reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, ja wczoraj byłam na monitoringu przed krio na naturalnym cyklu. Endometrium poki co średnie, około 7 mm, ale do owulacji jeszcze chwila, więc może podrośnie.
Jak myślicie, czy seks przed transferem jest dozwolony? Nie dopytałam lekarza i teraz się zastanawiam.
 
reklama
Moja 1 procedura, 2 transfer. Też mówiłam, że tylko 1 procedura i koniec ale teraz myślę, że chyba podjedziemy do 2 jak się nie uda. Ja pierwszy transfer miałam świeży, 5 dni po punkcji więc wciąż odczuwałam jajniki i ciężko powiedzieć jak było wtedy, a jak jest teraz. Dzisiaj rano czułam brzuch jak na okres i się zdenerwowałam ale wstałam z łóżka i przeszło, jest ok. Ja miałam tylko embrioglue. No nic zostaję nam czekac;) Ty się szybciej dowiesz;) dla mnie te dni jak lata lecą;)
To czekanie jest najgorsze, a mi wyjątkowo szybko lecą dni ,a ja nie mam żadnych boli ,kuć czy ciagniec . Czytając fora to praktycznie każdej, której się udało to miała jakieś bole okresowe czy coś
 
Dziewczyny, ja wczoraj byłam na monitoringu przed krio na naturalnym cyklu. Endometrium poki co średnie, około 7 mm, ale do owulacji jeszcze chwila, więc może podrośnie.
Jak myślicie, czy seks przed transferem jest dozwolony? Nie dopytałam lekarza i teraz się zastanawiam.
Pewnie tylko pamiętaj, że jak się uda w czasie owulacji to mogą być bliźniaki;) Ja tak chciałam ale nic z tego pewnie nie będzie;)
To czekanie jest najgorsze, a mi wyjątkowo szybko lecą dni ,a ja nie mam żadnych boli ,kuć czy ciagniec . Czytając fora to praktycznie każdej, której się udało to miała jakieś bole okresowe czy coś
My właśnie wróciliśmy od teściów i wzięłam nospe bo znowu czuje brzuch jak na okres. Żałuję, że jej nie wzięłam ze sobą. Ja wolałabym nie mieć tych boli. Boję się takich boli, że macica odrzuca zarodek.
 
To czekanie jest najgorsze, a mi wyjątkowo szybko lecą dni ,a ja nie mam żadnych boli ,kuć czy ciagniec . Czytając fora to praktycznie każdej, której się udało to miała jakieś bole okresowe czy coś
To dobrze, bo ja trafiam na same takie fora gdzie dziewczyny przy udanym transferze nic nie czują, a przy nieudanym mają bóle okresowe 😅
Więc wiemy że obie opcje mogą mieć miejsce 🙃
 
reklama
Do góry