L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

[Olcia_87]

Dziewczyny mam takie pytanko do mam ktore maja dziewczynki , myslalyscie moze nad przebiciem uszu Waszym corcia?? ja tak mysle dopiero za 2 moze 3 lata ale widzialam juz takie male bable kilku miesiaczne z kolczyczkami w uszach co myslicie o tym???


P.S ja bylam od poczatku za Gienkiem

 

[tab]

Dziewczyny mam takie pytanko do mam ktore maja dziewczynki , myslalyscie moze nad przebiciem uszu Waszym corcia?? ja tak mysle dopiero za 2 moze 3 lata ale widzialam juz takie male bable kilku miesiaczne z kolczyczkami w uszach co myslicie o tym???


P.S ja bylam od poczatku za Gienkiem

Na temat kolczyków była już dyskusja. Zaczyna się tu: https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-lutym-2011-r-f361/l-u-t-y-2-0-1-1-nasz-watek-codzienny-40275/index1120.html#post6890021

A ja dziś pierwszy raz zostawiłam Iśka u babci. Był super grzeczny Poszliśmy sobie z mężem na obiad do miasta z okazji rocznicy ślubu. Brakowało mi takiego wyjścia chociaż na trochę bez wózka.

 

[Olcia_87]

aaa to przepraszam musialam przeoczyc...:-)

 

[benfica]

Ufff... my po "ciężkim" dla Gabrysia weekendzie i dla psyche mamy trochę też dużo ludzi i nadmiar wrażeń dla dziecia, a dla mamy mnóstwo dobrych rad w stylu ponad 30st, a dzieć bez czapeczki (w cieniu), skarpeteczek, kocyka, więc na pewno mu zimno, bo on taki malutki...

clauditka Gabcio po 2 dniach picia z butli też nie chciał cyca, darł się i nie chciał ssać w ogóle... myślę, że musisz konsekwentnie dziecia przystawiać, to się uda a my i tak przechodziliśmy wtedy na butlę

 

[ewusia34]

znowu po nocach się skradam

Zuzka obudziła się z płaczem,coś się śniło lub zabolało,zjadła i śpi.

Tab-wszystkiego najlepszego

olcia- nie wiem czy dobrze Cię na rozmowę przenosi,mnie na stronę główną wątku,ja jestem na nie i z tego co pamiętam większość z wypowiadających się.Bo po co?Moja Zu pewnie bedzie miała jak poprosi,w okolicach komunii.Pracowałam w przedszkolu,dzici ciągają za kolczyki,ubranka zaczepiają o sztyfty,łatwo o nieszczęście.Sama jej tego nie zrobię.

polis- trzymam kciuki by sama wyszła,koniecznie.Ja nie w temacie x factora.Kojarzę tylko tego Szpaka,z wiadomych powodów:-)

Dziś odbieram autko z przeglądu i laptopa z serwisu,wszędzie sama z Zu i Jasiem,ufff.
W środę mój mały pomocnik Krzyś jedzie na 4 dni na mazury,na zieloną szkołę.Już tęsknię.

miłego dzionka

 

[margoz]

a ja tez miałam ciężką noc, synuś od wieczora wymiotuje, właśnie maż pojechał z nim do lekarza, nawet napić się nie moze, bo wszystko potem zwraca ://
za to mała pospała do wpół do siódmej, teraz bawi się sama na macie piszcząc

 

[Suseł]

U nas super grzeczny weekend w sobotę byliśmy na mieście z małą na spacerze i obiedzie, a wczoraj sami w kinie. Nina grzecznie siedziała z babcią ponad 3 godziny (bo film długi- Piracie z Karaibów w 3D- fajna zabawa), nawet wypiła trochę mleczka. W sobotę miała głodomorka a wczoraj z kolei niejadka- niewiele za dnia wypiła. Ale przynajmniej kaszkę grzecznie zjadła.
Dzisiaj rpzesiadamy się na spacerówkę, mam nadzieję że jej się spodoba.

W środę idziemy wyrobić paszport dla małej bo w lipcu chcemy skoczyć na Slowację a we wrześniu do Berlina.
Viki- nasze mieszkanie też przypomina sklep z zabawkami

 

[ligotka]

Dzien dobry!
margoz zdrowka dla synka!
polis biedna mala! Ja tez bylam za Ada
Olcia ja chcialam przekluc, ale ostatnio kupilam sobie wkretki - tylko takie chcialam malej zalozyc i tak mnie kuly ze masakra :/ wiec sie wstrzymam... Jak bedzie wieksza to postanowi sama
vikingus od dwoch dni wszystkie graty w pokoju malej Poukladalam w pudelkach zabawki - wyciagnelam ze 4 i leza na kocu w salonie

Zaczelam od odpisywania bo pewnie zapomne No i stalo sie mala u siebie... A ja mam spokoj - nawet zdarzylam posprzatac bo od 20 minutek spi w swoim pokoju a ja moge sie tluc! - pokoj malej jest w drugiej czesci mieszkania
Zapowiada sie piekny dzien wiec jak wstanie wybieramy sie na spacerek!
Zycze Wam milego dnia!

 

[rachell]

Witam.
Mała dosypia, ale mam nadzieję, że zaraz się zbudzi, to pójdziemy szybko na spacer. Jak nie teraz, to już pewnie dziś nie wyjdziemy, bo się szykuje kolejny upalny dzień.

A propos upałów. Myślałam, że uduszę w nocy męża. O 3ej wstałam nakarmić Małą. W mieszkaniu ukrop, bo było prawie 27 stopni. Nawet otwarte okna nic nie dawały. Wracam, a mąż położył się na mojej stronie i mi wygrzał miejsce. Za to sobie "schłodził", cwaniak jeden.

Margoz, zdrówka dla syna!
Polis, oby wyszło samo.

Miłego dnia.

 

[GosiaLew]

Margoz zdrówka dla synka

ja też zaraz uciekam na spacer, bo potem to ewentualnie po 17

Edit: nici ze spaceru na razie, bo młody usnął a żal mi go tak budzić a jeszcze musiałabym go filtrami wysmarować