reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Koniecznie zrobiłabym histeroskopie z pobraniem biopsji komórek nk i cd138. Prywatnie to koszt około 3 tys złotych ale można też zrobić na NFZ. Możesz mieć stan zapalny endometrium, albo wadę macicy i wtedy nawet z najlepszym zarodkiem nie dojdzie do implantacji :( Ja powoli przygotowuje się do ivf i jestem właśnie tydzień po histero, czekam na wyniki biopsji. Bez tego moja lekarka nie pozwala na podejście do transferu bo szkoda tracić zarodki jeśli okaże się że coś jest nie tak z endometrium albo macicą. Niestety statystycznie twój wiek też nie działa dobrze na jakość komórek, dlatego z tego co wiem dużo klinik polecałoby pewnie badanie genetyczne blastek żeby wykluczyć wady zarodków (chociaż z tego co czytałam badanie zarodków jest dość spornym tematem).No i pewnie potem przydałoby się tez przebadać pod kątem immuno, bo ono jest zmienne i to ze 7 lat temu udało się zajść w ciążę nie znaczy że teraz organizm działa tak samo - możesz mieć np zbyt wysoki poziom komórek natural killers które atakują zarodek i nie pozwalają się mu zagnieździć. Trzymam kciuki za wizytę kwietniową i ogarniętego lekarza który Was poprowadzi!
Ja się zastanawiam dlaczego mój lekarz po nieudanym transferze, nie kazał mi zrobić histeroskopii, teraz wyszło, że mam tych nk dużo i może przez to dwa transfery nieudane. Nie rozumiem takiego podejścia, ale co mam mu wyrzuty robić, jeszcze potem mi coś spieprzy.
 
Ja się zastanawiam dlaczego mój lekarz po nieudanym transferze, nie kazał mi zrobić histeroskopii, teraz wyszło, że mam tych nk dużo i może przez to dwa transfery nieudane. Nie rozumiem takiego podejścia, ale co mam mu wyrzuty robić, jeszcze potem mi coś spieprzy.
Ja zauważyłam że niestety wiele klinik nie rekomenduje zrobienia histeroskopi z biopsja przed pierwszym transferem tylko w przypadku dwóch/trzech niepowodzeń. Dla mnie to też niepojęte :/ Wg mnie lepiej sprawdzić przed transferem i nawet wydać te 3 tysiące na zabieg i nie narażać się na straty zarodków, bo może się okazać że jest przewlekły stan zapalny i transfer nie mógł się udać.
 
Ja zauważyłam że niestety wiele klinik nie rekomenduje zrobienia histeroskopi z biopsja przed pierwszym transferem tylko w przypadku dwóch/trzech niepowodzeń. Dla mnie to też niepojęte :/ Wg mnie lepiej sprawdzić przed transferem i nawet wydać te 3 tysiące na zabieg i nie narażać się na straty zarodków, bo może się okazać że jest przewlekły stan zapalny i transfer nie mógł się udać.
wiesz co, ja pytalam swojego lekarza o to. Czemu jest taka praktyka, ze dopiero po drugim nieudanym mi to proponuje. Ze ja zrobilabym wczesniej jakbym wiedziala, ze to moze mi pomoc a tak stracilam 2 zarodki bo okazało sie, ze mam zapalenie endo. To powiedzial mi wprost, ze nie zlecaja bo kobiety pozniej maja pretensje. Ze naciaganie na kase, ze tyle badań jest zlecanych bez zadnej podstawy. Ze zaczyna sie od najczestszych przyczyn i powoli rozszerza diagnostykę. Tak samo immuno nie zleca sie na poczatku. Mega koszty, ktore nie zawsze sa potrzebne bo sa kobiety, ktorym udaje sie za pierwszym razem. I pozniej pretensje, ze po co tyle badan.
 
W warunkach domowych przyjęłam 10 szt arth.rotec do pochwyci i nic. Dzisiaj w szpitalu podali mi 2 szt do pochwy i mam brać 3 tabl doustnie co godzina. Jak nic nie ruszy to jutro łyżeczkowanie.
mi dziś ginekolog powiedział, że boją się wypisywać ten lek, bo farmaceuci donosili na prokuraturę więc wolą wysyłać do szpitala. 😞 więc też nastawiam się na szpital.
Trzymam kciuki, żeby jednak ruszyło i całkowicie się oczyściło.
 
Spokojnie poczekaj do USG .
Mam za sobą 3 transfery i za każdym razem beta rosła inaczej ☺️

Jestem na forum o in vitro od początku 2021 . Takich przypadkow jak Twój ze szczęśliwym zakończeniem było mnóstwo . Daj znać jak będziesz po usg . Trzymam kciuki za zdrowa i spokojna ciążę 💪
niestety na usg niewiele było widać. Potencjalny pęcherzyk w macicy. Lekarz nie zauważył niczego niepokojącego, co by mogło sugerować cp. Dziś beta 1000, wolniej rośnie ale w normie. W poniedziałek idę znowu na usg. Już się chyba pogodziłam, że wyląduję w szpitalu... 😞
 
niestety na usg niewiele było widać. Potencjalny pęcherzyk w macicy. Lekarz nie zauważył niczego niepokojącego, co by mogło sugerować cp. Dziś beta 1000, wolniej rośnie ale w normie. W poniedziałek idę znowu na usg. Już się chyba pogodziłam, że wyląduję w szpitalu... 😞

Przesyłam wirtualnego przytulasa ☺️

Domyślam się jak bardzo się boisz i zapewne właśnie ten strach nie pozwala ci się cieszyć , wyluzować i myśleć pozytywnie . Mam nadzieję że wszystko dobrze się skończy 💪.
 
Ja się zastanawiam dlaczego mój lekarz po nieudanym transferze, nie kazał mi zrobić histeroskopii, teraz wyszło, że mam tych nk dużo i może przez to dwa transfery nieudane. Nie rozumiem takiego podejścia, ale co mam mu wyrzuty robić, jeszcze potem mi coś spieprzy.
Wyrzuty może nie, ale bez wątpienia powinnaś z nim o tym porozmawiać. On ma ci pomóc. Zostawiacie mu grube pieniądze.
 
wiesz co, ja pytalam swojego lekarza o to. Czemu jest taka praktyka, ze dopiero po drugim nieudanym mi to proponuje. Ze ja zrobilabym wczesniej jakbym wiedziala, ze to moze mi pomoc a tak stracilam 2 zarodki bo okazało sie, ze mam zapalenie endo. To powiedzial mi wprost, ze nie zlecaja bo kobiety pozniej maja pretensje. Ze naciaganie na kase, ze tyle badań jest zlecanych bez zadnej podstawy. Ze zaczyna sie od najczestszych przyczyn i powoli rozszerza diagnostykę. Tak samo immuno nie zleca sie na poczatku. Mega koszty, ktore nie zawsze sa potrzebne bo sa kobiety, ktorym udaje sie za pierwszym razem. I pozniej pretensje, ze po co tyle badan.
Ja z kolei immuno miałam zleconą do badania przed pierwszym transferem. Fakt, histero nie. Lekarz powinien zaproponować badania, a do mnie powinna należeć możliwość wyboru.
 
reklama
Do góry