reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe blizniaki

Złośnica - dużo zdrówka dla Twoich Skarbów...
Z kim zostawiasz dzieci, jak idziesz do pracy?
Ja wracam 25 stycznia - ale dziewczynki swoją nianię znają od samego początku. Nie wiem tylko jak ona przeżyje tyle czasu z nimi ;) Będzie też kłopot z wychodzeniem na spacer, bo mieszkamy z bloku... Ale może jakaś dobra sąsiadka jej pomoże. W końcu dziewczynki będą miały już 9 miesięcy z kawałkiem...
 
reklama
Witam:)
U nmie bez wielkich zmian. Maluchy rosna i niedlugo skoncza 7 miesiecy!!!:shocked2::tak:
Zapalka co u ciebie? Jak tam z sylabami u dziewczynek? Bo u mnie dalej nic a nic:sorry:
 
Dzieci są tak troche z tata bo mąz robi na zmiany więc w sumie 2 razy w tygodniu(czasem w cale) jes siostra z moją babcią a takto to ja wracam z pracy a m idzie więc asem jeszce siostra godzinke jest zanim ja nie wruce.Skomplikowane troszke.apałka zdjęcia super prześliczne te mikołajki.Moje dzieciaczki zaś się wymieniły teraz Nicolcia więcej marudzi ale za to Barosz w nocy mi się czesto budzi wstaje tak po 15 razy czasem co 15 minut :-(ale to chyba na ząbki bo juz od góry widać.Bartosz juz raczkuje i wspina się po stole ,łóżku i prubuje się puszczać ale zawsze na pupie ląduje,robi tez fainie kosi kosi łapki .A Nicolcia to mała gaduła i zlośnica
 
Ktos znow musi przerwac cisze we watku wiec podziele sie co u nas slychac;-)
Otoz maluchy maja juz ponad 7.5 miesiaca i wkoncu zaczely sie zauwazac i bawic. Niestety trzeba ich wtedy obserwac bo ich zabawa to glownie ciagniecie uszow, wlosow, nosa albo dzganie palcami do oczu. Ale podobno kto sie lubi ten sie czubi:-DA jak warcza przy tym, normalnie jak jakies wciekle tygrysy!:happy2:
Z postepow to na dzien dzisiejszy Jacob potrafi:
-czolga sie wszedzie
-siedzi sam bez podparcia
-posadzony chwyta szczebelki w lozeczku i probuje sie podciagac do stania
-lubi sie bawic w turlanie pilki (siedzimy na przeciw siebie i tak sobie turlamy do siebie)
-wyrosly mu 2 gorne jedynki
No i co mnie najbardziej cieszy to od tygodnia rozgadal sie bardzo i teraz calymi dniami na okraglo jest dadadadada :tak::tak:
Maja natomiast:
-siedzi sama bardzo stabilnie
-lubi stac na nozkach
-dopracowuje raczkowanie tzn podnosi sie na raczkach i kolankach i kolysze sie do przodu i do tylu
- niestety jeszcze nie gaworzy sylabami co mnie martwi:-( piszczy tylko, krzyczy, wczesniej duzo parkala i wystawiala jezyk ale od paru dni jakby zupelnie o tym zapomniala:-(

Zapomnialabym dodac ze oboje przesypiaja noce!!!!!!:-)

Z mniej fajnych postepow to Jacobowi nagle cos sie stalo i od kilku tygodni caly czas chce byc na rekach noszony. Nie mozna go zostawic ani na chwile na podlodze bo od razu ryk i lzy jak grochy. Juz nie wiem co robic, bo nic nie dziala. Calymi dniami chce byc z kims ale przeciez ja mam tylko dwie rece i pozostala trojke dzieci, ech:-(

A co u was? jakies nowe postepy?
Zapalka jak tam Twoje dziewczynki? Jakies postepy w gaworzeniu?

Pozdrawiam i piszcie choc pare slow..
 
U nas podobnie - sylaby (od 3 dni), pełzanie, próby czworakowania, stanie przy szczebelkach łóżeczek :) Zauważyłam, że jak nic się nie zmienia, to cisza a jak zaczyna się coś dziać to z dnia na dzień.
Nasze dziewczynki już sie popisują swoimi "a ku ku", "pa pa", "kosi kosi" itd. Chociaż nie zawsze adekwatnie do sytuacji :)
Zaczyna się robić ciekawie... Szczególnie jak dziewczyny zaczynają sie bawić (tak jak u Ciebie Iwee) we włoski, uszka i oczka :)
Łucję zaczęliśmy leczyć jednak na refluks...
Poza tym zaczynam mieć stresiora przed powrotem do pracy...
Strasznie tu cicho i chyba jednak wątek nam podupada razem ze starym rokiem... Szkoda...
 
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku oby dzieci się zdrowo rozwijały i wszystkie marzenia się spełniały.:-)U nas zowu cienko ze spaniem :-(ale może w koncu im to minie.Oboje już wstają i idą trzymając sie czegoś,Bartosz już się puszcza i coraz dłużej sam stoi.No a z resztą tak samo jak u was bawią się razem i zazwyczaj kończy sie to płaczem Nicoli bo to mała niedotykalska ona może innm dokuczać a jej to dotknąć nie mozna a Bartuś lubi ją jeść.
 
Wszystkie go dobrego i ja składam Wam!!

dziewczyny czy wy tez takie niewyspane?! Ja mam niedlugo wrocic do pracy i sie zastanawiam jak ja dam rade jak ja siedzac w domu jest nieprzytomna.
Ciagle te moje szkraby budza sie w nocy. Igorek budzi sie o 2 w nocy i potem kolo 4-5 roznie mu to wychodzi. nie zawsze na jedzenie czasem placze i dopiero przestaje jak sie go wezmie do lozka (meza wina z tym lozkiem), Patrys budzi sie moze ze 2 razy ostatnio ale wystarczy mu dac butle i jest ok. A ja i tak jestem zmeczona, wstajemy kolo 6:30, wczoraj ja poszlam do lozka o19:40, choc zasnelam pozniej bo jeszcze dzieci rzezily, wiec ja sie budzilam.

A najstarszy siedzi z nami w domu bo choruje. Mam wrazenie ze za czesto daje mu kary, moze on niegrzeczny bo zazdrosny :confused:
 
moje maluszki tez sie bawia, niestety jeden jest bardzo silny i jak chwyci to i nas boli a co dopiero braciszka.
Wiecie ze moje nie robia same koci koci lapci ani brawo.
Z drugiej strony moze sa zajete innymi umiejetnosciami teraz - jeden chodzi przy meblach i duzo gada - rozne dziwne dzwieki. a drugi przymierza sie do raczkowania - jeszcze sam nie staje, ale za to bardzo smiesznie skacze na czworakach, tak w miejscu, podrzuca nogi do gory he he
jeden ma zabka jednego a drugi zadnego.
 
reklama
Znowu cisza :-(Moje dzieciaki w sobote kończą rok nie moge uwierzyć że to tak szybko zleciało.Bartosz umie już chodzić ,Nicola tylko jak się czegos trzyma.Nie moge ich nauczyć picia z niekapka ze szklanki się napija ale z niekapka wcale nim to się tylko fainie rzuca.No i Nicola to straszny łakomczuch jak zobaczy że ktos cos je to ona tez musi bo inaczej płacze.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich pociechy.,
 
Do góry