Hejka weekendowo!!!
Ja dzis od rana na zakupach bylam... obkupilam sie jak glupia, bo wlazłam w rozmiar 38 wiec super. W poniedzialek robię czystke w szafie, w koncu sobie troszke garderobe wymieniłam.:-):-):-) bo w ciazy za duzo mi nie przybylo ciuchow ;-);-)
U nas dzis bylo znow goraco ale juz nie tak parno
Bylismy u znajomych na tarasiku posiedziec, ja godzine temu wrocilam, a Wojtek poszedl dalej biesiadowac, wiec siedze sama. Mialam prasowac, ale jakos cieplo w domu i mi sie nie chce... poczekam z ta sterta prasowanka na ochlodzenie
Spaczyna to super że dojechaliście szczęśliwie!!! miłęgo wygrzewania sie na plaży
Co do stroju to ja w tym roku jestem zmuszona sobie odpuścić. I nie chodzi tu o dodatkowe ciałko ale cały brzuch mam pięknie udekorowany w rozstepy, więc nie powinnam go wystawiać na słońce, przynajmniej narazie, póki nie rozjaśnieją. No i nie zeszła mi jeszcze ta ciemna linia na brzuchu
Ja linie na brzuszku też jeszcze mam, ale oczywiscie ona mnie nie martwi tak jak rozstepy.
O widzisz
Margaret a ja mialam zamiar isc z tym moim rozstepionym brzucholem i udami na solarium........ i teraz chyba nie pojde, nawet o nich nie myslalam....
MaDunia u mojego Filipka też potówki sie pojawiły i mnie wkurzaja i tez byl jakis rostrojony i marudny , ale od pon nadaja u nas ochlodzenie wiec ciesze sie jak głupia
oki kochane, buziaki przesylam o do juterka