reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kiedyś niewielu ekspertów wierzyło, że małe dzieci mogą doświadczać depresji lub lęku. latach 90. stało się jasne, że depresji i lęku mogą doświadczać nawet trzylatki. Jednak u wielu dzieci objawy depresji objawiają się w pozornie niepowiązany sposób, na przykład agresją, zaburzeniami odżywania lub nadpobudliwością. Zapraszam cię na bezpłatny live. 2. marca o 15:30 Wpadaj na YT albo oglądaj na FB

reklama

Koszmarne zachowanie 3,5 latka

Sekawka

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
11 Grudzień 2020
Postów
50
Drogie Mamy, drodzy Tatusiowie:)
Zdecydowałam sie napisac ten post, bo dotarłam dziś do sciany. Wielkiej, grubej sciany:(. Jestem mama 3,5 letniego chłopca i 8 miesięcznego maluszka. Starszak od urodzenia był charakterny;). W ostatnich tygodniach jego zachowanie kompletnie mnie przerosło. Jestem kłębkiem nerwow. Młody awanturuje sie o każda nawet najmniej znacząca rzecz. Krzyczy, płacze, skacze, kompletnie nie słucha ani mnie, ani męża. Wyjście z domu bez awantury graniczy z cudem. Milosc do braciszka manifestuje czasem zbyt mocno i młodszy po prostu obrywa. Musimy ich pilnować. Nigdy niewiadomo, co Starszakowi wpadnie do głowy.
Tracę radosc ze wspólnego spędzania czasu, a na wieczor czekam jak na urlop:(.
Rozumiem, skok rozwojowy, zazdrość o niemowlę, ale ze aż tak? Jestem przemęczona i zrezygnowana...
Czy Wasze kilkulatki to tez takie tajfuny? Jak sobie z tym radzicie? Jak opanować nerwy w takich sytuacjach (mi idzie coraz gorzej...).
Dajcie znac. Dzięki.
 
reklama

O'laaa

Fanka BB :)
Dołączył(a)
24 Luty 2021
Postów
697
Skąd ja to znam... Musisz poświęcać starszemu dziecku więcej czasu, a jeżeli jest nie znośne to nie krzyczeć , bo to nic nie daje wręcz przeciwnie , narasta większa agresja u dziecka . Wiem że łatwo mówić , ale sama jestem strasznym nerwusem i nieraz myślałam że wyjdę z domu i nie wrócę , bo miałam dość ale trzeba nauczyć się z tym żyć . Moje straszę (3,5 lat) dziecko jest trudne: strasznie ruchliwe wręcz piórko w tyłku to tego gaduła niemiłosierna i głośna z ogromnymi pokładami miłości do siostry ( prawie 10 mc). Muszę mieć oczy w tyłku żeby obie opanować . Jeszcze staram się robić tak aby na podłodze razem spędzały czas oczywiście cały czas je pilnując, bo młodsza che za wszelką cenę dorównać umiejętnościami. Wiesz , starsze dziecko widzi , że więcej uwagi poświęca się młodszemu dziecko i w różny sposób stara się zwrócić uwagę na siebie
 
Do góry