reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kuchnia malucha & Przepisy kulinarne mam

reklama
Ja dziewczyny słodycze jem sporadycznie, często za to jem owoce, też różne, w zależności od dnia, ale głownie te kwaśne :), miałam też zachcianki na początku na żelki i chipsy, ale juz mi przeszło. Na mięso wogole nie moge patrzec, dawniej moglam zajadac sie cały czas leczem, a teraz odrzuca mnie całkowicie, tak samo mam z pierogami ruskimi, za to pierogi z owocami moglabym jesc kilogramami. Tak wiec u mnie glowna zachcianka to OWOCE :), czasami ogórki i osatanio też surówki z surowej kapusty czerwonej lub białej. Jedzmy dziewczyny na co mamy tylko ochote, ale czasami warto się ograniczyc :)
 
yawla chyba cię nie znalazły bo się już trawią :-D:-D:-D:-D. Udka normalne, ale kapustka naprawdę pyszna z pod nich. Nie płukałam jej w wodzie, bo lubię kwaśną, ale następnym razem opłukam, bo jednak była za kwaśna.
 
Moja grochóweczka jest bardzo prosta, rosół który na ogół zostaje z niedzieli(czyli gotuję porcję rosołowa taką ładniejszą i kawałek wołowego dodaję liść laurowy i ziele angielskie, potem warzywa z cebulką oczywiście podpieczoną w całości.Dodaję jedną kostkę rosołu z kurczaka i wołową, doprawiam wszystko do smaku) Potem groch połówki lekko moczę przez dwie , trzy godzinki w zimnej wodzie. Następnie do rosołu wrzucam ten groch gotuję aż zmięknie trochę dodaję pokrojone w kostkę ziemniaki i trochę boczku do smaku. Wszystko doprawiam. A bym zapomniałam rosół lekko rozcieńczam przegotowaną wodą. Na końcu daję kiełbaskę(nie wędzoną, zwykłą żeby tylko pięknie pachniała hihi) pokrojoną na około 10cm kawałki, żeby potem w czasie jedzenia zupki móc podjadać widelcem kiełbaskę. Kiełbasę gotuję w zupce tak na wyczucie około 20 minut. Życzę smacznego:)
 
reklama
Co do tej grochóweczki zapomniałam dodać, że jak jest lekko miękki groch to go rozdrabniam tłuczniem do ziemniaków bo mam taki okrągły z dziurkami,ale równie dobrze może być sitko lub mikser. Tylko uwaga taki rozbity groch lubi się przypalać więc często mieszajcie.
 
Do góry