reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Czesc dziewczyny, czy ktoras z was badala D-Dimery?
Natknelam sie gdzies na to w internecie ze mogą swiadczyc o jakis dziwnych chorobach, zakrzepicach, trombofilii czy cos takiego co moze miec wplyw na ciaze .. Jeszcze nie doczytalam wszystkiego a kompletnie sie na tym nie znam, ale przypomnialo mi sie ze mialam jakies 6 lat temu to badanie wyszly mi podwyzszone mialam ponad 1000 a norma byla duuzo nizsza, ale wykluczyli mi zatorowosc plucna i nikt nigdy nie zlecil zadnych badan dolegliwosci minely a ja o tym zapomnialam.
Zadnen gin tez nigdy nie zlecil tych badan, zastanawiam sie czy to moze miec jakis wplyw na in vitro. Zaczelam właśnie swoja ostatnia 3 stymualcje i już mózg mi wariuje bo nagle mega sie zaczelam stresowac i panika ze znowu sie nie uda ze nie mialam takich badan itp itd..
Hej,
Zrób sobie jeszcze
Czesc dziewczyny, czy ktoras z was badala D-Dimery?
Natknelam sie gdzies na to w internecie ze mogą swiadczyc o jakis dziwnych chorobach, zakrzepicach, trombofilii czy cos takiego co moze miec wplyw na ciaze .. Jeszcze nie doczytalam wszystkiego a kompletnie sie na tym nie znam, ale przypomnialo mi sie ze mialam jakies 6 lat temu to badanie wyszly mi podwyzszone mialam ponad 1000 a norma byla duuzo nizsza, ale wykluczyli mi zatorowosc plucna i nikt nigdy nie zlecil zadnych badan dolegliwosci minely a ja o tym zapomnialam.
Zadnen gin tez nigdy nie zlecil tych badan, zastanawiam sie czy to moze miec jakis wplyw na in vitro. Zaczelam właśnie swoja ostatnia 3 stymualcje i już mózg mi wariuje bo nagle mega sie zaczelam stresowac i panika ze znowu sie nie uda ze nie mialam takich badan itp itd..
Cześć,
Ja po nieudanym transferze miałam właśnie dzisiaj badanie krwi: d dimary + Profil koagulacyjny(PT,APTT, INR, Fibrynogen).

Lekarz mówił, ze te badania warto robić razem, bo jak np. Wyjdą podwyzszone didimary to profil koagulacyjny pokaze jaka jest gestosc krwi, szybkość zastygania itp.. i łatwiej wtedy diagnozować.
 
reklama
😂 To też racja 😂 ale że jeden z jednego i drugi z drugiego cyca naraz? Najedzą się ? 😳 OMG jeszcze pół roku a ja mam takie rozkminy 🤪🤭
Tak serio są specjalne poduszki do karmienia bliźniąt. I serio da się tylko jest jedno „ale” muszą podobnie jesc. Bo jak Ci jedna będzie 10min na cycku wisieć a druga 30min to masz problem z odbiciem. Mamy czasem karmią bliźniaki na zmianę cycem bo tak jest bezpieczniej tez. No, ale to jak dzieci będą jadły po 30min to nic nie ogarniesz w domu. Musi być wiele rzeczy spełnionych, żeby KP. Przede wszystkim ktoś do ponocy bo jak będziesz tylko lezec karmić to nawet obiadu sobie nie zrobisz. Ja na początku jadłam „gotowce” bo nie miałam czasu nawet makaronu ugotować. No, ale ja mam jeszcze syna. W weekendy wielkie sprzątanie, bo nie wzięłam nikogo do pomocy i obowiązki nadal są. A przy bliźniakach i starszaku pranie jest codziennie. Bywało, ze nie miałam czasu prania wyjąc.
Ja prasuje tylko pieluchy, ale na początku miałam poprasowane bodziaki. Jak s ciąży byłam do rozmiaru, aż 62cm. Zatem robiłam wielkie prasowanie jak się wszystko pokończyło. Teraz wrzucam bodziaki do suszarki i są mięciutkie ;)U mnie mąż robi sterylizacje przed wyjściem do pracy. Butelek ito jest fak duzo ze po paru dniach zmywania masz popękane rece. Kupiliśmy rekawiczki i polecam odrazu zmywać w rękawiczkach bo potem trudno dojść do normalnego stanu dłoni.
Co do mleka większość kobiet raczej ma mleka duzo spokojnie starczy na 2 dzieci do jakiegoś 2 miesiąca.
Jest duzo przypadków jak ja gdzie tego mleka jest na trójkę dzieci. Obecnie moje dzieci zjadają razem 1,4L ja produkuje jakieś 1,6L jest obecnie 3,5 miesiąca. Zatem spokojnie wystarczy bo potem jest rozszerzanie diety.
U mnie jest ustalona laktacja i mogę odciągać się co 4h czasem i 6h i nie tracę pokarnu. Obecnie mam jedną przerwę w nocy na 6h czasem zaśpie j jest 7h. No, ale zdarza się ze w ciągu dnia tez nie mam jak się odciągnąć i jest 6h.
Mam ogromna ilość mleka zamrożonego, wiec jak widzisz się da. Grunt to nie stresować się laktacją. Będzie mleko to git nie będzie to jest capri;-) moim zdaniem najlepsze mleko.Jak będziesz mieć dość KP, albo laktacja die nie rozkręci dostatecznie to tez jest mm i nie będziesz gorsza matka bo mm. Warto walczyć o laktację, ale jak się nie uda to przecież to nie koniec świata.:-)
 
Moje must have do bliźniaków ;-)
- bodziaki kopertowe i do tego pół śpiochy
-musicie mieć blisko ubranka na przebranie jakiś organizer na łóżeczko lub pudełko pod łóżeczkiem. Dziecko na przewijaku i wszystko masz obok. Chyba, ze masz ogromną sypialnie i stojący przewijak a obok komoda.
- kupicie bodziaki bez napisów takich trudnych do prasowania bo ubranek będzie duzo.
- sterylizator avent duży Link do: Philips Avent Elektryczny kompaktowy sterylizator parowy 3 w 1 wtedy sterylizacja robisz 2-3x dziennie jak masz duzo butelek.
- jezeki będziesz się odciągać to laktator np. Medela swing z gorsetem. Wyglada to kosmicznie ale masz wolne rece i duża oszczędność czasu.
- jeszcze aplikacja BabyTime jedyna z dwijką dzieci. Zapisujesz ile dziecko zjadło i które :-) kiedy kupka była kapiel itp.
 

Załączniki

  • DF585BEB-096B-4C91-9B26-AB8AF001F765.jpeg
    DF585BEB-096B-4C91-9B26-AB8AF001F765.jpeg
    71,8 KB · Wyświetleń: 45
Hej 😍 nie było mnie chwilkę u Was 😢 ale musiałam sobie jakoś radzić z porażkami albo raczej z wieczna walką.

Ale muszę bo się uduszę a wiem że niektórym to da nadzieję. Pamiętajcie walczyć trzeba mimo bólu łez zwątpienia 💪 ja trzymam kciuki za każdą z Was bo to ogrom stresu łez oczekiwań rozczarowań brak zrozumienia wsparcia ale jest nagroda naprawdę warto walczyć.

Chciałabym Wam przedstawić DWA 🔵🔵 które mają piękne bijące ♥️♥️ to 6 tc. Rozwijają się identycznie 😍

Trzymajcie za nas ✊ bo jak się nie udawało tak się nie udawało a teraz z wielkim przytupem 😍🤣

4 transfer 2procedura 3 hodowla podane 2 zarodki 3 dniowe.


Powodzenia Kochane 😍

Ojaa, ale supeer 🥰
Trzymam mocno kciuki ✊✊✊
 
Hej,
Zrób sobie jeszcze

Cześć,
Ja po nieudanym transferze miałam właśnie dzisiaj badanie krwi: d dimary + Profil koagulacyjny(PT,APTT, INR, Fibrynogen).

Lekarz mówił, ze te badania warto robić razem, bo jak np. Wyjdą podwyzszone didimary to profil koagulacyjny pokaze jaka jest gestosc krwi, szybkość zastygania itp.. i łatwiej wtedy diagnozować.
Ok, dziekuje zrobie od razu tez to co piszesz:)
 
Hej, 3 zapłodnione to trochę mało na 8 dojrzałych, ale przecież czasem wystarczy tylko jedna :) trzymam kciuki żeby zarodki były piękne i zdrowe. Duże znaczenie ma Twój wiek, im strasze tym gorsze komórki, tym mniej zaplodnionych.

Dziękuję za odpowiedź! Mam 36 lat, ale lekarz w oparciu o wszystkie moje wyniki powiedział, że mam je super, wręcz sporo poniżej mojego wieku biologicznego, i o mój materiał się nie martwi. Ja też najbardziej martwię się o jakość nasienia partnera i stąd też szukam przede wszystkim informacji co do skuteczności in vitro przy niepłodności męskiej (a zwłaszcza typu mojego M.).

Tak naprawdę potrzebujesz tylko jednego zarodka. Bądź dobrej myśli, ze będą rosły zdrowo 🙂
Na tym forum nie ma statystyk, ale każdy trzyma za każdego mocno kciuki ✊ 🙂

Dziękuję! Ja też bardzo mocno trzymam za Was kciuki i każdą pozytywną informację przeżywam, jakby dotyczyła mnie samej! To buduje wiarę w pozytywne zakończenie ❤️

I po co stresujesz dziewczynę świeżo po punkcji. Są 3 czyli nadzieja jest.

Nic nie szkodzi ❤️

Nie ma reguł raz jest jedna komórka i ciąża a raz 15 zapłodnionych i ciąży brak. Tak czy siak wielu osobom się udaje za pierwszym razem :-)

Pewnie, że jest nadzieja! I to dużą, 3 zarodki to już pokazna gromadka :)
Moja znajoma miała 4 zarodki, pierwszy transfer udany i teraz się zastanawia co dalej. Więcej dzieci nie chce, do adopcji zarodków oddać nie chce i wychodzi, że musi płacić za mrozenie przez 20 lat.

Nie stresuj się, nie ilość a jakość. Ja dzisiaj dostałam telefon ze 4 prawidłowe i eleganckie, 5-ta ciut gorsza wiec ją zamrozili bez pobierania komórek do badań. A startowałam z 10 jak ty

Ja miałam 3 zapłodnione, które przetrwały do 5go dnia. Jak narazie 2 z 2ch transfery udane. Trzymam kciuki!

Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy!

Czemu pierwsza i ostatnia?

Niestety, schorzenie na które cierpi mój M., a które zostało wykryte dopiero w diagnostyce niepłodności, to rodzaj nowotworu, a do tego tak rzadkie, że musi być leczone terapią eksperymentalną. Publiczna służba zdrowia nie jest w stanie nam pomóc bez szkody dla długości życia M., leczenie dla bezpieczeństwa mojego M. będzie musiało się odbywać prywatnie, a więc w zdecydowanej większości pełnopłatnie (a już samo leczenie niepłodności było dla nas ogromnym wysiłkiem finansowym). Poza tym musimy zacząć je jak najszybciej.

Moja procedura będzie więc pierwszą i w perspektywie najbliższych kilku lat ostatnią. Proces leczenia jest długi, a powrót do tematu niepłodności (o ile wówczas będzie w ogóle do czego wracać) nie będzie mógł być wcześniej jak po 6-9 miesiącach po zakończeniu leczenia. Jeśli to będzie za 2-3 lata, to ja będę na rok przed 40-stką...

Prosiłam embriologów, żeby zadzwonili do mnie dzisiaj, czy zapłodnione komórki zaczęły się dzielić (zwyczajowo nie dzwonią w 2gim dniu) i usłyszałam, że powinni zadzwonić. Na razie cisza, a ja siedzę jak na szpilkach.

Ściskam Was wszystkie mocno!
 
Hej [emoji7] nie było mnie chwilkę u Was [emoji22] ale musiałam sobie jakoś radzić z porażkami albo raczej z wieczna walką.

Ale muszę bo się uduszę a wiem że niektórym to da nadzieję. Pamiętajcie walczyć trzeba mimo bólu łez zwątpienia [emoji123] ja trzymam kciuki za każdą z Was bo to ogrom stresu łez oczekiwań rozczarowań brak zrozumienia wsparcia ale jest nagroda naprawdę warto walczyć.

Chciałabym Wam przedstawić DWA [emoji838][emoji838] które mają piękne bijące [emoji3531][emoji3531] to 6 tc. Rozwijają się identycznie [emoji7]

Trzymajcie za nas [emoji110] bo jak się nie udawało tak się nie udawało a teraz z wielkim przytupem [emoji7][emoji1787]

4 transfer 2procedura 3 hodowla podane 2 zarodki 3 dniowe.


Powodzenia Kochane [emoji7]
Niech kropeczki rosną zdrowo [emoji3590][emoji3590]
 
reklama
Dziękuję za odpowiedź! Mam 36 lat, ale lekarz w oparciu o wszystkie moje wyniki powiedział, że mam je super, wręcz sporo poniżej mojego wieku biologicznego, i o mój materiał się nie martwi. Ja też najbardziej martwię się o jakość nasienia partnera i stąd też szukam przede wszystkim informacji co do skuteczności in vitro przy niepłodności męskiej (a zwłaszcza typu mojego M.).



Dziękuję! Ja też bardzo mocno trzymam za Was kciuki i każdą pozytywną informację przeżywam, jakby dotyczyła mnie samej! To buduje wiarę w pozytywne zakończenie ❤️



Nic nie szkodzi ❤️









Bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy!



Niestety, schorzenie na które cierpi mój M., a które zostało wykryte dopiero w diagnostyce niepłodności, to rodzaj nowotworu, a do tego tak rzadkie, że musi być leczone terapią eksperymentalną. Publiczna służba zdrowia nie jest w stanie nam pomóc bez szkody dla długości życia M., leczenie dla bezpieczeństwa mojego M. będzie musiało się odbywać prywatnie, a więc w zdecydowanej większości pełnopłatnie (a już samo leczenie niepłodności było dla nas ogromnym wysiłkiem finansowym). Poza tym musimy zacząć je jak najszybciej.

Moja procedura będzie więc pierwszą i w perspektywie najbliższych kilku lat ostatnią. Proces leczenia jest długi, a powrót do tematu niepłodności (o ile wówczas będzie w ogóle do czego wracać) nie będzie mógł być wcześniej jak po 6-9 miesiącach po zakończeniu leczenia. Jeśli to będzie za 2-3 lata, to ja będę na rok przed 40-stką...

Prosiłam embriologów, żeby zadzwonili do mnie dzisiaj, czy zapłodnione komórki zaczęły się dzielić (zwyczajowo nie dzwonią w 2gim dniu) i usłyszałam, że powinni zadzwonić. Na razie cisza, a ja siedzę jak na szpilkach.

Ściskam Was wszystkie mocno!
Ciężka sytuacja, naprawdę bardzo mi przykro.
Zycze Wam z całego serca żeby te 3 komóreczki pięknie się rozwijały wyrosły ja piękne blastki i dały Wam to wymarzone szczęście ✊
 
Do góry