reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krzyk i płacz przy podawaniu piersi- co oznacza?

reklama
witaj, u nas było to samo i w tym samym czasie, ale ja się uparłam, przetrwałam i karmiłam dalej (w sumie 10 m-cy), za radą pediatry odstawiłam produkty mleczne (z wyjątkiem kefirów, jogurtów), po ok 2 tygodniach było lepiej, do tego czasu częściej proponowałam pierś i zmieniałam pozycje... ale mała w tym czasie bardzo mała przybrała na wadze... powodzenia...
Jak długo trwało zanim dziecko nie płakało przy piersi synek zaraz kończy 2 miesiące i krzyk przy karmieniu nie mogę dostawić bo płacze odpycha się od wieczora wczoraj przestałam jeść nabiał lekarz zalecił jeść jogurt i kefir ale jest gorzej mały cały dzień krzyczy nie chce jeść widać że głodny jest
 
Jak długo trwało zanim dziecko nie płakało przy piersi synek zaraz kończy 2 miesiące i krzyk przy karmieniu nie mogę dostawić bo płacze odpycha się od wieczora wczoraj przestałam jeść nabiał lekarz zalecił jeść jogurt i kefir ale jest gorzej mały cały dzień krzyczy nie chce jeść widać że głodny jest
U mnie było tak samo. Zmień pozycje karmienia - ja karmiłam ba poduszce i najwyraźniej synowi było niewygodnie. Przyszła CDL i powiedziała, ze twk dużych dzieci nie karmi się już na poduszce. Od kiedy zmieniłam pozycje karmienia na „naturalna” (pod gorke) zniknęły wszystkie moje problemy z karmieniem. Jak dziecko będzie leżeć na Tobie to nie będzie miało możliwości się odpychać
 
Od jakiegoś czasu moja córeczka (27 marca skończy 3 miesiące) grymasi przy piersi, tzn. jak ją przystawiam to ona płacze, nie chce się przyssać w ogóle, krzyczy. Potrafi tak pół dnia i dłużej...pociągnie dwa razy, co jej przecież nic nie poleci jeszcze albo max łyczek i krzyk! Obawiam się, że to oznacza początek końca karmienia. Z synkiem miałam tak samo jak miał 3 miesiące to zaczęły się krzyki i płacz przy cycu, jak miał 4 to już przeszłam na sztuczne, bo ile można było walczyć jak on wykręcał główkę w drugą stronę i nie chciał ssać. Co jest grane?
Aha butelki nie podaję na co dzień, ale kilka razy dostałam mleko sztuczne (miałam pilny wyjazd jednodniowy i nie mogłam jej zabrać więc nie wiem czy aż taki miałoby to wpływ?) Dziś się przełamałam bo przecież nie chcę jej głodzić i po ponad pół dnia walki z przystawianiem zrobiłam jej flachę...wypiła 90ml i się trochę uspokoiła bo tak to płakała co chwilę, a jak ją przystawiałam to w ogóle był krzyk w niebogłosy ;/
Od jakiegoś czasu moja córeczka (27 marca skończy 3 miesiące) grymasi przy piersi, tzn. jak ją przystawiam to ona płacze, nie chce się przyssać w ogóle, krzyczy. Potrafi tak pół dnia i dłużej...pociągnie dwa razy, co jej przecież nic nie poleci jeszcze albo max łyczek i krzyk! Obawiam się, że to oznacza początek końca karmienia. Z synkiem miałam tak samo jak miał 3 miesiące to zaczęły się krzyki i płacz przy cycu, jak miał 4 to już przeszłam na sztuczne, bo ile można było walczyć jak on wykręcał główkę w drugą stronę i nie chciał ssać. Co jest grane?
Aha butelki nie podaję na co dzień, ale kilka razy dostałam mleko sztuczne (miałam pilny wyjazd jednodniowy i nie mogłam jej zabrać więc nie wiem czy aż taki miałoby to wpływ?) Dziś się przełamałam bo przecież nie chcę jej głodzić i po ponad pół dnia walki z przystawianiem zrobiłam jej flachę...wypiła 90ml i się trochę uspokoiła bo tak to płakała co chwilę, a jak ją przystawiałam to w ogóle był krzyk w niebogłosy ;/
 
Do góry