowały cudownie. Robert przywitał siostrzyczkę z uśmiechem od ucha do ucha, zaraz też przyniósł jej jakąś zabawkę. Ania przez chwilę stała jak zamurowana, a potem, jak to kobieta, zainteresowała się skarpetkami na nóżkach dzidziulka.
Załączniki
WolfiA
Lutowa MaMa ''07 i ''09
Marzuś ogromne gratulacje dla Ciebie i Twojej malutkiej Urszulki Dzielne z Was Dziewczyny:-) Super, że rodzeństwo tak troskliwie zareagowało Śliczna z niej Dziewczynka i taka malusia...
Dzielne z Was Dziewczyny:-) Super, że rodzeństwo tak troskliwie zareagowało Śliczna z niej Dziewczynka i taka malusia...
reklama
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
MArzus wielgachne gratulacje!!!!!:-):-) śliczna ta twoja córeczka i piekne ma imię (imiona):-)
i całkiem sprawny poród miałas, no ale przy trzecim dzieciaczku to już gładko idzie zazwyczaj:-)
ZDRÓWKA DLA MALEŃKIEJ URSZULKI I SZYBKIEGO POWROTU DO FORMY DLA MAMUSI!!!!
ale dzis dzień dobrych nowin mam, przed chwilką dowiedziałam sie ze koleżanka wczoraj urodziła też córeczkę:-)
:-)i całkiem sprawny poród miałas, no ale przy trzecim dzieciaczku to już gładko idzie zazwyczaj:-)
ZDRÓWKA DLA MALEŃKIEJ URSZULKI I SZYBKIEGO POWROTU DO FORMY DLA MAMUSI!!!!
ale dzis dzień dobrych nowin mam, przed chwilką dowiedziałam sie ze koleżanka wczoraj urodziła też córeczkę:-)
