reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krwawienie implantacyjne

Dołączył(a)
20 Styczeń 2021
Postów
5
Witam. Staramy się z małżonką o dziecko. Kilka dni po owulacji żona zaczęła mieć typowe objawy zagnieżdżenia zarodka takie jak rozpulchnienie macicy, metaliczny posmak w ustach itd. (objawy takie jak inne Panie przedstawiały na forach oraz wyczytaliśmy na stronach internetowych). Dziś jest 5 dzień jak okres się spóźnia. Pojawiło się małe krwawienie, ciężko na razie stwierdzić czy takie samo jak na okres bo zaczęło się godzinę temu. Czy może to być krwawienie implantacyjne? 5 dni po spodziewanym terminie miesiączki, która się spóźniła? Ostatni test z moczu negatywny. Bardzo proszę Was o pomoc. Pozdrawiam
 
reklama
Witam. Staramy się z małżonką o dziecko. Kilka dni po owulacji żona zaczęła mieć typowe objawy zagnieżdżenia zarodka takie jak rozpulchnienie macicy, metaliczny posmak w ustach itd. (objawy takie jak inne Panie przedstawiały na forach oraz wyczytaliśmy na stronach internetowych). Dziś jest 5 dzień jak okres się spóźnia. Pojawiło się małe krwawienie, ciężko na razie stwierdzić czy takie samo jak na okres bo zaczęło się godzinę temu. Czy może to być krwawienie implantacyjne? 5 dni po spodziewanym terminie miesiączki, która się spóźniła? Ostatni test z moczu negatywny. Bardzo proszę Was o pomoc. Pozdrawiam
jeśli wiecie dokładnie kiedy byłam owulacja to zagnieżdżenie ma miejsce między 6 a 12 dniem po zapłodnieniu. Jeśli plamienie występuje teraz to albo owulacja się przesunęła, albo miesiączka się rozkręca albo żona jest w ciąży i ma niski progesteron. Testy ciążowe są różnej czułości, żebyby wykluczyć inne opcje zrobiła bym test z krwi, on rozwieje wszystkie wątpliwości
 
jeśli wiecie dokładnie kiedy byłam owulacja to zagnieżdżenie ma miejsce między 6 a 12 dniem po zapłodnieniu. Jeśli plamienie występuje teraz to albo owulacja się przesunęła, albo miesiączka się rozkręca albo żona jest w ciąży i ma niski progesteron. Testy ciążowe są różnej czułości, żebyby wykluczyć inne opcje zrobiła bym test z krwi, on rozwieje wszystkie wątpliwości
Dziękuję za odpowiedź. No właśnie badanie krwi będzie najprawdopodobniej w czwartek,bo już rozmawialiśmy o tym. No i teraz obserwacja plamienia, tak jak mówiłaś , czy się "rozkręca"
 
Jeżeli owulacja była 11 marca to testy powinny być już pozytywne. Chociaż 100% pewności kiedy była owulacja daje tylko monitoring u ginekologa. Więc jest opcja, że owulacja się przesunęła.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby wykonać jak najszybciej badanie beta HCG z krwi. Ponieważ jeżeli jest ciąża, a pojawiło się plamienie krwią to najlepiej byłoby skonsultować się z ginekologiem.
 
Jak dla mnie to to @ ,5 dni po spodziewanej @ testy by wyszły, jeśli nie ma monitoringu owulacji u gina ,to tak naprawdę nie wiadomo kiedy i czy była
 
reklama
Witam. Staramy się z małżonką o dziecko. Kilka dni po owulacji żona zaczęła mieć typowe objawy zagnieżdżenia zarodka takie jak rozpulchnienie macicy, metaliczny posmak w ustach itd. (objawy takie jak inne Panie przedstawiały na forach oraz wyczytaliśmy na stronach internetowych). Dziś jest 5 dzień jak okres się spóźnia. Pojawiło się małe krwawienie, ciężko na razie stwierdzić czy takie samo jak na okres bo zaczęło się godzinę temu. Czy może to być krwawienie implantacyjne? 5 dni po spodziewanym terminie miesiączki, która się spóźniła? Ostatni test z moczu negatywny. Bardzo proszę Was o pomoc. Pozdrawiam
Wiem, że wątek był dosyć dawno temu, ale chciałam się poradzić. Może ktoś już miał tak jak ja. Otóż staramy się z mężem o drugie dziecko. Kochaliśmy się w dni płodne. Po tygodniu czułam się dziwnie, miałam typowe objawy jak przy pierwszej ciąży. Bolały mnie piersi, byłam rozdrażniona. 3 dni przed spodziewaną miesiączką zrobiłam test, niestety negatywny. Objawy znikły, pojawił się ból podbrzusza i jajników. Dwa dni później w pracy zauważyłam lekkie krwawienie. Wiedziałam, że jest coś takiego jak krwawienie implantacyjne i nadzieja znów się pojawiła. Wróciłam do domu zrobiłam test, znowu negatywny. Krwawienie na drugi dzień było lekko mocniejsze ale nie przez cały dzień. Mimo to uznałam, że to miesiączka. Dziś jest trzeci dzień i krwawienie jest znikome. Poprzednie miesiączki miałam dłuższe i zdecydowanie bardziej obfite. Nie wiem czy się nakręcam, ale biorę też pod uwagę poronienie. Brzuch dziś mocniej boli. Czy jest sens robić jeszcze dziś następny test ? Czy to było krwawienie implantacyjne? Nie mam pojęcia czy może być tak mocne, czy objawia się tylko lekkim plamieniem? Oczywiście wszystko skonsultuję na wizycie z ginekologiem.
 
reklama
Do góry