reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwietniowe mamy 2026 🍼

reklama
Oj dziewczyny, możemy liczyć ile procent z nas złapie Covid tej jesieni/zimy... Ja się muszę przyznać boję strasznie tej jesieni 🥺 Dobrze że już chociaż pierwszy trymestr powoli kończę, bo być chora + to jak się wtedy czułam... Już miałam chorą koleżankę w pracy, która niby została w domu dwa dni, ale później już zaczęła przychodzić, wciąż z objawami...
Byłam u lekarza i te zatoki to covid :(
Mam nadzieję, że też przedzie szybko!! 🤞🏻 Trzymaj się!
 
Oj dziewczyny, możemy liczyć ile procent z nas złapie Covid tej jesieni/zimy... Ja się muszę przyznać boję strasznie tej jesieni 🥺 Dobrze że już chociaż pierwszy trymestr powoli kończę, bo być chora + to jak się wtedy czułam... Już miałam chorą koleżankę w pracy, która niby została w domu dwa dni, ale później już zaczęła przychodzić, wciąż z objawami...

Mam nadzieję, że też przedzie szybko!! 🤞🏻 Trzymaj się!
Ja się cieszę że siedzę w domu i mam mniejszą możliwość zarażenia się… mąż w pracy też uważa, on ma dobrą odporność, może nam się uda :( też się bardzo boję choroby.
 
A to też będziesz miała dzieciaczki z taką samą różnicą co u mnie

Uff nie będę sama 🙏 Damy radę jakoś 😅 choć ja mam spore obawy.
A dziewczyny szykujecie się na karmienie piersią? Będziecie korzystać z pomocy doradcy laktacyjnego?
Chciałabym karmić i żeby udało mi sie dłużej niż ze starszymi dziećmi, ale nie nastawiam się. Najstarszego półtorej miesiąca karmiłam, średniego parę dni, a najmłodszego 5 miesięcy, ale mieszanie, bo miał problemy z ssaniem.
A ja mam takie pytanie do mam 3 i wiecej dzieciaczkow, wiem że do Naszych porodów to jeszcze daleka droga ,ale coraz częściej zaczynam o tym myśleć i przypominać sobie dwa poprzednie porody chociaż było to dawno ;d jak u Was wyglądały kolejne porody ? Było łatwiej? Szybciej ? Ja będę od porodu ostatniego 8 lat i będzie to mój 3 porod i się naczytalam że ten 3 nie raz najgorszy , a ja tak liczyłam po ciuchu ze 3 to może już wszystko tam przygotowane to pójdzie szybko , wiem też że każda kobieta jest inna i u każdej inaczej to wygląda ale jestem ciekawa jak u Was to wyglądało?
Pierwszego syna rodziłam przez cc, ale niespodziewane cc przez zaniki tętna płodu. Drugiego 5 godzin sn, a trzeciego 3 godziny sn. Teraz pewnie będzie szybciej i już mój mąż się martwi jak to będzie czy on zdąży dojechać, że może przed terminem pójdę do szpitala już, albo jak tylko się zacznie karetkę wzywać, ale jak nie dojedzie co wtedy. Panikuje już strasznie
Mój mąż chce dzisiaj abyśmy pojechali zobaczyć już wózki. Bo mam lepszy dzień, i po prostu aby się zorientować. Co Wy o tym myślicie, nie za szybko? Jakoś tak się boję
Tez myślę że oglądanie to nic złego. Ja bym bardzo chciała jechać jak już płeć poznamy, żeby wziąć to pod uwagę
Nie wiem czy jesteście w lepszej sytuacji bo już wiecie co Was czeka czy w gorszej bo wiecie co Was czeka :D
To moja pierwsza ciąża i myśląc o porodzie czuję delikatny stresik :D
Kiedyś myślałam ze od razu będę kombinować cesarkę, ale jak czytałam niektórych relacje ze 3 tyg się leży i wszystko boli to jakoś mi przeszło, wiadomo jak bedzie trzeba to nie będzie wyjścia, ale ten temat wydaje mi się narazie jakiś odległy :D
Po cc bolało mnie i dłużej byłam w szpitalu a w domu dużo leżałam ale na szczęście przy pierwszym miałam na to warunki. Drugi poród był trudny bo krwotoku odstałam i nacięta byłam mocno bo młody wychodził z piąstką przy buzi. Miałam dużą anemie i trudniej z nią było mi dojść do siebie. A trzeci poród bolał mocniej, ale był szybszy a samo parcie też ekspresowe bo młody dusił się owinięty pępowiną, więc musiałam przeć mocno aby jak najszybciej urodzić. Najgorsze dla mnie było gdy miałam już bóle parte i tak strasznie chciałam przeć a nie mogłam i musiałam powstrzymywać bo nie miałam pełnego rozwarcia.
Dzień dobry, dziś wieczorem wysyłam listę do Ani o prywatny wątek, każdy później powinien dostać linka.
Będzie nas 22 😊 chyba że się jeszcze ktoś do wieczora obudzi 😉 ale też chcemy tam osoby które będą się udzielać 😊
Miłego dnia, ja dziś świętuje urodziny z mężem ( mamy tego samego dnia) które były kilka dni wcześniej. Plamien już nie ma, mdłości od paru dni też nie, kawa smakuje, można żyć 😁
Spóźnione, ale szczere najlepsze życzenia, sto lat 🎈💐

Jeżeli jest możliwość to ja bym też chciała jeżeli jeszcze można się dopisać. W weekendy zawsze mniej się odzywam bo nie mam kiedy, bo zazwyczaj spędzamy cały czas razem, a mocno trzymamy sie zasady, że jak jesteśmy rodzinnie to nie siedzimy na telefonach.
💐💐
 
Próbuję powoli doczytać co tam u Was. Zawsze jestem ciekawa jak Wam minął ten czas weekendowy, czy wszystko u każdej ok itd :) Zostało mi jeszcze 6 stron 🤭 Ale już mnie tutaj gonią do pracy i popędzają. Później jeszcze doczytam.

A ja jestem przeziębiona i czuję się średnio. Dziś przyszłam do pracy, ale były dwie rozmowy na których mi zależało. Jutro zobaczę rano jak będę sie czuć czy nie pójdę na zdalne, a w środę mam lekarza. Oczywiście nie było nic wcześniej. Najgorsze że nic co mi zawsze pomagało nie mogę zażyć w ciąży, więc od środy idę na l4 na te 3 dni i leżę w łóżku z herbatą. Chyba, że do środy magicznie mi przejdzie, ale wątpię, bo zawsze zatoki mnie zawalają przy katarze
 
Chciałabym karmić i żeby udało mi sie dłużej niż ze starszymi dziećmi, ale nie nastawiam się. Najstarszego półtorej miesiąca karmiłam, średniego parę dni, a najmłodszego 5 miesięcy, ale mieszanie, bo miał problemy z ssaniem.

Pierwszego syna rodziłam przez cc, ale niespodziewane cc przez zaniki tętna płodu. Drugiego 5 godzin sn, a trzeciego 3 godziny sn. Teraz pewnie będzie szybciej i już mój mąż się martwi jak to będzie czy on zdąży dojechać, że może przed terminem pójdę do szpitala już, albo jak tylko się zacznie karetkę wzywać, ale jak nie dojedzie co wtedy. Panikuje już strasznie

Tez myślę że oglądanie to nic złego. Ja bym bardzo chciała jechać jak już płeć poznamy, żeby wziąć to pod uwagę

Po cc bolało mnie i dłużej byłam w szpitalu a w domu dużo leżałam ale na szczęście przy pierwszym miałam na to warunki. Drugi poród był trudny bo krwotoku odstałam i nacięta byłam mocno bo młody wychodził z piąstką przy buzi. Miałam dużą anemie i trudniej z nią było mi dojść do siebie. A trzeci poród bolał mocniej, ale był szybszy a samo parcie też ekspresowe bo młody dusił się owinięty pępowiną, więc musiałam przeć mocno aby jak najszybciej urodzić. Najgorsze dla mnie było gdy miałam już bóle parte i tak strasznie chciałam przeć a nie mogłam i musiałam powstrzymywać bo nie miałam pełnego rozwarcia.

Spóźnione, ale szczere najlepsze życzenia, sto lat 🎈💐

Jeżeli jest możliwość to ja bym też chciała jeżeli jeszcze można się dopisać. W weekendy zawsze mniej się odzywam bo nie mam kiedy, bo zazwyczaj spędzamy cały czas razem, a mocno trzymamy sie zasady, że jak jesteśmy rodzinnie to nie siedzimy na telefonach.
💐💐
Ja Ciebie na liście mam 😊
 
reklama
Próbuję powoli doczytać co tam u Was. Zawsze jestem ciekawa jak Wam minął ten czas weekendowy, czy wszystko u każdej ok itd :) Zostało mi jeszcze 6 stron 🤭 Ale już mnie tutaj gonią do pracy i popędzają. Później jeszcze doczytam.

A ja jestem przeziębiona i czuję się średnio. Dziś przyszłam do pracy, ale były dwie rozmowy na których mi zależało. Jutro zobaczę rano jak będę sie czuć czy nie pójdę na zdalne, a w środę mam lekarza. Oczywiście nie było nic wcześniej. Najgorsze że nic co mi zawsze pomagało nie mogę zażyć w ciąży, więc od środy idę na l4 na te 3 dni i leżę w łóżku z herbatą. Chyba, że do środy magicznie mi przejdzie, ale wątpię, bo zawsze zatoki mnie zawalają przy katarze
Możesz sobie dla pewności zrobić combo test, 15zl a jak coś wyjdzie to zawsze to jakaś informacja dla lekarza.
 
Do góry