reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

jestem,
właśnie obiad szykuję:-) Energia, którą miałam odeszła w siną dal :p Najchętniej bym sie walła na wyro i miała wszystko w nosie:-p
Miałam sobie badania krwi zrobic jak T. miał urlop i oczywiście nie wyszło bo cos za często czuje się słabo, taka bez życia:baffled: Albo to wina dzieci bo teraz latem mnie wykańczają pobytem w domu:-p
 
reklama
Ja dziewczynki jem trzeci dzień gołąbki :-) uwielbiam takie obiady które mogą być na kilka dni:tak:
Gaja moze sie za bardzo forsujesz? albo pogoda tak działa? Może jedno z drugim tak działa, że jesteś przemeczona plus dzieci ktore tez zmeczone upalem sa niedobre.
 
Aga raczej sie nie forsuję, przynajmniej mi sie wydaje :) Podejrzewam, że brakuje mi jakis witamin i bym musiała sobie kupić i zjadać więcej warzyw chyba. Zrobię sobie badania bo i ak muszę gdyż od 3 lat łykam tabsy anty i ginka mi kazała wątrobowe zrobić to przy okazji ogólną morfologie zrobię:tak:
 
Gaja Ty już osiągnełaś sukces, możesz mi napisać Twoj przykladowy jadlospis, masz jakis specjalny plan?


nie mam jako takiego planu, wręcz jestem słodyczoholikiem i jak choć wafelka na dzień nie zjem to mnie nosi:sorry2: Ale tak to jem co 3-4 godziny, nic tłustego i smażonego na olejach itp tylko odrobina oliwy jak już, bez panierek, sosów i innych dolepszaczy. Gazowane poszło w kąt, soki ograniczone, piwo i winko praktycznie wywalone z życia. Pijam tylko kawkę, herbatkę z miodem i zieloną lub czerwoną herbatę. Jeśli zdarzy mi się sok to rozrabiam z wodą:tak: Aaaaaa i staram się po 18 nie jadać. Ale tak to jakoś więcej się nie ograniczam, bo nie można wszystkiego odstawić, nawet żółty ser jadam - a co!
 
Nie umiem się pogodzić z swoim wyglądem, kiedys moglam ubrac cokolwiek a teraz co nie zaloze to szlak mnie trafia, stercza waly:angry: Ciezko mi cokolwiek kupic bo nigdy nie bylam zwoleniczka "namiotowych" bluzek a teraz wlasnie takie powinnam zakladac:zawstydzona/y:
Gaja a nawet na początku nie stosowałaś żadnej diety?
Tak dopytuje bo mi ciezko tak bez schematu, glodze sie a pozniej bez pomyslu jem GŁUOPIO.
 
Nie możesz się głodzić bo z tego wałki nie znikną a od ćwiczeń:tak: Na początku po prostu ograniczyłam słodkie i nie jadłam wieczorami, do tego dołożyłam ćwiczenia i 1 kg na tydzien sobie spadał:tak: Ja mam porównanie gdy nie ćwiczyłam i byłam na diecie a teraz , otóż owszem schudłam ale skóra pozostawiała wiele do życzenia, teraz owszem też nie jest to ciało nastolatki ale mogę napisać, że poprawiło się znacząco:tak:

P.s. Starałam się zjadac tak 1500-1600 kcal na dzień
 
Mam nadzieje, że wytrwam w nie objadaniu się. Bardzo lubie jeść właściwie wszystko:szok: słodkie, smażone, ale niestety:no: Widze jak spada moja samoocena z każdym nowym kilogramem. Na razie coś ruszylo w duł, ale wczoraj na wieczór zjadłam kilka herbatników o ile latwiej bylo by jakby czlowiek nie musial miec nic takiego w domu ale przy dzieciach to niemożliwe.
 
Oj Agnieszka chyba cię doskkonale rozumiem tylko że ja nie mam silnej woli a do tego i zapał słomiany ale biegam no dzisiaj nie pójdę bo idę dokańczać sprzątanie tego mieszkania po remoncie, ciekawe tylko ile wytrwam haha

Gaja a te 10 cio minutówkki to z you tuube brałaś?
 
reklama
Agnieszka pieluche może mieć bo to prywatne, no ale bez jaj :angry: głodzenie to najgłupszy "pomysł" bo twój organizm będzie magazynował na gorsze czas, każde żarełko i nawet możesz przybrać a nie schudnąć. musisz sama pomyślec co takiego jesz, co można odstawić, co nie jest potrzebne..
Editek będziemy się wzajemnie motywować :D ja chyba dziś pójde , żeby odreagować ;-)
 
Do góry