U mnie mama jest bardzo religijna -taki młodszy moherowy beret
więc założe się, ze u niej będzie albo - to ślub wczesneij, albo no jak to bez ślubu. Innej reakcji się nie spodziewam, zreszta to jest mistrzyni pesymizmu, więc jak myślisz, ze gorzej być już nie może, ona zawsze znajdzie problem w każdym rozwiązaniu
no, ale to w końcu matka i kocham ją, ale czasami mam ochotę potrząsnąć ją
więc nic prócz marudzenia i narzekania raczej nie usłyszę.
no, ale to w końcu matka i kocham ją, ale czasami mam ochotę potrząsnąć ją
moja jest kochana, ale tez ma swoje za uszami, czasamk jest taka marudna, płacząca...