reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Czytałam od początku, ale ostatnio od razu mi wszystko ulatuje, przepraszam... Strasznie Ci zazdroszczę, że Ci się udało za pierwszym razem... Każda z nas tyle przechodzi, żeby zostać matką i niektórym niestety nigdy się nie uda... Tak jak mi... 😢 😢 😢 😢
Mam 41 lat. Nie mam co liczyć na wiele prób... Zresztą mam też poważne problemy w domu. To nie jest atmosfera do powoływania dziecka na świat. Dzięki za slowa otuchy, ale niestety nie każdemu się uda...
Nie, Kate, nie jestem wróżką. I też nie robię różnicy między biologicznym dzieckiem i moim dzieckiem. Nie znam przyszłości, ale znam swoją teraźniejszość. Jestem żoną dupka. I nie będzie mnie wspierał. Teraz wygląda też na to, że nie podpisze mi dokumentów. Więc mam trochę prawo do pesymizmu.
Nie chce rozwodu. I nawet mi wmawia że wymyślam problemy, bo przecież wszystko jest ok i mnie kocha. Tylko dla mnie nie jest miłością codzienne powtarzanie mi że jestem już za stara na dziecko albo wytykanie co hormony zrobiły z moim ciałem...

My już pisałyśmy trochę na priv, jak podobne są nasze sytuacje... Bardzo Ci współczuję tego wszystkiego, bardzo i doskonale(az za bardzo) Cię rozumiem... Cholernie trudne jest to wszystko. Nie tak powinno być. Ja wiem jedno. Też przede mną dużo ważnych decyzji, trudnych,byc może rozdzierających serce. Ale jestem zmęczona już. Chcę cieszyć się życiem i nie rezygnować z marzeń. Trzymam kciuki za nas obie✊wierzę, że Nam się uda i każda będzie szczęśliwa 💓💓💓
Przytulam z całego serca😘😘😘😘
 
reklama
A jaką dokładnie ma diagnozę pod wynikami nasienia twój mąż bo skoro odrazu in vitro to zakładam, ze raczej nie masz co u siebie szukać przyczyny.
Wyniki badania nasienia z dnia 6 lutego 2020. Lekarz patrzac na te wyniki powiedział ze wyniki są słabe ale nie jest to bezpłodność
 

Załączniki

  • 20200815_150605.jpg
    20200815_150605.jpg
    768,6 KB · Wyświetleń: 91
  • 20200815_150611.jpg
    20200815_150611.jpg
    579,9 KB · Wyświetleń: 81
Nie chce rozwodu. I nawet mi wmawia że wymyślam problemy, bo przecież wszystko jest ok i mnie kocha. Tylko dla mnie nie jest miłością codzienne powtarzanie mi że jestem już za stara na dziecko albo wytykanie co hormony zrobiły z moim ciałem...
Niestety nic nie jest czarno-białe, aż cisnie mi się na usta żeby powiedzieć zostaw go szybciej to jeszcze kogoś spotkasz i w dwa lata podejdziesz do in vitro, ale to nie takie proste kogoś zostawić jak i spotkać kogoś nowego. Krótko mówiąc o nim cham i prostak!!! (To takie moje określenie jak ktoś czuje się lepszy od innych niekoniecznie coś dużego sobą prezentując). Nie wiem co doradzić tutaj chyba nie ma dobrej rady. Przemyśl dlaczego on jest z Tobą. Nic na siłę, jak ma Cię niszczyć wewnętrznie to może nie warto. Chociaż ja bym czekała do tych transferów i wtedy przemyślała szybko co dalej
 
Niestety nic nie jest czarno-białe, aż cisnie mi się na usta żeby powiedzieć zostaw go szybciej to jeszcze kogoś spotkasz i w dwa lata podejdziesz do in vitro, ale to nie takie proste kogoś zostawić jak i spotkać kogoś nowego. Krótko mówiąc o nim cham i prostak!!! (To takie moje określenie jak ktoś czuje się lepszy od innych niekoniecznie coś dużego sobą prezentując). Nie wiem co doradzić tutaj chyba nie ma dobrej rady. Przemyśl dlaczego on jest z Tobą. Nic na siłę, jak ma Cię niszczyć wewnętrznie to może nie warto. Chociaż ja bym czekała do tych transferów i wtedy przemyślała szybko co dalej
Taki miałam plan, ale nie wiem czy to zniosę... Postanowiłam wytrzymać do listopada.
Dziękuję za slowa otuchy... 😘
 
To podle i okrutne z jego strony ale osobiście uważam ze on ma wielki problem ze sobą. Nie jest w stanie dać ci dziecka naturalnie i budzi w nim frustracje, wie ze to jest twoje największe pragnienie i dlatego wmawia ci ze nie powinniście się starać bo podświadomie czuje ze jak spełni się twoje marzenie o dziecku to on nie będzie ci już potrzebny a może nawet go zostawisz. Swoje tchórzostwo przekłada na ciebie abyś przytaknęła i powiedziała: tak skończmy z tym zajmijmy się sobą czytaj Ty zajmiesz się nim i poświecisz mu 100% swojego życia.
Nie znam całej Waszej historii, być może to tylko chwilowy kryzys ale w tym związku to on jest tym toksycznym partnerem i wampirem energetycznym. Jestem przekonań ze gdyby on cię wspierał to miałabyś nieograniczone pokłady optymizmu i wierzylibyśmy w sukces. ❤❤ Szczerze życzę Ci by los Cię zaskoczył i żebyś została mama mimo wszystko ❤ W ten czy inny sposób z obecnym lub innym partnerem. 41 lat to żaden wiek tak naprawdę. Z komórkami dawczyni możesz być w ciąży nawet po 50 ✊✊✊
Trzymaj się i bądź dzielna ❤
Dziękuję za wsparcie... Zazwyczaj jestem dość rozsądną osobą i kiedy tą część siebie dopuszczę do głosu, to mówię sobie prawie dokładnie to co napisałaś... Niestety często emocje dochodzą do głosu, a wtedy po prostu boli to jak traktuje cię człowiek, który miał być tym najbliższym na świecie.
Twoja ocena jego charakteru i motywów jest w 100 % prawdziwa. Ciągle próbuje być centrum mojego swiata.
 
reklama
Do góry