O też z dzieciństwa pamiętam to :-). Jak Piter był mały to mu to śpiewałam na zmianę z "Lulajże Jezuniu..."
Skąd ja to z nam. Z racji tego, że moje dziecię urodziło się przed wigilią to na topie było "Lulajże...". Przy tej kolędzie się uspokajał i zasypiał. Śpiewałam też "Był sobie król", "Z popielnika..." i puszczałam muzykę. Bardzo muzykalne moje dziecko rośnie.