Kto miał/ ma dziecko z refluksem moczowym?

[Agnexx]

Sebastian miał pobierany mocz na posiew przed samą cystografią. I tak do tego badania zakłada się cewnik, więc zrobili to za jednym razem.

 

[asiuleks]

Agnexxx - wlasnie u nas chca tak zrobic, a ja boje sie ze w moczu sa nadal bakterie a oni mimo tego chca zrobic cystografie, a wiem ze robi sie ja dopiero przy jalowym moczu. Boje sie ze cos spapraja. Ale u was jak robili ta cystografie to wczesniej jakie wychodzily posiewy???Jalowe czy z bakteriami??

 

[Agnexx]

Sebastian miał zawsze robione tylko badanie ogólne moczu. Jedyny posiew to ten przed cystografią. Po przeczytaniu całego topiku zaczęłam się zastanawiać, czy moja pediatra czegoś nie przeoczyła. :
Ale to prawda, że, aby wykonać cystografię, dziecko powinno byc zdrowe i bez bakterii w moczu. Z drugiej strony po tym badaniu przez 5 dni należy brać Biseptol, aby zabić ewentualne bakterie wprowadzone przez cewnik.

Sebastian w październiku miał bakterie w moczu i dopóki nie zakończylismy leczenia, a więc 5 tygodni, nie mogłam iść na cystografię. Później szpitale nie miały pieniędzy i zrobiliśmy to w styczniu. Nie rozumiem dlaczego w Twoim przypadku lekarze się tak spieszą.... :

 

[asiuleks]

U mnie w rodzinie byl przypadek refluksu a to ponoc dziedziczne. Chca zeby to jak najszybciej zrobic bo chyba im szybciej podejmie sie w razie czego leczenie tym lepiej. Nie wiem czy robic ta cystografie czy najpierw doprowadzic mocz do porzadku.
W innym szpitalu najpierw chca pobrac chlopcom przez cewnik mocz, zrobic posiew - i gdyby byl jalowy- - to zacewnikowac jeszcze raz i zrobic cystografie. Szkoda mi tylko maluchow bo zakladanie cewnika chyba boli?
Ale boje sie tez ze cystografia przy moczu z baktyeriami moze cos spowodowac gorszego - tylko nie wiem czym to grozi???
I czemu mocz musi byc czysty przed cystografia???

 

[nikita33]

Z tego, co ja wiem na ten temat i co mi mówili lekarze, to mocz dobrze jest zbadać przed cystografią i wyjałowić. My tak robiliśmy - mały miał cystografię dopiero wtedy, jak wynik posiewu był dobry. Generalnie było coś o tym, że wprowadzając cewnik możemy wprowadzić wraz z nim bakterie głęboko do pęcherza. Z drugiej strony, jeśli posiew nie jest jałowy i jest zakażenie układu moczowego, to te bakterie i tak tam są... być może Twoi lekarze uznali, że ważniejsze jest przeprowadzenie badania (może chodzi o terminy, być może odłożenie badania wiąże się z późniejszym długim oczekiwaniem na następny termin?), a po nim faktycznie dziecko i tak dostaje antybiotyk. U nas robili cystografię po wyjałowieniu moczu i twierdzili, że taki jest wymóg. Wydaje mi się, że tu bardziej chodzi o to, że wprowadza się kontrast, a nie jest to kwestia tylko wprowadzania cewnika, bo Filip jeszcze przed cystografią był cewnikowany, więc to chyba nie chodzi o sam cewnik, tylko o to, że kontrast może się przedostać do krwi i roznieść bakterie. Tak mi się wydaje, ale głowy nie dam, nie dopytywałam się szczegółowo, bo u nas nie było tego problemu. Może jednak spróbuj jeszcze pogadać z lekarzem, który zleca cystografię, może Ci to wyjaśni.
Jeśli chodzi o to, co Ci proponują w drugim szpitalu, to z pewnością cewnikowany mocz jest bardziej wiarygodny w badaniu i masz wtedy pewność co do wyniku. Ale z drugiej strony oczywiście nie jest to przyjemne. Mój Filip był cewnikowany w celu badania i potem przed cystografią. Uznałam, że jest to zło konieczne, bo było podejrzenie, że bakterie w moczu mogą się brać spod napletka i nie jest to naprawdę zakażenie ( i tak zresztą było, ale wynik jałowy wyszedł dopiero po cewnikowaniu). Oczywiście był płacz, ale wydaje mi się, że jednak ważne było ,by badanie wyszło wiarygodne.
Myślę, że sama najlepiej ocenisz, co zrobić w tej sytuacji. Jeśli chodzi o samą cystografię, to ja osobiście raczej bym się nie zgodziła bez wyjałowienia moczu, ale może lekarz, który Ci to proponuje ma jakieś ku temu powody - zapytaj koniecznie.
No i napisz, jak w końcu wyszło.
Życzę powodzenia i dobrych wyników
nikita

 

[asiuleks]

Nikita33 - wystraszylas mnie z tym przedostaniem sie kontrastu do krwi. Cystografie mamy juz we wtorek Bardzo sie boje. Pytalam sie lekarza czy nie trzeba wyjalowic moczu przed cystografia, to powiedziala ze nie ma na co czekac. Wazniejsze jest to czy nerki sa zdrowe i wszystko w srodku tam w porzadku, a bakterie sa najprawdopodobniej spod napletka. U nas mocz bedzie pobrany na posiew podczas cystografi i wtedy jak wyjdzie niedobry to bedzie leczenie. Lekarka mowi ze nie ma sensu czekac i leczyc dziecka dopoki nie pozna sie co sie tam dzieje w srodku. Mowi ze nie ma na co czekac i ze to badanie powinni miec zrobione zaraz po urodzeniu( albo chociaz zlecone) bo to sA BLIZNIAKI, WCZESNIAKI I U MNIE W RODZINIE BYLO DZIECKO Z REFLUKSEM. aLE TACY SA LEKARZE - ZANIEDBUJA PEWNE SPRAWY. bARDZO SIE BOJE wyniku - tak bardzo bym chciala zeby to bylo zwykle zapalenie pecherza. I bardzo mi ich szkoda - pytalam sie jak wyglada badanie - beda plasko lerzec, a na raczkach i nozkach beda mialy polozone worki z piaskiem. A jak dlugo robi sie ta cystografie???

 

[Agnexx]

...- beda plasko lerzec, a na raczkach i nozkach beda mialy polozone worki z piaskiem. A jak dlugo robi sie ta cystografie???

Boże, co to za szpital ???????????
Ja podczas cystografii byłam z Sebastianem, mogłam go trzymac i mówić do niego...Trwało to około 5 minut.
Leżał na stole, pielęgniarka przez cewnik wprowadziła kontrast, zrobiono zdjęcie RTG, a potem Sebastian się wysiusiał, zrobiono następne zdjęcie.
asiuleks, wszystko będzie dobrze... trzymaj się...

 

[asiuleks]

a ile sebastian mial wtedy miesiecy

 

[Agnexx]

Sebastian miał wtedy 21 miesięcy...

 

[asiuleks]

to byl juz dosyc duzy, moje maja 7,5miesiaca i nie dadza sie przytszymac - a to chyba nie mozna sie ruszac jak zdjecia robia??