reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kolejne dziecko

u nas póki co nocki nie najgorsze :-)
mały to aniołek i wymaga niedużo
je też ok. 40 min, potem przerwa na odbicie i znów z 15min
ale potem często pośpi,chociaż czasami pręży się i ciężkomu idzie kupa

pierwsza noc w domu była nieprzespana, ale teraz je koło 23-24, potem o 3, o 6 i wstaje o 9
przynajmniej na razie ;-) a to dopiero 3 noce w domu jesteśmy także jeszcze wszystko się może zmienić...

gratulacje, że się już rozpakowałaś :)
napisz coś więcej, jak Jaś zareagował, jak Ty się czujesz, jak poród, jakieś wymiary idp :)
 
reklama
carolin - ty nadal dwupak?
U nas Jas w pn skonczy 2 mce - no i jest wielki grubas, bo wazy juz 6,4 kg!! Przybral 1,8 kg w miesiąc no i musze go troche ograniczac z piersią, bo tylko by jadł i jadł i jadł i konca nie widac. Uparlam sie na smoczek i juz 3 dni udalo mi sie wprowadzic rytm i usypianie na smoczku. Od dzis wprowadzam rowniez butelke, ale z moim odciągnietym pokarmem raz dziennie - to tak, zeby tatus tez mogl nakarmic, bo tak to mu zostaje tylko przewijanie albo usypianie - obie czynnosci niezbyt mile ;) dzis mi sie udalo zabrac Tadka i pojechalismy sami na zakupy, a tata zostal z Jaskiem - ojej, poczulam sie jakbym wyszla z wiezienia... ;D
 
carolin - ty nadal dwupak?
U nas Jas w pn skonczy 2 mce - no i jest wielki grubas, bo wazy juz 6,4 kg!! Przybral 1,8 kg w miesiąc no i musze go troche ograniczac z piersią, bo tylko by jadł i jadł i jadł i konca nie widac. Uparlam sie na smoczek i juz 3 dni udalo mi sie wprowadzic rytm i usypianie na smoczku. Od dzis wprowadzam rowniez butelke, ale z moim odciągnietym pokarmem raz dziennie - to tak, zeby tatus tez mogl nakarmic, bo tak to mu zostaje tylko przewijanie albo usypianie - obie czynnosci niezbyt mile ;) dzis mi sie udalo zabrac Tadka i pojechalismy sami na zakupy, a tata zostal z Jaskiem - ojej, poczulam sie jakbym wyszla z wiezienia... ;D

Hej :) no ja dwupak, ale coś mi się wydaje, ze długo tak nie wytrzymam, swoją drogą od kilka dni dopadło mnie jakieś potworne uczulenie nie wiem na co jestem cała wysypana i jeszcze mnie wszystko swędzi, najgoszej brzuch wygląda, pogazałam to lekarzowi zarówno ginowi jak i dermatologowi no i dermatolog powiedział, że to na bank coś uczuleniowego, od wczoraj zaczęłam to leczyć jakieś proszki i maści i mam nadzieję, ze przejdzie, bo już jestem bliska zwariowania.

poza tym mam jeszcze jednego stresa info sprzed kilku dni, ze mały na USG ważył 4 kg, wiec myślałam, o cc ale w szpitalu nie chcą tym słyszeć, ponieważ uważają, że to nie jest powód, a ja strasznie sie martwię, bo to na pewno będzie duży człowiek, córka ważyła po urodzeniu 4600.
Fajnie, ze Twój mały tak ładnie przybiera na wadze, widać mamusina pierś pycha :)

ja w ramach relaksu wysoczyłam bez dziecka na 2 godziny do centrum handlowego, pojechalam tylko popatrzeć, ale i tak trochę odpoczęłam, choć łażenie mnie męczy, bo brzuchol ciąży :)

Fajnie, ze starasz się przygotować małego tak, aby i tata mógł się zaangażować, to Cię też odciąży.
 
Carolin ja chyba bym zrobiła wszystko co możliwe żeby mieć teraz cc.
Nosz jak taka duża waga dziecka nie jest wskazaniem do cc - JEST PRZECIEŻ
 
wskazaniem do cc jest waga powyżej 4kg, ale to są najnowsze rekomendacje które jeszcze pewnie nie są powszechnie znane.... do niedawna wskazaniem do cc była waga powyżej 4,5kg, ale tylko i wyłacznie u pierworódki. Także Carolin chyba tym argumentem niewiele wskórasz :( Zwłaszcza że pierwsze urodziłaś takie duże naturalnie. Zresztą u mnie wg usg wychodziła waga własnie 4,5 kg, a i tak wielkie profesorstwo stwierdziło że najpierw trzeba spróbować naturalnie i juz :/
A tak na marginesie ja miałam podczas praktyk kobite która urodziła bez najmniejszych problemów chłopaka 5200g!!! Tylko to było jej drugie dziecko, pierwsze miało 4800... Niby wszystko ok, tylko czy na starość też bedzie tak fajnie to bym się kłociła... ale o tym to już nikt nie myśli bo najważniejsze żeby wszytsko było NATURALNIE.... cięciofobia to najgorsze co może być ://
 
Carolin ja chyba bym zrobiła wszystko co możliwe żeby mieć teraz cc.
Nosz jak taka duża waga dziecka nie jest wskazaniem do cc - JEST PRZECIEŻ

no właśnie staram się, ale jakoś mi nie wychodzi :(

wskazaniem do cc jest waga powyżej 4kg, ale to są najnowsze rekomendacje które jeszcze pewnie nie są powszechnie znane.... do niedawna wskazaniem do cc była waga powyżej 4,5kg, ale tylko i wyłacznie u pierworódki. Także Carolin chyba tym argumentem niewiele wskórasz :( Zwłaszcza że pierwsze urodziłaś takie duże naturalnie. Zresztą u mnie wg usg wychodziła waga własnie 4,5 kg, a i tak wielkie profesorstwo stwierdziło że najpierw trzeba spróbować naturalnie i juz :/
A tak na marginesie ja miałam podczas praktyk kobite która urodziła bez najmniejszych problemów chłopaka 5200g!!! Tylko to było jej drugie dziecko, pierwsze miało 4800... Niby wszystko ok, tylko czy na starość też bedzie tak fajnie to bym się kłociła... ale o tym to już nikt nie myśli bo najważniejsze żeby wszytsko było NATURALNIE.... cięciofobia to najgorsze co może być ://

Właśnie Gosiu masz rację, 2 lekarzy mi już powiedziało, ze skoro pierwsze urodziłam to i z drugim trzeba spróbować, zę to nie jest powód do planowego CC tylko w ostateczności.

W związku z tym jeśli nic się nie uda będę próbować SN i mam nadzieję, ze dam radę, aczkolwiek strasznie się boję, aby małemu nic sie nie stało, bo przy porodzie córki było ciężko i tak jak pisałam musieli zastosować próżnociąg, nie ukrywam, ze teraz wolałabym bez.
 
reklama
carolin - moze sie uda po prostu i będzie lepiej, trzymam kciuki. U mnie Jas byl 200 g wiekszy, ale chyba sie mi go lepiej rodziło.
 
Do góry