ligotka
Fanka BB :)
Doriss na moim smoczku, tzn na ulotce pisalo zeby wygotowac wiec spakowalam smoczek i pudelko do garnka i zagotowalam 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czesc Dziewczynki![]()
Ja wczoraj wylądowałam na IP... Zlapał mnie tak straszny skurcz, że byłam przekonana, ze to juz "TO". Jeeezuuu jak to tak boli to ja dziekujePojechalismy do szpitala, szyjka jeszcze w miarę, podlaczyli mnie pod ktg, wszystko oki, ale w kazdej chwili juz teraz moze sie zaczac... Powiem Wam ze sie przestraszylam, bolało strasznie...
![]()
jeśli mówisz o zabiciu na smierć- co oczywiście było żrtem- to masz rację, ale ku twojej niewiedzy regularne pranie - nawet w 60 - a już na pewno w 90 - eliminuje większość roztoczy...powie ci to każdy alergolog, ale widzę Anju , że Ty posiadasz niesamowicie obeszrną wiedzę w wielu dziedzinach, więc nie będę z Tobą polemizować...zapewne masz rację -prasowanie jest kompletnie bezsensu (mimo, że są żelazka gdzie prasować można nawet w temp. 200..ciekawe to Twoje podejście do temp - myslisz ,że temp prania jest inna niż prasowania, mimo że wyższa..hmmm, a z drugiej strony nie wiem czy wiesz - raczej nie , bo wtedy bys takich bzdur nie pisała - w 100 stopniach woda zamienia sie w pare wiec pranie w 130 jest chyba(znowu moja opinia ) niemożliwe ;-))
- a jesli chodzi o majtki- to chyba nie chodzisz w jednych przez miesiąc - bo wtedy naległy by sie tam groźne roztocza i zarazki-i pewnie tak jak ja pierzesz swoje regularnie czesto , wiec nie ma obaw że coś tam sie zalęgnie![]()
- a piszac o ciuszkach dziecka- no coż- moje już z pół roku leżą w szafce i wg mnie mnóstwo się tam roztoczy zalęglo i mimo , że w prostym rozumowaniu z Twojego pisania wnioskuję że prasoawnie ich , ba nawet pranie- bo nie mam funkcji prania w swojej pralce 130 (pisałam już , że to niemożliwe...?) - nie ma najmniejszego sensu - będę sobie prać i prasować
ps. nie bierz wszystkiego zbyt dosłownie, bo uznasz mnie za niemiłą:-)...ale czasem zastanów się jak coś napiszesz...
miłego dzionka - wszystkim brzuchatkom![]()
witam i ja
odnosnie spania to u mnie nic sie nie zmiania, noc jak kazda inna - bezsenna i nie ma kiedy nadrobić zaległości ze snem bo Ala nie da, ale juz zaczynam sie przyzwyczajać...
a jesli chodzi o pranie i prasowanie ciuszków to ja prasuje i to juz pomijając fakt czy temperatura zabija zarazki, roztocza czy inne mikroby to ja zwyczajnie lubie jak takie malutkie ciuszki sa wyprasowane... Ładniej sie prezentuja niż takie gnieciuchy i bede prasować i uważam, że nikomu nic do tego!!! Każdy robi tak jak chce i nikt nie ma prawa mu narzucać swojego zdania a TY Anja, odnosze takie wrażenie, że rzeczywiście uważasz, iż masz monopol na wiedze i prawde i kazdemu chcesz wmówić swoje racje... Ja tam swoje dzieci będe ubierać tak jak chce i wychowywac tak jak uważam i nie potrzebuje niczyich rad w tej dziedzinie, jesli sama o nie nie prosze...