reklama
U nas ok
zauwazylam ze czasem moje dziecko po prostu nie chce pic z cycaz koniec wyje w nieboglosy dostanie wtedy butle i spi zadowolony. Innym razem oprozni mi oba cyce i nadal glodna wiec znowu musi dostac mm. na spacerach narazie grzecznie spi sluzy mu swieze powietrze. Za to w nocy cyce mu w zupelnosci starczaja i zasypia bez problemu.
mary mojemu nic nie przeszkadza we snie komnpletnie to chyba przez szpital sie nauczyl bo tam to normalnie tragedia byla taki halas walenie itp.
mary mojemu nic nie przeszkadza we snie komnpletnie to chyba przez szpital sie nauczyl bo tam to normalnie tragedia byla taki halas walenie itp.

jankesowa male dzieci lubia w halasie. jak byly w brzuchu to slyszaly jak zoladek trawi, caly czas tam cos bulgotalo, slyszaly nasze glosy, glosna muzyke itd. a poza tym malusie dzieci nie boja sie halasu bo jeszcze maja sluch nierozwiniety. teraz niunia ma prawie 3 tyg. i widze ze jak nagle zacznie szczekac pies, czy mlody piszczy przy wozku to ja budzi, a wczesniej nie reagowala w ogole!
z tym mlekiem to nie jest tak ze slaby pokarm i spi tylko godzine. sa dzieci ktore spia 4 godz, a sa takie co 2 godz lub mniej. taki po prostu maja rytm. starszak spal 3 godz. z zegarkiem w reku, mlody 2 godz, a potem i po 15 minut!! obaj przybierali identycznie 1,5 kg/miesiac (wielkoludy
)
teraz niunia raczej 3 godz w dzien, ale w nocy chyba 2-2,5
(nie wiem bo spie tylko cyca wyciagam i tak obie potem zasypiamy
a dzisiaj dzien!! sama z trójką zostałam, w efekcie dom pięknie wysprzątany, sernik w piecu...
nie, nie jestem genialna matka polka. przyjechali sąsiedzi z synkiem w wieku Konrada i siedzą tam w dwójkę z Niko od rana!! Niko nie spał w dzień więc już od 17.30 kima, a ja sama siedze i nie wiem co ze soba zrobic
dawno nie bylo takiego uczucia... spokoju
pazury sobie nawet pomalowałam
nie no, ciekawe czy moglabym tak żyć, w takim porządku, czystości, ciszy...
i tak sobie myślę, strasznie nudno bez dzieci, wróci człowiek do domu z pracy i co...tv, weekendy, swieta...pusto tak:-(
ale raz na jakiś czas taki spokój super sprawa
z tym mlekiem to nie jest tak ze slaby pokarm i spi tylko godzine. sa dzieci ktore spia 4 godz, a sa takie co 2 godz lub mniej. taki po prostu maja rytm. starszak spal 3 godz. z zegarkiem w reku, mlody 2 godz, a potem i po 15 minut!! obaj przybierali identycznie 1,5 kg/miesiac (wielkoludy

teraz niunia raczej 3 godz w dzien, ale w nocy chyba 2-2,5


a dzisiaj dzien!! sama z trójką zostałam, w efekcie dom pięknie wysprzątany, sernik w piecu...

nie, nie jestem genialna matka polka. przyjechali sąsiedzi z synkiem w wieku Konrada i siedzą tam w dwójkę z Niko od rana!! Niko nie spał w dzień więc już od 17.30 kima, a ja sama siedze i nie wiem co ze soba zrobic

pazury sobie nawet pomalowałam

nie no, ciekawe czy moglabym tak żyć, w takim porządku, czystości, ciszy...
i tak sobie myślę, strasznie nudno bez dzieci, wróci człowiek do domu z pracy i co...tv, weekendy, swieta...pusto tak:-(
ale raz na jakiś czas taki spokój super sprawa

U
użytkownik 838
Gość
A moj M poszedl sobie na imprezke, a ja sama sie ostalam z bebikiem. Ze tak powiem 'zal mi d**pe sciska', ze On sobie moze wyjsc, a ja z Maluda przykute siedzimy do kanapy :-/ Kocham te moja Kruszynke, ale strasznie mi brakuje tego czasu PRZED :-(
dzień dobry!
umówmy się, że nie będę majówką tylko majową kwietniówką, ok?
przecież to oczywiste !!!!!! :-)
Koot
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2010
- Postów
- 953
dzień dobry!
umówmy się, że nie będę majówką tylko majową kwietniówką, ok?
Myślę,że reszta dziewczyn się zgodzi na taki układ, ja jestem za
Mój Piotrus ma klasyczna kolkę, bądzi jakies solidne problemy z brzuszkiem ma od dwóch dni, drze się w niebogłosy. Kupiony i podany bobotic a zamówiony sam simplex. Dziś trzyma się ściśle diety i jeszcze przez dwa dni i zobaczymy. Potem spróbuję jeść troszkę mniej rygorystycznie i będę obserwować.
Przez to wszystko pokłóciłam się strasznie z moim. Jazda bez trzymanki i usłyszałam wiele przykrych słów...szkoda, bo wiem,że ich nie zapomnę. Generalnie jestem beznadziejna i te wszystkie fazy i prośba o pomoc (ciągle go nie ma i jestem wiecznie sama z dwójka i psem) jest tylko moim panikowaniem....nire rozumie nic: faz hormonalnych. Na moje żalenie się na temat przewrócenia się mojego zycia do góry nogami, że nie mogę nigdzie iść, ze teraz jestem uwiązana usłyszałam straszne słowa, że trzeba było wyskrobać! No jak można tak powiedzieć!
On po swojej pracy śpi po 10h, ja mu wczoraj mówię,że mógłby mnie odciążyć w całej reszcie, a on, że ja zawsze taka byłam,że muszę mieć najlepiej!? NIE NO FAKTYCZNIE! NIE MA JAK DBAJĄCY MĄŻ, któremu zależy na dobru żony. SZOK!!!!

Sory,że tak tylko o sobie, ale nawet nie mam sie komu wygadać
Koot bzrdzo mi przykro
ostre slowa....kazdy w zlosci powie cos nie tak...
pewnie teraz sie z tym gryzie...buziak 4U :* oby wszystko sie ulozylo....
shanonka, bachucha, lilou, wilmek of course jestescie kwietniowymi majówkami albo majowymi kwietniówkami
mamy lutówke i marcówki to czemu mialoby nie byc majoweczek
shanonka, bachucha, lilou, wilmek of course jestescie kwietniowymi majówkami albo majowymi kwietniówkami
A
asiunia876
Gość
to nastepny weekend ty mamuśka wychodzisz a tatuś niańczy w domu :-) rownowaga psyhiczna i fizyczna musi byc dla kazdej ze stron ;-)A moj M poszedl sobie na imprezke, a ja sama sie ostalam z bebikiem. Ze tak powiem 'zal mi d**pe sciska', ze On sobie moze wyjsc, a ja z Maluda przykute siedzimy do kanapy :-/ Kocham te moja Kruszynke, ale strasznie mi brakuje tego czasu PRZED :-(
reklama
koot współczuję sytuacji...buziak dla Ciebie
nierozpakowane kwietniówki jedno jest pewne- na pewno nie będziecie czerwcówkami
)))
Martysia w nocy pospała, jak wreszcie po cięzkich bojach zasnęła po 21:00 to obudziła się o 1:00, potem o 4:00, 6:00 i 9:00. Chwilowo też przysypia
nierozpakowane kwietniówki jedno jest pewne- na pewno nie będziecie czerwcówkami
Martysia w nocy pospała, jak wreszcie po cięzkich bojach zasnęła po 21:00 to obudziła się o 1:00, potem o 4:00, 6:00 i 9:00. Chwilowo też przysypia
Podziel się: