reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Z tego co patrzę na moje badania - to wyniki mieszczą się w normie.
Ja miałam odrobinę podwyższony progesteron 22 - przy normie do 22.
Ale tak naprawdę to wyniki interpretuje lekarz - bo dużo zależy od wieku, wagi, chorób itp.
Joweg - gratuluję i kredytu i @ :) Oby wszystko się pomyślnie ułożyło, kochana &&&
 
Ostatnia edycja:
reklama
lilonka- w taki razie jezli to zalezy od wieku wagi i chorob to ja juz dawno powinnam byc w ciazy :;) a wiek niema nic do znaczenia :)
 
Joweg - chodziło mi że interpretacja wyników badań zależy od wielu czynników. Np bo jeśli ktoś ma cukrzycę to jego wyniki będą inne. Tak samo otyłość powoduje zmiany w niektórych wynikach. Tylko lekarz mając wgląd w całość może dobrze ocenić wyniki badań.

Jeśli ciąża zależałaby tylko od tego - to pewnie byłabym już w drugiej, albo trzeciej, a nawet i 4 jak bym się dobrze postarała ;)
 
Ostatnia edycja:
to ja mam do bani lekarzy:D okreslili mnie na 80% ze sie uda :D specjalnie dali mi protkol z anatgonsita zebym nie miala za duzo jajek bo odrazu zakladali ze sie uda :D tylko nie zalozyli ze ja chce miec troje dzieci :) hmmmm niby jestem w idealnym wieku na rodzenie dzieci :D ale tez mi sie nie udalo :( a ty ile masz lat ? i jaki problem u Was?
 
amalfi Jakie masz wrażenia po 1 wizycie? A Pan doktor ?
Ja zastanawiam się jakby tu się zrelaksować przed kolejnym podejściem, bo faktycznie nastawienie jest ważne.

miliaa Ja przy długim i krótkim protokole miałam nawet 3 zastrzyki dziennie bo słabo się stymulowałam. Na początku jest strach ale potem nabiera się wprawy i teraz lecę z zastrzykami jak pielęgniarka;-) mimo że od dziecka boję się zastrzyków. Dasz radę !

 
Joweg, no to juz teraz bedziesz spokojniejsza...choc mialam cicha nadzieje ze jednak wydarzyl sie cud! To teraz czekasz do maja i uderzasz? Swietnie! U mnie bez zmian, nic nie wiadomo.W pon kolejna wizyta, W pt robie druga bete. Mam powoli dosc, chcialabym juz wiedziec co i jak...
 
Dużo więcej :) 29 skończyłam w listopadzie. Sporo czasu straciliśmy. Ale gdybym wiedziała, że to tak gładko nie pójdzie...a tak miało być pięknie - studia, praca, własne mieszkanie i dzidziuś.... Tak naprawdę starany się od prawie 4 lat - po 1,5 roku bez rezultatów małż zrobił wyniki - wyszło 1,7 mln/ml. Ciężko było mu się z tym pogodzić. Próbowaliśmy leczenia u endokrynologa i urologa (też trochę zeszło jak to w Polsce) - wyniki podskoczyły do 8 mln, ale już bardziej nie chcą ruszyć - choćbyśmy na głowie stawali. Od roku jesteśmy w klinice - najpierw małż nawet nie chciał słyszeć o inv - bo przy jego wynikach iui ma słabe szanse - ale próbowaliśmy (a nuż się uda). Teraz dojrzał już do inv - ale z uwagi na moją pracę musimy poczekać do czerwca. Tzn mam nadzieję, że się uda zgrać terminy pracowe z okresem i te leki wyciszające zacznę brać pod koniec czerwca (a jak nie to miesiąc później). Ależ się rozpisałam :szok:
 
Jo.M wlasnie niezbyt dobre, lekarz i na mnie i na moim partnerze zrobil baaaardzo zle wrazenie, taki arogancki buc. Mam strasznego stresa przed pisaniem maila do niego a on odpisuje mi 3-4 wyrazy tylko. Podobno specjalista dobry ale nieprzyjemny jako czlowiek i to mnie tez stresuje. Od samego poczatku myslalam o zmianie lekarza, juz po pierwszej wizycie. A Ty chyba masz innego lekarza, z tego co pamietam? No ja probuje sobie wizualizowac ten brzuch itd, ale mi nie wychodzi za cholere, jakby to nie dotyczylo mnie w ogole

lilonka no wlasnie, kazdy mysli ze robienie dzieci to wystarczy raz bez zabezpieczenia i juz dzieciak , a tu nie ma tak łatwo... zycie okazuje sie niesprawiedliwe. Wczoraj pgladalam rozmowy w toku o dopalaczach i panienka nacpana tym, film jej sie urwal na 4 dni i w tym czasie ktos ja zaplodnil i w sumie nawet nie wiadomo kto. Takie historie mnie rozwalaja na lopatki
 
Ostatnia edycja:
aisha_23 - wiem kochana ze sie niecierpliwisz :( codziennie modle sie za ciebie i Twoje malenstwo :) musi byc dobrze , wierze w Ciebie !!!! i w malenstwo :)
lilonka-to trzymamy sie razem ja czekam do maja :) u nas od poczatku bylo wiadome ze ivf bo maz chorowal :( mimo ze ja jestem mloda zdorwa i meza plemniki superr sie rozmrozily i sa superrr to jednak sie nie udalo w 10 dni po trnsferze dostalam okres :( i wtedy zalamka jak poszlam do lekarza to stwierdzil samoistne poronienie neistey :( wogole do mnie nie docieralo ze jak daja zarodek ja jestem mloda ( mam 20 lat) to jak moze sie nei udac co nie ?:D
 
reklama
amalfi też oglądałam wczoraj rozmowy w toku. Masz racje to jest niesprawiedliwe.
Ilonka nie martw się wiekiem ja mam 39 i jestem w szoku, że tak fajnie poszło. Przede wszystkim trzeba od samego początku wierzyć, że się uda - to pomaga.

Dzisiaj dostałam meila od mojego doktorka i po otrzymaniu ostatniego wyniku z progesteronu kazał mi już odstawić wszystkie leki oprócz oczywiście kwasu foliowego a to już inna sprawa. Także myślę, że 11.01.2012 ostatnia wizyta w klinice i wracam do mojego ginekologa, który poprowadzi moją ciąże.
 
Do góry