reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kuchnia Maluszka

reklama
Witam, dziewczyny czy ktoś ma jakieś sprawdzone przepisy na zupki dla 8 miesięcznego malucha? Próbowałam mu coś gotować, jadł i wydawało się, że jest ok ale niestety od pewnego czasu płacze i się pręży i to chyba po mojej zupce bo wczoraj dałam mu słoik kupny i było ok. Nie wiem być może coś robię nie tak. Zazwyczaj moja zupa zawiera marchew, ziemniaki, pietruszkę, mięso, czasami brokuły lub kalafior no i trochę masełka. Moim to coś jest nie tak może proporcje a może to warzywa :( nie wiem poratujcie jakąś radą bo szkoda by mały się męczył.
 
Hej! Nikos - suszone śliwki mają działanie całkowicie odwrotne:ze względu na wysoką zawartość sorbitolu posiadają właściwości przeczyszczające przez co są polecane przy zaparciach, przeciw nadkwasocie oraz regulują pracę jelit. Gdy Miko ma kłopot z kupką to od razu daję mu słoik z gerbera "mus z jabłek i suszonych śliwek" - działa na niego najlepiej ze wszystkiego. Nawet wywar gotowany z suszonych śliwek i surowe jabłuszko nie dają u nas takiego spektakularnego efektu...:)
 
Ja gotuję już ze 3 miesiące :)
Ja też mniej więcej w tym czasie zaczełam gotować swoje zupki. Na początku oczywiście mieszane było, jeden dzień ze słoiczków, drugi dzień swoje zupki żeby się Kasia przyzwyczaiła. Na początku 7 mca wprowadziłam jajko na parze, ale Niuni nie smakuje za bardzo bo się krzywi i pluje:-pZ innymi potrawami nie ma na razie problemu. Kasia uwielbia jeść:-)
 
Achh,zazdroszczę Wam tych smakoszy,mnie skutecznie zdemotywowało do gotowania moje dziecko...:no: na razie mam parę słoiczków ale mam zamiar ruszyć z "produkcją" własnych obiadków bo odkopałam przepisy które sprawdziły mi się przy Olim,w wolniejszym czasie przepiszę bo jest tego trochę :tak:
 
Jagieńko, cierpliwości z czasem Laura się przyzwyczai do "swoich" obiadów i też nie będziesz miała problemu;-)
 
reklama
Do góry