trytytka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Lipiec 2012
- Postów
- 545
Jeśliby była dziewczynka chciałabym imię- Hania, Martynka natomiast M. mówi "no way"
nie podoba mu się buuuuuuuu, Leon jako męskie też się mu nie podoba. ja nie wiem jak my się dogadamy!! mamy zupełnie różne typy, jak poznamy płeć będziemy myśleć
tylko że wybraliśmy po 10 imion i się zamieniliśmy kartkami, każdy skreślił po 5, które uważał za straszne i z pozostałych 10 skreślaliśmy po 1 już razem decydując - razem wybraliśmy dla chłopca dwa imiona: Jacek i Kacper, a że będzie synek więc damy mu Kacper Jacek 

niedoczekanie :-)
jakoś nasz entuzjazm na to imię spadł do 0.
później będziesz żałować. jak my w pierwszej ciąży powiedzieliśmy że to będzie Borys to szczególnie babcia mojego męża tak to przeżywała że chciała iść do księdza żeby go nie ochrzcił
także teraz jak do niej jedziemy to tylko Borynio i Borynio i już nie ma słowa o tym jakie to imie złe wybraliśmy.... wszyscy się przyzwyczaili i jest ok. jednak w rodzinie męża był przypadek że się rodzice posłuchali dziadków i nie wiem czy są zadowoleni.. w końcu to wasze dziecko i inni muszą zaakceptować wasz wybór.