reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krok po kroczku, czyli postępy naszych Maluszków

suuper:-)
niedługo bobasy będą same siedziec, raczkować, biegać...czas leci strasznie szybko, im jestem starsza tym szybciej.
 
reklama
Madziu, pięknie! Grateczki dla Sebcia wiercipiętki:-)
Czy muszę podpowiadać, co ta mobilizacja sił znaczy dla Ciebie? Ma-dzia! Ma-dzia! Ma-dzia!;-)

Justyneczka, brawo dla córuni! Będziesz miała kompana do biegów wkrótce:tak:
 
Mój Maluszek potrafi przewrócić się leżąc na brzusiu na boczek a pózniej na plecki:tak::-D Chwyta zabaweczki (oczywiście wszystko pcha do buzi) Ostatnio sam sobie strony przewraca w miękkiej ksiązeczce:-D A i bardzo interesuje się tym co my jemy. Jak ktoś z przekory niby mu daje otwiera dzioba:-D:-D:-D Szaleje za nim:tak:
 
Madziu, pięknie! Grateczki dla Sebcia wiercipiętki:-)
Czy muszę podpowiadać, co ta mobilizacja sił znaczy dla Ciebie? Ma-dzia! Ma-dzia! Ma-dzia!;-)
[/COLOR]
Wiedziałam, że na Ciebie mogę liczyć ;-):-D ale tak będzie i kg znikną w mig.

Mój Maluszek potrafi przewrócić się leżąc na brzusiu na boczek a pózniej na plecki:tak::-D Chwyta zabaweczki (oczywiście wszystko pcha do buzi) Ostatnio sam sobie strony przewraca w miękkiej ksiązeczce:-D A i bardzo interesuje się tym co my jemy. Jak ktoś z przekory niby mu daje otwiera dzioba:-D:-D:-D Szaleje za nim:tak:
U nas podobnie - wczoraj leżał na brzuszku na macie i myk na plecki, przełożyłam go i znów - także ma to opanowane.
Ciut gorzej z plecków na brzuszek, ale na boczki jak najbardziej.
Pcha do buzi wsio co jest w zasięgu jego rączek - kołdra, kocyk, moje palce, jego, ciuszki, pieluszki .... ech.
Ale od dwóch dni unosi główkę z barkami i tylko patrzeć aż zacznie siadać.
Qrcze coraz bardziej ruchliwy jest .... i niedługo zatęsknię za tym jak był malusi i leżał sobie spokojnie w łóżeczku.
 
A mój pączuszek to leniwy.
Kilka razy obróciła się z brzuszka na plecki, a teraz ani myśli.
Nawet nie próbuje, tylko w płacz!
 
Ostatnia edycja:
MALENA spokojnie, ma na to czas! jak nie lubi na brzuszku leżeć to jej to trudniej przychodzi. Najważniejsze, że jest cudna jak z obrazka i dobrze się rozwija!
 
Dokładnie Malenko zobaczysz już niedługo.
Zresztą to nie jest wyścig, które szybciej.
Każde dziecko po prostu rozwija się w swoim tempie.
 
MALENA spokojnie, ma na to czas! jak nie lubi na brzuszku leżeć to jej to trudniej przychodzi. Najważniejsze, że jest cudna jak z obrazka i dobrze się rozwija!

Dokładnie Malenko zobaczysz już niedługo.
Zresztą to nie jest wyścig, które szybciej.
Każde dziecko po prostu rozwija się w swoim tempie.

W sumie to się nie przejmuję, bo przecież Izunia jest "listopadowa" :tak:
Dzięki Kate za komplement :tak:
Jak czytam co powinno kiedy robić, to jest tak książkowo. Nic szybciej.
Widać jej dobrze tak jak jest ;-)
 
reklama
A u nas pierwsze sukcesiki potreningowe :tak: Po wczorajszej rehabilitacji okazało się, ze wszystko robię źle, głównie trzymam (no niestety ostatnio wkurzona rehabilitantka pokazała mi jak ćwiczyć, ale już ze mna tego nie przećwiczyła). Na szczęście pani nie była juz zdenerwowana i wszystko spokojnie wytłumaczyła i skorygowała. Ale mimo wszystko efekty widać ;-)
Maciek coraz częśćiej ciągnie główkę :-):-):-) A dzis matke w zdumienie wprawił, bo po ponad tygodniowym treningu lezenia na brzuszku u mnie na kolanach (tak sie podobno przyzwyczaja dzieci do tej nielubianej pozycji), dzis zaczął płakać jak go na kocyku z brzuszka na plecki przeturlałam. Lezał tak z 15 min już na nos padał, ale tak mu sie zabawki, które mial przed nosem podobały (umie po nie juz sięgać), ze nie chciał już za Chiny leżec na plecach :-D musiałam go ponosić, zeby sie uspokoił. No i teraz odpoczął znów brzuszkuje sobie :rofl2:
a z innych sukcesików, to odkrył kolanka i się za nie łapie. A najlepsza zabawa to przykrywanie sie i odkrywanie pieluszką. Moja mama to tylko oczami przewraca i kaze mi go odkrywać jak się przykryje, a dla niego to najwieksza frajda jak zrzuci sobie pieluszkę z buzi. Uchachany na całego jest :sorry2:
 
Do góry