reklama
ligotka
Fanka BB :)
Witam wieczorkiem!
polis brawa dla Lenki! A fryzurke ma sliczna!
Olcia mialam pisac rano ze trzymamy kciuki, w takim razie cieszymy sie ze wszystko ok!
Susel brawa dla malej
A my sie mozemy pochwalic przewrotka na brzuszek
Popoludniu trenowalysmy, tzn mala, najpierw lezala sobie tak na boczku i kombinowala co by tu zrobic dalej, potem w koncu zalapala i byla niezmiernie z siebie dumna
A mama z niej... - fotki wrzuce w odpowiednim watku bo oczywiscie czuwalam i tylko czekalam na ten myk, ach i potem wrocila na plecki. Udalo sie jej obrocic jeszcze 3 razy Ale tylko raz wrocila. No i miala dosc, wrocila do swojego marudzenia, bo nieznosna jest strasznie. NIe wiem czy to te zeby czy katar czy skok, ale czasem mam dosc.
polis brawa dla Lenki! A fryzurke ma sliczna!
Olcia mialam pisac rano ze trzymamy kciuki, w takim razie cieszymy sie ze wszystko ok!
Susel brawa dla malej
A my sie mozemy pochwalic przewrotka na brzuszek
polis1010
Leniuszkowa mama
ligotko brawo dla Paulinki oczywiscie za przewrotke, nie za marudzenie
agunia ty z tym swoim wielkoludem to wyprzedzasz nas wszystkie o lata swietlne;-)
Olcia USG robilas prywatnie czy na nhs???
agunia ty z tym swoim wielkoludem to wyprzedzasz nas wszystkie o lata swietlne;-)
Olcia USG robilas prywatnie czy na nhs???
clauditka, powodzenia u dentysty, nie zazdroszczę
Olcia, fajnie że wyszło w porzadku, nie martw się na zapas
ligotka, u mnie tez pierwsza przewrotka dzisiaj była
)
i jeszcze miałam spotkanie z nianią, facetka fajna, tak między 50 a 60 -tką, lubi dzieci widać, mała się uśmiechała do niej całą gębą, dopóki tamta nie wzięła jej na ręce
potem się natychmiast popłakała, mam nadzieję że się przyzwyczai bo mi się babka podoba 
Olcia, fajnie że wyszło w porzadku, nie martw się na zapas
ligotka, u mnie tez pierwsza przewrotka dzisiaj była
i jeszcze miałam spotkanie z nianią, facetka fajna, tak między 50 a 60 -tką, lubi dzieci widać, mała się uśmiechała do niej całą gębą, dopóki tamta nie wzięła jej na ręce
Ligotka gratulacje dla Paulinki:-)
Polis żałuję trochę,że Kacper nie ważył ok 3kg,tylko prawie 5,bo bardzo szybko rośnie i jest już taki duży(to znaczy był od razu duży).Widziałam 7 miesięczne dzieci mniejsze od niego;-)
Polis żałuję trochę,że Kacper nie ważył ok 3kg,tylko prawie 5,bo bardzo szybko rośnie i jest już taki duży(to znaczy był od razu duży).Widziałam 7 miesięczne dzieci mniejsze od niego;-)
GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 830
Witam wieczornie
Nas burze ominęły, ale też rześkie powietrze było.
Młody dzisiaj mało spał w dzień, dobry humor miał nawet, ale potem już ze zmęczenia to w samochodzie ryczał i wrzeszczał aż padł. Pojechałam zakupic butelki lovi i prezent mężowi. Młody zaczepia obcych ludzi, normalnie zagaduje do każdego kto się na niego spojrzy i strzela uśmiechami. Ciekawe co to będzie jak ktoś weźmie go na ręce. Ale pamiętam, że synek mojej siostry tez tak reagował nawet na mnie, musiał się parę minut oswoić.
Ligotka bo ty masz problemy ze ściaganiem laktatorem mleka. Ja też nie potrafię laktatorem, po prostu mi nie leci ale ściągam ręką, naciskając to potrafię w 15-20 minut nawet 100 ml ściągnąć, nie wiem jak u Ciebie z laktacją, ale u mnie z tym nie ma problemu. Dziś ściągnęłam na 3 razy 125 ml. No i gratulacje dla Paulinki przewrotek.
Margoz to też gratulacje przewrotki dla Lenki
Polis też gratulujemy postępów, a fryzurka boska.
Nas burze ominęły, ale też rześkie powietrze było.
Młody dzisiaj mało spał w dzień, dobry humor miał nawet, ale potem już ze zmęczenia to w samochodzie ryczał i wrzeszczał aż padł. Pojechałam zakupic butelki lovi i prezent mężowi. Młody zaczepia obcych ludzi, normalnie zagaduje do każdego kto się na niego spojrzy i strzela uśmiechami. Ciekawe co to będzie jak ktoś weźmie go na ręce. Ale pamiętam, że synek mojej siostry tez tak reagował nawet na mnie, musiał się parę minut oswoić.
Ligotka bo ty masz problemy ze ściaganiem laktatorem mleka. Ja też nie potrafię laktatorem, po prostu mi nie leci ale ściągam ręką, naciskając to potrafię w 15-20 minut nawet 100 ml ściągnąć, nie wiem jak u Ciebie z laktacją, ale u mnie z tym nie ma problemu. Dziś ściągnęłam na 3 razy 125 ml. No i gratulacje dla Paulinki przewrotek.
Margoz to też gratulacje przewrotki dla Lenki
Polis też gratulujemy postępów, a fryzurka boska.
goyap
Zaangażowana w BB
my rowniez zaliczylysmy dzis pierwsza prawdziwa przewrotke na brzuszek.
Zostawilam mala lezaca na pleckach na macie i wyszlam na chwile do kuchni. Po powrocie zastalam ja na dywanie ( co juz sie je zadarzalo) ale lezaca na brzuchu i usmiechnieta od ucha do ucha.
Amelka od jakiegos czasu uzywa pieluszek 3. W jej kuferku wspomien mam schowana pieluszke 1 -jaka ona malutka w stosunku do tych co uzywa obecnie, az nie chce sie wierzyc ze miescila sie w niej.
Powoli przymierzamy sie do tematu spacerowka. Miescimy sie jeszcze w gondoli ale brakuje mi w niej pasow. Gdy mala ma podniesione oparcie to podnosi sie jakby do polsiadu.
Dziewczyny czy macie zamiar uzywac spacerowek zalaczonych do wozkow 3 w 1 czy tez myslicie o wymianie na cos lzejszego ?
Zostawilam mala lezaca na pleckach na macie i wyszlam na chwile do kuchni. Po powrocie zastalam ja na dywanie ( co juz sie je zadarzalo) ale lezaca na brzuchu i usmiechnieta od ucha do ucha.
Amelka od jakiegos czasu uzywa pieluszek 3. W jej kuferku wspomien mam schowana pieluszke 1 -jaka ona malutka w stosunku do tych co uzywa obecnie, az nie chce sie wierzyc ze miescila sie w niej.
Powoli przymierzamy sie do tematu spacerowka. Miescimy sie jeszcze w gondoli ale brakuje mi w niej pasow. Gdy mala ma podniesione oparcie to podnosi sie jakby do polsiadu.
Dziewczyny czy macie zamiar uzywac spacerowek zalaczonych do wozkow 3 w 1 czy tez myslicie o wymianie na cos lzejszego ?
goyap ja używam już spacerówki właśnie z zestawu 3 w 1 - jest to x-lander xt jest super wygodny więc z pewnością długo nam posłuży. Ma duże pompowane koła i jak dla nas, ludzi którzy przynajmniej 2 razy w miesiącu jadą w góry to strzał w dziesiątkę. Jednak będe kupować jakąś lżejszą spacerówkę aby wrzucić ją do autka i np na zakupy albo jakieś nieplanowane spacerki, gdy pojedzie sie do babci mieć zawsze pod ręką. 
u nas Kajtosz marudzi cały dzień - o 17 to ja już normalnie niewyrabiam. Szczęście że mały jakiś tydzień temu przestawił sobie godziny spania i o ile godzina zasypiania mi pasuje to pobudki już mniej, ponieważ kładziemy małego o 19:00, bo on wtedy trze oczka i przystawia sie do cycka a jak tylko go złapie to po 10 minutach zasypia więc już o 18:50 go kąpiemy i zaraz cycuś i spanie. Usypia szybko bo wystarcza mu teraz 5 minut. Natomiast jeśli chodzi o pobudki to jest masakra - oczywiście ta poranna to jak tylok wstaje słońce i nie ważne że mamy ciemne rolety w sypialni - ostatnio to 5 rano :/ zaczyna wtedy sie śmiać albo płakać z nudów. Jak go weźmiemy do łóżka to szczypie nas po nosach i wsadza palce w oko. Ale znalazłam sposob wystarczy odsłonić okno i już jest zabawa - oglądanie ruszających się na wietrze gałązek i listków drzewa
Kajtek przewraca się już z boku na bok i na brzuszek też mu się zdarza, ale rzadziej. Zazwyczaj jak nie może na leżąco dosięgnąć ulubionej grzechotki.
Jeśli chodzi o pieluszki to używamy tez 3. Chociaż jeszcze przez ostatni tydzień musieliśmy zużyć kilka dwójek bo nam zostały, ale tak po kupie zakładałam i już się wykończyły.
u nas Kajtosz marudzi cały dzień - o 17 to ja już normalnie niewyrabiam. Szczęście że mały jakiś tydzień temu przestawił sobie godziny spania i o ile godzina zasypiania mi pasuje to pobudki już mniej, ponieważ kładziemy małego o 19:00, bo on wtedy trze oczka i przystawia sie do cycka a jak tylko go złapie to po 10 minutach zasypia więc już o 18:50 go kąpiemy i zaraz cycuś i spanie. Usypia szybko bo wystarcza mu teraz 5 minut. Natomiast jeśli chodzi o pobudki to jest masakra - oczywiście ta poranna to jak tylok wstaje słońce i nie ważne że mamy ciemne rolety w sypialni - ostatnio to 5 rano :/ zaczyna wtedy sie śmiać albo płakać z nudów. Jak go weźmiemy do łóżka to szczypie nas po nosach i wsadza palce w oko. Ale znalazłam sposob wystarczy odsłonić okno i już jest zabawa - oglądanie ruszających się na wietrze gałązek i listków drzewa
Kajtek przewraca się już z boku na bok i na brzuszek też mu się zdarza, ale rzadziej. Zazwyczaj jak nie może na leżąco dosięgnąć ulubionej grzechotki.
Jeśli chodzi o pieluszki to używamy tez 3. Chociaż jeszcze przez ostatni tydzień musieliśmy zużyć kilka dwójek bo nam zostały, ale tak po kupie zakładałam i już się wykończyły.
witam wieczornie
Viki ostatanio bardzo marudna- chyba kolejny skok- cały czas musze ja zajmowac bo inaczej krzyk - a jak jestem blisko to jest oki
spi w dzien minutówkami wiec tez nie bardzo mam jak sie ogarnąć- ufff...w końcu zasnęła - bo jeszce przed chwilka pomrukiwała- od kilku dni śpi w swoim łózeczku - bardzo to męczące w nocy- bo dzis pierwsza butle dałam jej w łóżeczku- ale z druga dalam juz sobie spokój i wrzuciłam ją do siebie...wszystkim dzieciaczkom gratuluje przewrotek i wszelkich postepów:-)- moja się w tym uwsteczniła - kompletnie zapominając o tych umiejetnościach , ale za to z zapałem ćwiczy pelzanie i przyciąganie wszelkich przedmiotów w zasięgu rąk - i to bez różnicy czy lezy na brzuszku czy pleckach - oczywiście wszystko ląduje w buzi - z takim efektem, że jak dzis wciągnęła miękka książeczkę to była tak mokra jakby gdzieś w wodę wpadła
- Viki to ma taki ślinotok ,ze jej musze body kilka razy dziennie przebierać...
goyap- ja tez mam na pamiątke taką pieluszkę - szok - jaka mała - a ostatnio wyciągłam z torby wózkowej rajtuzki, które nosiłam na wypadek ochłodzenia- jak na nie z mężem spojrzelismy to parsknelismy smiechem - a mąż tylko spytał, czy czasem sie nie skurczyły heheh - takie malusie były
- Viki mi z wszystkiego wyrasta - nie mam już prawie wcale dobrych pajacyków i chyba będe musiała zronbic jakies zakupki- ona spi w pajacykach bo tak chyba wygodnie - a własnie- wasze dzieciaczki w czym spią - krótkie czy długgie? stópki czy bez? - bo ja ostatnio zauwazylam taka anomalię - że mimo ,że w pokoju temp siega czasem 24 stopnie - Viki ma w nocy chłodny karczek - dziwne, co?
a w temacie wózków- mam zamiar na początek uzywac tej z zestawu- ale na pewno dokupie jakąś lekką - sąsiadka miala taką espiro- i w sumie mi sie podobała, ale znając życie długo będę się zastanawiac - zwłaszcza po tym warriorze - bo niestety , ale prowadzi go się znakomicie i jak porównuje do innych wózków to niestety na tej płaszczyźnie przegrywaja - a miałam ostatnio faze zmiany wózka, ale mi na sczescie minęło..
Viki ostatanio bardzo marudna- chyba kolejny skok- cały czas musze ja zajmowac bo inaczej krzyk - a jak jestem blisko to jest oki
goyap- ja tez mam na pamiątke taką pieluszkę - szok - jaka mała - a ostatnio wyciągłam z torby wózkowej rajtuzki, które nosiłam na wypadek ochłodzenia- jak na nie z mężem spojrzelismy to parsknelismy smiechem - a mąż tylko spytał, czy czasem sie nie skurczyły heheh - takie malusie były
a w temacie wózków- mam zamiar na początek uzywac tej z zestawu- ale na pewno dokupie jakąś lekką - sąsiadka miala taką espiro- i w sumie mi sie podobała, ale znając życie długo będę się zastanawiac - zwłaszcza po tym warriorze - bo niestety , ale prowadzi go się znakomicie i jak porównuje do innych wózków to niestety na tej płaszczyźnie przegrywaja - a miałam ostatnio faze zmiany wózka, ale mi na sczescie minęło..
Ostatnia edycja:
reklama
maran-atha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 6 116
my uzywamy od jakichś 3 tygodni pieluszek rozmiar 4 bo trójki jakieś za małe były. Maja dziś waży 7440g bo bylismy w szpitalu na sprawdzaniu noska bo przez ten ekspresowy poród był nieco"zdeformowany" po porodzie, ale wrócił do normy po 2 tyg. od urodzenia, jednak dla świetego spokoju wyznaczyli nam na dzis wizyte kontrolna i doktor powiedział, ze nosek perfekcyjny i sliczny wiec spokoj mamy
chociaz ja wiedziałam, że nosek w porzadku ale jechac trzeba było
Maja przewraca sie z brzuszka na plecki odwrotnie jeszcze nie widziałam by jej sie udało... po za tym marudzi na te zeby cały czas... ehhhh
Podziel się: