Nelka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2022
- Postów
- 13 595
Też może mieć znaczenieCo prawda przez ostatnie tygodnie zaczęłam jeść 5-6 posiłków dziennie zamiast 3, może to też miało wpływ jakiś, dzięki temu pozbyłam się ketonów z moczu też
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Też może mieć znaczenieCo prawda przez ostatnie tygodnie zaczęłam jeść 5-6 posiłków dziennie zamiast 3, może to też miało wpływ jakiś, dzięki temu pozbyłam się ketonów z moczu też
Kurde biednaJa też już powiedziałam w pracy,, ale obiecałam poczekać na nową osobę i ja trochę wdrożyć, na szczęście nie jest to jakaś fizyczna praca, jednak przy takim samopoczuciu jak dziś to ja tego nie widzędziś wymiotuje wszystkim co zjem, najgorszy dzień w całej ciąży...
Trzymaj sięJa też już powiedziałam w pracy,, ale obiecałam poczekać na nową osobę i ja trochę wdrożyć, na szczęście nie jest to jakaś fizyczna praca, jednak przy takim samopoczuciu jak dziś to ja tego nie widzędziś wymiotuje wszystkim co zjem, najgorszy dzień w całej ciąży...
Szczerze to chyba jadę na farcie póki co...kłuję się dopiero od nieco ponad 2 tyg. Pamiętam, że w poprzedniej ciąży też miałam sporo siniaków i brakowało mi miejsca na wkłucia.Jak ty to robisz że masz 1 małego siniaczki? Ja cały brzuch w siniakach.
Robię dobrze z odciąganiem falda, wpuszczanie powietrza itd
Wczesniej tak samo, zawsze cały brzuch w siniakach
Z palca zazwyczaj wychodzi więcej. Nawet do 15%
To super i oby tak dalej. Mi kiedyś jeden dr pokazywał jak robić żeby siniaków nie mieć. To miałam wielkiego jak cała dłoń i jeszcze trochęSzczerze to chyba jadę na farcie póki co...kłuję się dopiero od nieco ponad 2 tyg. Pamiętam, że w poprzedniej ciąży też miałam sporo siniaków i brakowało mi miejsca na wkłucia.
Dziewczyny z pracy piszą mi że jest ciężko… bardzo ciężko. I że dobrze, że nie czekałam do 4 miesiąca, bo po tych dzieciach na bank bym straciła ciążę. Jest harówa, dzieci wariują, nie ma kiedy usiąść, wracają wyczerpane. Dobrze, że poszłam na l4 od początku.
Dobra nie dało mi i pojechałam na sor położniczy do Kielc, z tego wesela. No i mają taką zasadę że zostawiają na obserwacji przynajmniej do rana….Dziewczyny czy zdarzyło Wam się jakieś plamienie ?
Z 40 min temu przy sikaniu ledwo zauważyłam bardzo bladoróżowe zabawiernie na kawałku papieru, dosłownie jakbym się nie przyglądała zawsze to bym nie zauważyła. Trochę się zestresowałam i teraz sprawdzałam kilka razy, nic nie ma.
Jestem obecnie na weselu i zastanawiam się czy sytuacja jest na tyle alarmująca żeby gdzieś jechać, we wtorek mam wizytę z gin, poza tym żadnych bólów brzucha nic
U mnie takie bardzo obfite krwawienie okazało się krwiakiem.Dobra nie dało mi i pojechałam na sor położniczy do Kielc, z tego wesela. No i mają taką zasadę że zostawiają na obserwacji przynajmniej do rana….
Lekarz sprawdził, powiedział że serduszko bije, i mam taki obszar mały zaciemniony i możliwe że to jakiś minikrwiaczek albo torbielka koło kosmówki i w ciąży będzie to monitorowane, ale nic złego się nie dzieje, okazało się że mam jakąś grzybiczą infekcję to mi dali globulke i duphaston chyba na wszelki wypadek, także moja wycieczka z wesela żeby się zbadać zmieniła się w pobyt w szpitalu do rana, mam nadzieję tylko że mnie wypuszczą rano, bo jestem w obcym mieście a akurat na tym weselu jestem sama bez męża bo nie dostał wolnego xd także świetnie