reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Hej Kobietki ;)
No łądna pogoda się zrobiła to też my ciągle na dworze a że dzisiaj mialam dużo robty przy autach to dzieci też szalały.

Mateuszkowa Oluś ma jakiś stan zapalny oka ;/ właśnie się zastanawiam czy to może jakaś alergia na pyłki bo kurcze psika,kaszle i ma te oczy czerwone i zaropiałe. Hmmm :)
 
reklama
Ja już się wykapałam i nasmarowałam, a teraz mnie paliii :szok: No ale jak chce sie być pięknym to trzeba pocierpieć ;-)
A jeszcze czuję się jak beczka, bo zjadłam ciasto drożdżowe takie dopiero co upieczone, gorące :zawstydzona/y:

Mateuszkowa ja nie używałam innej wody niż kranówa, ani do zupek ani do herbatek. A my nawet żadnych filtrów niw mamy, po prostu kranówa przegotowana :tak: A teraz to Angela napiję się czasem takiej nieprzegotowanej prosto z kranu i nic jej nie jest.

A co do buraków to ja sobie gotuje kilka, potem ścieram na tarce, do tego ścieram jedno jabłko, dodaję cebulę, trochę soku z cytryny, sól, pieprz i mam sałatkę, albo do obiadu albo tak do podjadania.

Ja przez grillowanie w tamtym roku połączone z piwkowaniem ;-) przytyłam ze 3 kilo :no: I w tym roku muszę uważać.

Toxicstar jak tam Maksio dzisiaj?

Jolit@ ???
 
Edysiek ja też nasmarowalam się żelami i też mnie mrowi:-D:-D zrobiłam abs i jest lepiej ale ciezko mi było:eek::eek:

wiesz ja bym z kranu nie dała nieprzegotowanej..
a wiesz.. ja mam na osiedlu - z 50 metrów przed b lokiem studnie artezyjską skąd woda jest czyściuka i zawsze jest ogonek ludzi po nią... kurcze..trzeba będzie małemu może taką brać? tylko ja nie wiem jak długo może ona stać ( surowa i przegotowana?? )
buraków jednak nie ugotowałam bo zapomniałam o nich :sorry2: ja najbardziej lubie, drobno starte ze smietana na ciepło..ale pomarzyć mogę tylko.. mam w słoikach takie na zimno - takie jak Ty piszesz, ale jakos wole ciepłe :sorry2::sorry2::sorry2:

zaraz zjem hotdogi mało to dietetyczne ale nie jedliśmy chyba z 2 tyg a bardzo lubimy

No właśnie.. Jolit@ ??

Gaja???
 
Edysiek, Maksio dziś już lepiej. Śpi dużo. od 10 do 14 spał, potem od 16 do 20, wykąpałam go, nakarmiłam i dalej śpi. Ale teraz w ogóle butli nie chce. Miał te zatoki zapchane i oddychać nie mógł, i butelki nie chciał bo oddychać nie miał jak, a teraz jak już ma jak oddychać to butelki nie chce i płacze na jej widok, a na kaszke sie cieszy. *_*

a ja sobie nie dawno zjadałam bułe z pasztetową drobiową. Ehhh.. .*_* słabo widze to moje schudnięcie..
 
jestem dopiero z rana,
wczoraj byłam podłamana i pisać nie chciałam,
byłam u fryzjera, namówiła mnie na boba, wyszłam od niej było ok wlazłam do domu i się zaczęło:-( Mój T. od razu, że wyglądam jak stara baba bo tylko stare baby takie fryzury mają, że twarz jak piggy dostałam, że ogólnie nie może na mnie patrzeć i cały dzień się nie odzywaliśmy do siebie, ja poszłam o 20 spać bo nie widziałam sensu aby siedzieć. Nie rozumiem jego mentalności, on tylko toleruje długie włosy, nic nie można z nimi zrobić bo od razu foch i nigdy mu sie nie podoba:-(

Dziś też mam zamiar z nim nie gadać bo ja podlizywać się nie będę:crazy:


I nie odzywałam się od rana, nie patrzałam na niego i sam przyszedł i już mu nie przeszkadza fryzura, dziwne nie?
 
Ostatnia edycja:
My dopiero wstaliśmy. :D Maksio tyle spał, hoho. :D Naprawde już zdrowieje. :D


Gaja, takiej historii jeszcze nie słyszałam. Jakby mój P. tak mi strzelił to bym chyba go wałkiem pierdykła. : P Ja kiedyś dużo czasu nosiłam boba i krótkie włosy i pierwszy raz słysze, że stare baby takie noszą. :D Ja gwiżdże na to co P. mi mówi, on jest od komplementów, ja od eksperymentów. Ale tam sie nie denerwuj, pamiętaj, że włosy odrastają. :blink:



Ja jade dziś na obiad do mamy. Dlatego za kare śniadania nie jadłam i kolacji też nie zjem. I dziś należy mi się kop w dupe, muszę iść biegać. Jest taka piękna pogoda, a ja nic nie robie żeby chociaż troche jeszcze swój gruby tyłek zmienić! Jak ja siebie czasem nie lubie.. grr.. -,-

Lecimy na zakupy i na obiad do mamy mojej, będę wieczorem, papa. :)
 
Witam!
Gaja chłopu nigdy nie dogodzisz ;-) Ważne żebyś Ty się czuła dobrze. Ja mojego o zdanie nie pytam, ani w kwestiach ubioru, ani fryzury czy makijażu.

A mój mi dzisiaj rano powiedział jak się do niego przytuliłam po małym co nieco, że mu się dziwnie ze mną leży, bo za koścista jestem :baffled:
A nie śpimy już od 5, a Angela wstała o 6. Mówiła, że słońce ją budzi, mimo że ma rolety.
Dobrze, że jutro czas się przestawia to chociaż wstaniemy nieco później niż zwykle :-)

No ale dzięki temu z samego rana pojechaliśmy do marketu zrobilismy zakupy. I w końcu pokój jest pomalowany.
Jeszcze tylko podłogę umyję i idę na lody z Angelą.

A wieczorem chyba grilla sobie zrobimy, taka pogoda że aż szkoda w domu siedzieć.
 
Dobry wieczór :-)

podsumowanie za dzisiaj - spacer prawie 6km, chrupki kukurydziane w czekoladzie :sorry2: na pół z mężem, śniadanie - 2 kromki, dietetyczny obiad ( wszystko z grila/z piekarnika - ziemniaki, buraki, królik ) , 1 parowka na surowo :p i 2 jogurty z tym jeden z otrębami i suszonymi morelami i to rano -oj działo się:baffled:

waga..hmm..no cóz, zobacze jutro
obwody tu i tam ;-) mierzone miesiąc temu :
uda ok 1 cm mniej ( tylko ;(
talia ok 3,5 cm mniej - czy ja to dobrze mierze?? talia = pas ?? ja mierze nad pępkiem tam gdzie mam najmniej
biodra - tu stoimy :/ albo jakieś 0,5 cm



Gaja, boby są śliczne, ja bym sie nigdy nie odważyła a szkoda, u mnie od zawsze włosy od krótkich - za ucho z przodu dłuższe przez półdługie do długich, teraz zapuszczam..bo tak a mężowi nic do tego, jemu sie zawsze podoba nawet jak ja narzekam, że jest źle a zawsze narzekam :p a może Twoj mąz pomyślał tak : ale laska ta moja żona! wszyscy się będa za nia teraz oglądać!!! : ;-) nie przejmuj się :*


Edysiek jak grill ???? mniami.. to jak teraz będziesz tyć ? :p nie wiem jak Twoja córa, ale dzis na spacerze byliśmy z siostra męża i jej mężem i ich córką :p Emila w tym roku idzie tez do komuni i to jest masakra z nią.. albo mnie się wydaje, że dzieci są inne.. jest jedynaczką ale z marszu ryczy o wszystko !! huśtała się - zaliczaliśmy chyba dziś z 20 placów zabaw :sorry2: bo tyle tego w około nas a ona ryczała i to rzewnymi łzami, że musimy iść na następny bo sie za krotko huśtała, albo że jej mama powiedziała, że nasz Mateuszek jest przekochany itd. i ona stwierdzila, że mama woli jego:baffled:


Toxi to wreszcie się wyspaliście :-) i jak obiadek ??? co jadłaś dobrego ?? ja ide jutro do mamy to nas zapasie pewnie:-D ale twardo odmawiamy tego co można , a wiadomo, że nieraz nie można:-D


czy Wy wiecie, że mi z tyłka lecą moje najciaśniejsze spodnie jeansowe?? albo trzeba wyprać to sie skurczą ;-) jutro będe mierzyć moje najciasniejsze spodnie materiałowe 3/4 nogawka w które się ledwo dopinałam przed ciąża :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
już między nami jest ok choc nadal mówi, że po prostu nie lubi krótkich włosów u kobiet i tyle i zdania nie zmie:baffled:ni

A ja dziś pofolgowałam słodkiemu ale raz w tyg pozwalam.
I też na placu zabaw byliśmy ale tu akurat mało ruchu bo praktycznie z dupskiem siedziałam:baffled:

Jutro z kolei na działkę jedziemy tu akurat roboty jest to siedzieć raczej nie będę:tak:

Mateuszkowa bo jedynacy zazwyczaj tak mają ale dużo zależy od rodzica jeśli zawsze ulegał rykom i histeriom swego dziecka to trudno się dziwić, że mała musiała postawić na swoim:baffled: Choć trudno mi to pojąć że taka duża a tak wymusza:confused: Bardziej spotykam się z tym, że dziewczynki w tym wieku notorycznie kłamią i skarżą (to w szkole oczywiście) mój Miłosz to nawet ostatnio mówił, że dziewczyny w jego klasie powinny do klasy specjalnej chodzić bo takie są kłamczuchy i skarżypyty i nawet jak one dokuczaja to pani w żywe oczy sie wypierają i zaklinają, że to nie one tylko chłopiec (który przyszedł na skargę, w tym mój syn) i efekt? Pani zamiast dać burę dziewuchom daje kary chłopcom i tak jest za każdym razem, żadna dziewczyna nigdy kary nie dostała a mój syn już zaczyna powątpiewać w skuteczność tego, że nie kłamie i zawsze mówi prawdę skoro lepiej kłamać bo i tak np on jest zawsze winny:crazy:
 
reklama
Mateuszkowa to super, że spodnie z tyłka lecą :-D To trzymam kciuki za te jutrzejsze mierzenie :tak:

A grilla nie było, stwierdzilismy że jutro jedziemy z samego rana nad staw i posiedzimy tam cały dzień to sobie pogrilujemy.
A mi to wyjdzie na dobre, bo grill na obiad nie jest taki zły w przeciwieństwie do takiego na kolację ;-)

No to ta dziewczynaka jak dla mnie jest rozpuszczona. Tak to prawda, że wszystko zależy od rodziców. Moja też jest jedynaczką i nie jest aniołkiem :-p Jednak ja staram się rozpieszczać w granicach rozsądku, bo nie powiem jakoś tam rozpieszczona jest, ale wie gdzie są granice.

Gaja to przykre co piszesz o tym jak został potraktowany Twój syn przez nauczycielkę. I oby ten przypadek nie zmusił go jednak do kłamstwa.

U mojej Angeliki w klasie jest 4 chłopców i 15 dziewczynek :tak: na razie dla niej chłopcy są be i wogóle mogą nie istnieć ;-) Jeszcze kilka lat i będą się dziewczyny o tych kilku kłócić. Na szczęście klasę wyżej jest zupełnie na odwrót, czyli kilka dziewczynek i reszta chłopców to jakoś sobie poradzą :-D
 
Do góry