reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Bulka dobrze pisze :-), najgorszy etap to wyczekiwanie na wynik czy się udało, czy nie:-:)tak:,

Ania- to najpierw ja na 13 będę za Ciebie mooocno trzymać, a potem ty za mnie na 15 :-) mam wizytę
 
reklama
Zgredzik 82 gratki blizniakow:) ja sie stresuje bo za tydzien mam to glowne badanie dzieci w 12tyg. czy jest ok itd....a jeszcze wczoraj mnie podlamalo bo dziewczynie na pazdziernikowkach tzn jej blizniakom przestalo bic serducho w 10tyg:*( tylko, ze ona miala jednojajowe i jednokosmkowkowe, a ja mam i Ty tez dwujajowe i ja mam dwukosmkowkowe czyli dobrze. ale i tak jest stres
bulka6 rob w pt test ale jak mialas 5dniowe zarodki to mi juz w 7dpt wieczorem krecha wyszla i sylha w 6dpt robila:) tylko my mamy blizniaki wiec wysoka beta i wyszlo, a Ty ile zarodkow mialas podane?
ale jak masz plamienia i krzyz Cie boli to powinno byc dobrze:))

joweg a masz juz @? co tam sie bedziesz dowiadywac na wizycie?
 
Hej!
No i juz po wszystkim:-( Dziś na usg w końcu coś zobaczyli w okolicach lewego jajnika. Najprawdopodobniej, na 90% ciąża w lewym jajowodzie. Hcg znów urosło i dziś było 2300 więc niebyło na co czekać i trzebabyło działać. Dali nam do wyboru zastrzyk Methotrexate albo operacyjne usunięcie ciąży tzn laparoskopia. Decyzja nie była łatwa, to chyba była najtrudniejsza decyzja w moim życiu:-( Ani jedo ani drugie rozwiązanie nie jest dobre więc trzeba było wybrać między złym a złym. Plusy laparosopii sa takie ze jest 100% pewności ze ciąża zostanie usunięta, szybko zacznie spadać hcg i po ok 3 miesiącach można podejść do criotransferu. Minusy to wiadomo, czyli powikłania takie jak przy każdym innym zabiegu, narkoza, dłuższa rekowlescencja bo ok 2 tygodni na zwolnieniu no i musiałabym zostac w szpitalu conajmniej do jutra.
Plusy zastrzyku: uniknięcie zabiegu, po 30 min od zastrzyku mogę wrócić do domu, no i wiadomo że szybciej dojde do siebie niż jak po zabiegu, nie jest to żadna ingerencja chirurgiczna w organizm.
Minusy: zastrzyk nie gwarantuje sukcesu co oznacza że nie zawsze on działa i u 1 na 8 kobiet i tak trzeba przeprowadzić zabieg, złe samopoczucie przez kilka-kilkanaście dni no i najgorsze prawdopodobnie dopiero po ok 6 miesiącach będę mogła podejść do crio, ponieważ po tym leku hormn spada bardzo powoli i dopiero po ok 6 tygodniach osiągnie poziom 0. Dopiero od tego momentu do 6 tygodni pojawi się miesiączka, więc juz jest 12 tyg (3 miesiące) a do crio mogę podejść dopiero po trzeciej miesiączce, więc łącznie wyjdzie ok 5-6 miesięcy.
Tak jak wcześniej wspomniałam decyzja była cholernie trudna, trzeba było wybrać miedzy operacją i krótszym czekaniem, a mniej inwazyjnym zastrzykiem, który i tak nie daje pewności i dłuzszym czekaniem. Poszliśmy z M na kawę żeby podjąć decyzję oczywiście pokłóciliśmy sie o to, ja byłam brdziej za operacją bo perspektywa czekania 6 miesięcy mnie zabije, a M nie chciał mnie narazać i był za zastrzykiem. Ehh ile ja łez dzisiaj wylałam to szkoda gadać:-( Po burzliwych naradach i kłutniach wybraliśmy jednak zastrzyk, nie jestem przekonana czy była to dobra decyzja, ale coś wybrac trzebabyło:baffled:
O 16 dostałam zastrzyk a o 18 już byłam w domu. Do wtorku mam zwolnienie a potem zobaczymy jak sie będę czuła. Narazie czuję się dobrze, nic mi nie jest zobaczymy jak będzie jutro...
Takze stało się piekny sen sie skończył i moj bąbelek zostanie zniszczony:-:)-:)-(
 
Echhh Roxii kochana tak mi ciebie szkoda, tyle musiałaś już przejść.....bardzo to smutne:zawstydzona/y:, ale mam nadzieję, że jakby to powiedzieć zakończy się dobrze i jak najszybciej będziesz mogła podejść do crio i w końcu doczekać się upragnionego maluszka:tak::tak::tak: i spełnić się jako mama- życzę Ci tego z całego serduszka!!!!!!!!
Swoją drogą- co za konowały, że dopiero teraz znaleźli maluszka i tak długo Ciebie narażali na utratę zdrowia!!!!!
 
Bulka dobrze pisze :-), najgorszy etap to wyczekiwanie na wynik czy się udało, czy nie:-:)tak:,

Ania- to najpierw ja na 13 będę za Ciebie mooocno trzymać, a potem ty za mnie na 15 :-) mam wizytę

Co tu duzo pisać. Zgadzam sie z Bulka i Sylha w 100%. Sama procedura nie jest wogole straszna , nawet te zastrzyki można przeżyć ale najgorsze właśnie jest to czekanie. Nawet jak sie uda zajsc w ciaze to znowu stres do pierwszej wizyty USG a potem na kolejnych...

Ania rownież bede trzymać kciuki o 13 a o 15 za Sylhe a wy kochane za mnie o 16.30 tez w piatek :))) Miałam podane 2 zarodki ale chyba za niska beta na blizniaki. Ważne , zeby było chociaż jedne dzieciatko...

Trzymam zreszta kciuki za wszystkie dziewczyny tutaj.
Roxi- straszne co przezylas , jestes bardzo dzielna i wierze w to , ze teraz bedzie juz tylko lepiej.
 
Witajcie dziewczyny!
Roxii - nawet sobie nie mogę wyobraźić co musisz czuć, ale całym sercem jestem z Tobą. Najważniejsze to się nie poddawać, a zobaczysz że w końcu doczekasz się swojego malutkiego cudu.
Palu_nr1 ja badanie prenatalne mam dopiero 19.04 to bedzie mój 13t2d. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Palu a twoje maluchy są tej samej wielkości? Bo u mnie wg USG jeden jest młodszy od drugiego 3 dni, co dziwne bo były podawane w tym samym czasie i tej samej klasy były zarodki.
Ania, Sylhe, Lola216 będę trzymać kciuki za udane piątkowe wizyty

Wszystkim forumkowiczkom życze przyjemnego dnia!!!
 
reklama
Hej dziewczęta w ten pięny słoneczny dzień;)Roxii-dobrze że wyjaśniło sie już wszystko,wiem żeto niewiele ci pomoże ale trzymaj sie i bedzie dobrze zobaczysz:)Podjeliscie naprawde słuszna decyzję i macie jeszcze mrozaki także głowa do góry jak nie teraz to później:)Nie martw się:( Trzmak kciuki dziewczyny za wasze pierwsze wizyty ciązowe:)żeby były dwa serduszka i do tego zdrowiuskie, przesiedziały tam z wami po 9 miesięcy, bedzie oki:) U mnie 8dpt i plamienia non stop takie beżowe i okresowo sie czuję. Ja miałam podane 2 zarodki, 5 dniowe bo lekarz jak spojrzał na mnie to powiedział że dała bym radę 2 donosić hi hi(chodzi o to ze jestem kawał babki;-))Nie wiem co bedzie ale niepewność to chyba cześć naszego życia i już się do niej przyzwyczailam;)Mam nadzieje że z wiosną wszystko bedzie oki:)Mam niedługo urodzinki i pozytywny test byłby najlepszym prezentem na 31 urodzinki :)Ale czy nie za wiele bym chciała.....
 
Do góry