dziewczyny koszmarny dzien! chyba wstalam lewa noga - mala tez

maz w pracy wiec jak tylko mala usnela - a marudzila strasznie to wzielam sie za porzadki i jak szalona zeby zdarzyc, wszystko mi jakos z rak lecialo, mala dala mi pol godziny wiec konczylam nia... o 12 wreszcie skonczylam ubralysmy sie na spacer, juz mialysmy wyjsc a mala zrobila mega kupe, wiec znow ja rozebralam a ona wrzask! tylko na rekach spokoj no i przewijalam ja chyba pol godziny jak wyszlysmy to zaczelo kapac uznalam ze wszedzie slonce tylko jedna chmurka zaraz przejdzie, doszlam jakies 2km od domu do sklepu, wychodze a tam ulewa! poczekalam troszke ale przypomnialo mi sie ze mam posciel i pranie na balkonie wiec ruszylam wrocilam mokra jak kura i znow szybko pranie, ja mokra, mala sie drze! Wlasnie ja karmie... nie mam juz sily dzis

Mnie boli kregoslup i wszystkie miesnie, wieczorem nie mam sily reki podniesc