reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Powiedzcie mi na jaki czas dostajecie L4? Ja zawsze dostawalam na 3 tyg, dzis dostalam na 2, bo podobno "lekarz pozniej musi sie tlumaczyc", ale mam jakies nieodparte wrazenie, ze jest to zwiazane z tym, ze wizyta kosztuje 110 zł...

Ja dostaję na 4 tygodnie, tak jak umawiam się na wizyty, a L4 można spokojnie wystawiać na 30 dni a niby z czego ma się tłumaczyć Twój lekarz, albo boi się ZUSU albo Cię nakręca na wizyty.
 
reklama
pani cinkowa ja tez mam dziwnie ze spaniem teraz zawsze bylam spiochem potrafilam spac do 10-11 rano a teraz oczy otwieram o 6-7 a klade sie spac wcale nie pozno bo najczesciej kolo 22 i w nocy mam 2/3 pobudki i nie moge po nich zasnac
 
Ja dostaję na 4 tygodnie, tak jak umawiam się na wizyty, a L4 można spokojnie wystawiać na 30 dni a niby z czego ma się tłumaczyć Twój lekarz, albo boi się ZUSU albo Cię nakręca na wizyty.

jA TEŻ NIESTETY CHODZĄ CO 3 TYG, I PŁACĘ DWA RAZY ZA WIZYTĘ W MIESIĄCU :/ NO ALE CÓŻ MÓJ LEKARZ LATA PO KUBACH TO MUSI MIEĆ ZA CO :)
 
Halo Figa sorki ze z opoznieniem ale mialam gosci caly weekend i nie mialam czasu zajrzec na forum.Odnosnie ugniatania to nie martw sie.Jak bys sie nie ulozyla to zawsze bedziesz ktoregos brzadaca gniotla troszke.Zajmuja torszke wiecej miejsca.Po to mamy wody plodowe zeby troszke malenstwa chronily.Moim zdaniem jak dlugo nie lezysz na brzuchu(co raczej nie mozliwe ;) )nic im nie grozi.
Pisalam juz kiedys wczesniej ze ja bylam tym przypadkiem w ktorym rozciagnieta skora pod koniec ciazy pekala bo juz nie miala sie jak rozciagnac.Tez napewno nie bylo chlopakom wygodnie.A jak czasami zaczeli kopac to juz nie byla to przyjemnasc tylko prawie jak horror bo bardzo bolalo(najgorzej cios pod zebra).Nie martw sie jeszcze raz.Napewno nie zrobisz im krzywdy.
 
Bo wiesz emma, jak masz parkę, to nie jesteś zdominowana w domu przez facetów (jak dorosną), masz z kim sobie pochodzić choćby po sklepach z ciuszkami itp. No i faceci wyfruną z gniazdka i tyle ich widziano, a dziwczyny to częściej trzymają sie blisko rodziny, nawet jak założą rodzinę, to ciągną do swojej.
Przylaczam sie.Ja stanowczo jestem zdominowana przez testosteron.Teraz chociaz chce zeby bylo zdrowe to jak zobacze siuraska to sie poplacze.Nawet moje 2 psy to faceci.Marza mi sie motylki ,lalki ,sukieneczki i kucyki chociaz bedac mama dziewczynki z motoru napewno nie zsiade i skory tez nie zdjeme.Corcia moze miec przeciez tez rozowa bluze ,motorek i kask w motylki... a w kufrach wozic lalki ;)
 
Odnosnie tematu pieskow to akurat o spacery nie musze sie martwic bo mieszkamy w domu jednorodzinnym z duza dzialka.Wystarczy otworzyc drzwi i spacer z glowy.Zgadzam sie rowniez z wypowiedziami niektorych z Was ze male psy sa wredne i nie mozna zarazom wierzyc za to duze sa malo delikatne.Ja mam chihuahua i owczarka niemieckiego_Obydwa zostaly wychowane przy blizniakach (od 6-8 tygodnia pieskow)i ciaglego ciagania za uszy ogonki oraz jerzdzeniu na owczarku jak na koniu takze nie mysle zebym miala teraz problem z "zabawami" malutkiego domownika.Psy sa przyzwyczajone i przeszly juz szkole blizniacza.

P.S.Moje malenstwo chyba sie cieszy ze odwiedzam bb-mowe ciocie bo tak sie teraz wierci i kopie ze szok.Ale fajowo hihihi
 
Ostatnia edycja:
Czesc Dziewczynki!
Niestety moje przeziebienie sie rozwiaja, cała noc nie mogłam spać z powodu zatkanego nosa, na noc wypiłam mleko z miodem i czosnkiem, niestety nie czulam sie po nim lepiej wiec jeszcze herbatke z cytrynka, zlosci mnie ze nie mozna nic wziac bo normalnie ibuprom zatoki rozwiazal by moj problem... No trudno kolejny dzien w lozku zalicze, chociaz jak M poszedl do pracy to nie powstrzymam sie od ogarniecia domku.
Mysia dziekuje za rady, rzeczywiscie to maly piesek, a w dodatku jamnik, i to już 10 letni, ma swoje nawyki, a bratanka nie lubił od urodzenia, teraz mały ma roczek i raczej go nie zaczepia, bo prawie sie nie widzą, rodzice jak ma wnuk przyjechać to czesto tez prowadzą pieska do cioci, nie chciałabym żeby przy moim dziecku mieli taki problem,
A propo l4 to ja dostaje zwykle na dwa tygodnie bo co dwa tygodnie chodze, na razie mi to nie przeszkadza bo chodze do luxmedu no i nie place, teraz jednak dostałam na prawie miesiąc bo lekarz ma urlop ale tez nie chcial przepisac za duzo, bo mówił że Zus się czepia i dał mi tyle ile mógł a potem wypisze z data wsteczna
Miłego dzionka Wam życze
 
reklama
Cześć mamusie !

W temacie L4 mogę powiedzieć tyle, że ja dostaję zwolnienie na tyle ile poproszę - zazwyczaj jest to tydzień a potem jak stwierdzę że dalej chce mi się w domku posiedzieć to znowu idę po 1 tydzień. Moje pierwsze zwolnienie chiano mi wypisać na 30 dni - zrobiłam wielkie oczy i powiedziałam "nie nie ja tylko do przyszłej środy chcę :)" Moja praca jest taka że po co jakiś czas mogę iść na zwolnienie bo przynajmniej wyrobię się ze wszystkim a i odpocząć zdążę :)
Ja chodzę prywatnie po zwolnienia - dzwonię że potrzebuję - w rejestracji wypisują mój lekarz podpisuje i jadę żeby odebrać. Nawet się w sumie z nim nie widzę no i nie płacę za nie wogóle.
 
Do góry