reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

hej babeczki, ja sie nie odzywam, bo mam dola z powodu tego imienia.. nie daja mi spokoju, z kazdej strony atak, tylko wy mnie tu utwierdzacie w przekonaniu, ze MOGE nadac tak dziecku na imie, no i reszta znajomych, rodzina jest niemozliwa.. wszyscy mowia, ze na zlosc im daje tak dziecku na imie; no przysiegam, nie spodziewalam sie takich strasznych reakcji..

wczoraj maly zaliczyl jednakowoz pierwsza w zyciu podroz do Zdunowic ;-) chyba tam wynajmiemy domek :-) fajnie, nie? godzinka drogi autem, spal caly czas, tam nakarmiony, przebrany i znowu godzinka snu w aucie ;-) luzik!

a teraz od rana cos nie moze usnac, nie wiem, chyba kupa meczy, ale az dziwne, bo wczoraj nic strasznego nie zjadlam, no moze ogorkowa zupa? ale w nocy spal i sral pieknie ;-) kilka razy, wiec co mu nagle?? nie wiem.
ale przekochany moj Orzeszek najslodszy :-) ma ksywke, hehe ;-) postanowilam oswajac go od malego z kazdym mozliwym przezwiskiem (no tak mi wpompowali w leb, ze beda go szykanowac w szkole!!! z racji niespotykanego imienia! nie, no bo Dobrochna, Mieszko i inne wydziwiane imiona typu Brajan to w ogole normalka, nie ma co wspominac). jesu. musimy go zarejestrowac, to sie skonczy juz ta farsa, bo dopoki tego nie zrobimy bedzie jeden temat non toper.

dzisiaj za to jade z mlodym na zakupy do akpolu, bo chusteczki, prawie wszystkie pampersy, wkladki laktacyjne i jeszcze lovella - wsio wyszlo! no i nie moge w domu siedziec - pneuma wali totalnie od rana, mlodemu im glosniej wali tym sie lepiej spi ;-) wiec balkon od rana na osciez, slonce swieci, zyc nie umierac :-/ za to mam piekny salon, jeszcze dzis piora sie zaslonki i bede jutro robic foto i wam sie pochwale :-D jestesmy zachwyceni TV i kinem, po prostu zachwyceni ;-) wiec przepraszam, ze tak pieje ;-)

sunshine, mocno trzymam kciuki!!!

nati, no i luz, ze z pepkiem ok. nasz sie trzyma na wlosku. pewnie najdalej jutro/pojutrze go pozegnamy, tzn schowamy ;-) czyli tak jak u braci, ok 10 dni. ale powiem ci, ze mnie cos nie przekonal ten patent na wode z mydlem, tzn owszem, w kapieli moczymy to, ale potem octeniseptem jade jednak (mama mi dala, zostal jej po laparoskopii woreczka, co miala ostatnio). psikam naokolo ostro, tak podwazam ten kikucik, zeby dotarlo do samego srodka i potem patyczkami do uszu mocno naokolo. maly sie troche buntuje, bo ma leciutenka przepukline pepkowa - polozna mowila, ze jak sie nie bedzie zmniejszac to pewnie bedzie trzeba zaklejac ja, ale od 2 dni widze, ze jest mniejsza, mniej opuchnieta. wiec luzik.

ducha, acronka, lilou
, trzymam kciuki za dzis :-) chociaz lepiej, zeby sie urodzili w dzien zmartwychwstania :-) a w sumie niewazne, pieknie acronka powiedziala, ze kazdy dzien bedzie dobry, bo to bedzie dzien narodzin dziecka :-) pieknie!

anisad
, trzymam kciuki! wg mnie to szyjka sie rozwiera. ja nie mialam zadnych plamien, zadnych wczesniej, tylko w dniu porodu mnie cos polecialo i to bylo jasnorozowe, ciemnialo z czasem, tzn w miare uplywu czasu robila sie ciemniejsza ta wydzielina; po kilku godzinach, jak dojechalam na IP, to juz byl krwisty sluz w duzej ilosci. i to swiadczylo o rozwieraniu sie szyjki. na szczescie u mnie rozwierala sie od tego czasu i nie przestala ;-) tzn ze porod postepowal po prostu.

morgaine, zazdroszcze spadku na wadze.. u mnie 68 i stoi..

karina,
ja na rotawira zaszczepie malego, polozna mowila, ze jesli ma braci w pkolu to warto, bo nie przeniosa tak latwo na niego. a pneumokoki rozwazam ale nie dla malego, ale dla starszych - im wystarczy juz tylko 1 dawke, wiec 1x300zl podac i sie uodpornia. musze do przegadac z mezem. 4x300 zl nie chce mi sie placic dla malego, uwazam, ze to dmuchanie na zimne, ale jednak za drogie ;-)

nadal nie opisalam porodu, ale to juz chyba pozniej. korzystam, ze maly kimnal i ide sie wyszykowac, zaraz spadamy :-)
 
reklama
margola Witaj :-) widzę że córunia tatunia Ci rośnie! super że możesz liczyć na taką pomoc :tak:

aenye nie kombinuj już nic z imieniem! Feliks pasuje i koniec. Dziś powiedziałam mojemu P (chodziło mi że mieliście dylemat jeszcze po narodzinach) a on mówi "fajnie tak dostojnie". A przezwiska nawet do najprostszego imienia wymyślą (np. mój kuzyn wołał " Marta karta obdarta" nie mówiąc już o "marta nic nie warta" no albo moje ulubione "marta grzechu warta:-D)

Co do naturalnego środowiska sklepowego to moja szwagierka się śmieje że jak będę wracała z małym ze szpitala to wstąpię do jakiegoś CH:tak:bo za długo nie wytrzymam :-D

morgaine ja chyba też będę spała ze Stasiem w łóżku :-) nie dość że takie wygodne to przyjemne :happy2:

Nadal czekam na kuriera, ja już chcę mój nowy telefonik :sorry2:
 
moja wczoraj do 17 w ogrodzie w wozku, wzialam ja do domu na spiaco i w domu jeszcze godzine kimala. ale zeby zasnela w tym wozku to 50 razy ja wyciagalam i do cyca....az w koncu polegla:) dzisiaj po poludniu tez bede walczyc zeby spala w wóziu, teraz w łóżeczku, bo ja sie od paru godzin wybieram sprzątać i jakoś dojść nie mogę!!

aenye współczuję przeprawy z imieniem!! nie mogę nic Ci doradzić, sami z D musicie podjąc tą decyzję....a jak już podjęliście to odpuść temat, idź zarejestruj. Brajan i Wanesa i tak mega wieśniackie imiona a dzieci żyją:-D
btw JAK MOŻNA DAĆ DZIECKU NA IMIĘ BRAJAN??!!

kurde wam pępki odpadają a ja się boję tam dotykać i chyba jeszcze z tydzień nam zejdzie:-(
płakac mi sie chce jak sobie pomysle o tym pepku, chyba mame do tego bede wolac bo przy Starszaku robila ona, przy mlodym M,, a ja MATKA, NIE DAJĘ SOBEI RADY!! nie no beczeć nie:-D ale jeszcze 8kg!! wiec troche do wypłakania zostało!!!
 
morgaine, dzieki.. hehe, dobre z tym wyplakiwaniem kg... szkoda, ze u mnie nie spada od plakania ;-) ja z moja mama normalnie dzis gadalam i znowu jestesmy w dobrej komitywie, ale co do imienia sie nie dogadamy. nie wiem, zaczekam jeszcze z tym rejestrowaniem do po swietach, ale decyzja podjeta i mowie do malenkiego Feliks i juz :-)
a jak mozna dac Brajan, to nie mam pojecia, juz predzej zrozumiem, ze ktos uwielbial Thorgala i da tak dziecku na imie, ale wiesniackie spolszczenia to dla mnie kosmos, to jak napisac dziecku na czole 'mam rodzicow debili, co nie znaja ani angielskiego, ani polskiego"

a co ty sie tak boisz tego pepka??? ja nie widze w pepku nic strasznego? przeca to nie boli (no moze mojego ciut pobolewa, bo jednak ma przepuklinke). ale ja nie peniam i wiem, ze musze czyscic i koniec. a M nie moze tego robic za ciebie??

lilou
, dzieki, mi sie tez wydaje dostojnie.. a Felek - zdrobniale - nie kojarzy mi sie zniczym zlym, fajne normalne zdrobnienie, malego rozrabiake widze ;-) a moja mama mi tloczy, ze Felek to jak jakis opoj spod budki z piwem, no nie..
 
asiunia, działasz Ty na moją szyjkę dzisiaj?!
juz spisuje numer i bede dzialac :-D ajm promys :-D hihi

kurde wam pępki odpadają a ja się boję tam dotykać i chyba jeszcze z tydzień nam zejdzie:-(
płakac mi sie chce jak sobie pomysle o tym pepku, chyba mame do tego bede wolac bo przy Starszaku robila ona, przy mlodym M,, a ja MATKA, NIE DAJĘ SOBEI RADY!!
my przy Joshu zesmy sie z pepkiem bawili w te przeywania, psikania itp, a teraz po angielsku - nic! kompalismy normalnie, tyle zeby dobrze po osuszyć i odpadl w 6dniu. Josh sie meczyl 1,5 tygodnia.
Wiec ja tez jednak jestem za tym ze natura sama sobie z tym swietnie radzi ;-)

my wczoraj mielismy 1 spacerek i pol osiedla kolezanek/sasiadek spotkalam, dzis wybralismy sie na dluzszy i znowu ktos tam sie znalazl po drodze. Wszyscy deklaruja ze po swietach wpadna,
ale czy to ja mam ich wkoncu zaprosic, czy czekac na tel od nich? Nie wiem jak to rozegrac...
P wogole mysli ze jak taka piekna pogoda to zrobic grilla i "imprezke" z okazji narodzin.
Boszzz ja nigdy czegos takiego nie robilam. Jak pierworodny sie urodzil to nie mielismy tu wogole znajomych i nie musialam myslec o takich rzeczach, a teraz jak jest tyle ludzi to moze rzeczywiscie wszystich zaprosic na raz i miec z glowy???
CO myslicie? :-)
 
Asiunia- mysle ze pomysl z grillem jest dobry- tylko czy bedziesz miala sile??
ja tez dzisiaj mnustwo sasiadow spotkalam a ze nikt nie wiedzial o ciazy nawet sasiadka co mieszka w drzwi w drzwi to wszyscy w szoku :-D.od sasiadki dostalam cala siate domowych drzemow, sokow, powidel i ma w wielka sobote ciasta przyniesc :-D
 
asiunia, exttra! Działaj, działaj :-).

A co do grilla zbiorowego sądzę, że to super pomysł, po pierwsze nie w domu, więc mega sprzątanie po Ci odpada, po drugie możesz użyć jednorazowych naczyń i nawet zmywary za bardzo nie trzeba będzie uruchamiać (tylko śmietnik w ruch i po sprawie), po tzrecie - zapewne będzie wesoło i duuuuuzżo prezentów dla Madusia na raz :-D, no i w ogóle jedne dzień męczący zamiast calego tygodnia :tak:. Ot takie moje skromne zdanie na ten temat :-).
 
reklama
asiunia, imprezka jest super! ja tez mialam w planie taka mala imprezke baby shower dla rodzinki i znajomych, ale mi sie odechcialo po tej aferze z imieniem. i tak bede sluchac o tym cale swieta. w nosie mam prezenty od takich ludzi.
 
Do góry