reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kwiecień 2011

wys lałam smski do dziewczyn jak coś odpiszą to dam znać :)
Bardzo się cieszę, ze u Alexandry i Oliwierka wszystko dobrze :) tam jets dużo lepsza opieka i dlatego maluszek szybciutko dochodzi do siebie :) fajnie
 
reklama
poczułam ogromną ulgę jak przeczytałam wiadomości od anawoj i krakowianki.
dziewczyny BAAAAARDZO SIĘ WSZYSTKIE CIESZYMY, oszczędzajcie się i jeszcze miesiąc minimum wytrzymajcie co?;) buziak
 
Skoro tyle dobrzych wieści to jeszcze trochę humorku na wieczór

> Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie
> wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden
> dzień okresu próbnego, żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef
> nowego sprzedawcę do biura:
> - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
> - Jedną, szefie.
> - Co?! Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do
> siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały
> dzień? A właściwie to ile pan utargował?
> - Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
> Szefa zatkało.
> - Trzy... sta osiem... dziesiąt tysiecy? Na Boga, co pan sprzedał?!
> - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
> - Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
> - Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży
> haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę.
> Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w
> rozmowę.
> Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział że na Missouri,
> dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze
> porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce,
> ponieważ tam mocno wieje.
> Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy
> wybrać łódź motorową.
> Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby
> odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
> - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie
> kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
> - On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony.
> Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby
> przynajmniej na ryby.
 
A tak przy okazji, to powiedzcie mi czy ja się czepiam czy 5 mies. maluszkowi nie daje się spaghetti, bo mnie koleżanka rozbroiła tekstem, że dzisiaj na obiad synek jadł spaghetti:szok:
 
A tak przy okazji, to powiedzcie mi czy ja się czepiam czy 5 mies. maluszkowi nie daje się spaghetti, bo mnie koleżanka rozbroiła tekstem, że dzisiaj na obiad synek jadł spaghetti:szok:
heh moze takie ze sloiczka...chociaż spaghetti w sloiku to chyba i tak od 9mcy!!
no różnie do tego ludzie podchodzą. znam takich co jak mój syn jadł 1 parówkę na kolację,t o młodsza jego koleżanka 5!! rodzice od 4 mca w nią mięso pakowali to i ślicznotka (naprawdę ładna dziewczynka) będzie miała 4 latka w marcu i waży ponad 20 kg (dla porównania, Starszak - w czerwcu 5 lat - 17 kg)

edit: chce ktoś pączka?
no pyszne są i tylko kuszą!! od poniedziałku dieta:D:D

a dla równowagi kuzynka upiekła też chlebek:) z siemieniem lnianym, otrębami pszennymi, pestkami dyni, słonecznikiem!! no pychotka i zero polepszaczy:D:D
też sobie będę piekła:D:D
 
Ostatnia edycja:
Wyczytałam właśnie, że makaron a zwłaszcza jajeczny powinno sie podawać dopiero od 9 mies. a produkty glutenowe w ogóle czyli np makaron najwcześniej od 8 mies.
 
Skoro tyle dobrzych wieści to jeszcze trochę humorku na wieczór

> Wielki, ogromny, wielopiętrowy supermarket, w którym kupicie
> wszystko. Szef przyjmuje do pracy nowego sprzedawcę, dając mu jeden
> dzień okresu próbnego, żeby go przetestować. Po zamknięciu wzywa szef
> nowego sprzedawcę do biura:
> - No to ile dziś zrobił pan transakcji? - pyta sprzedawcę.
> - Jedną, szefie.
> - Co?! Jedną?! Nasi sprzedawcy mają średnio od sześćdziesięciu do
> siedemdziesięciu transakcji w ciągu dnia! Co pan robił przez cały
> dzień? A właściwie to ile pan utargował?
> - Trzysta osiemdziesiąt tysięcy dolarów.
> Szefa zatkało.
> - Trzy... sta osiem... dziesiąt tysiecy? Na Boga, co pan sprzedał?!
> - No, na początku sprzedałem mały haczyk na ryby...
> - Haczyk na ryby? Za trzysta osiemdziesiąt tysięcy?
> - Potem przekonałem klienta żeby wziął jeszcze średni i duży
> haczyk. Następnie przekonałem go, że powinien wziąć jeszcze żyłkę.
> Sprzedałem mu trzy rodzaje: cienką, średnią i grubą. Wdaliśmy się w
> rozmowę.
> Spytałem gdzie będzie łowić. Powiedział że na Missouri,
> dwadzieścia mil na północ. W związku z tym sprzedałem mu jeszcze
> porządną wiatrówkę, nieprzemakalne spodnie i rybackie gumowce,
> ponieważ tam mocno wieje.
> Przekonałem go, że na brzegu ryby nie biorą, no i tak poszliśmy
> wybrać łódź motorową.
> Spytałem go jakie ma auto i wydusiłem z niego, że dość małe aby
> odwieźć łódź, w związku z czym sprzedałem mu przyczepę.
> - I wszystko to sprzedał pan człowiekowi, który przyszedł sobie
> kupić jeden, jedyny haczyk na ryby?!
> - On przyszedł z zamiarem kupienia podpasek dla swojej żony.
> Zaproponowałem mu, że skoro w weekend nici z seksu, to może pojechałby
> przynajmniej na ryby.


fajowe:)
 
swietne

u mnie pol szafy stoi, tzn jeszcze polki i drzwi :-)
super wiesci od Krakowianki,Alexandry i Anawoj

kurcze mala sie uspokajala jak maz wiercil tylko sie robilo cicho zaczynala kopac :-(
 
reklama
Do góry