GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 830
Witamy, my dziś pobudka o 3.30 na jedzonko, wcześniej się przebudził ale wystarczyło tylko smoczka dać. Potem obudził się o 7 i domagał się jedzenia.
Margoz mój Kuba to jęczy jak jest zmęczony lub głodny i to tak samo brzmi. A wy gdzie na te wczasy jedziecie?
DorissŁ przejście na butlę przeszło bezproblemowo o dziwo. Nawet w nocy. Najpierw były 2 pobudki, teraz już jest jedna. Z tym, że ja nie karmię go na rękach, bo wtedy od razu do cycka chciał, muszę dać mu zapomnieć. Karmię go na wyżej położonych poduszkach, tak że leży uniesiony, ale nie siedzi. Co do cycków to fakt, problem jest. Musiałąm ściągać nadmiar, najpierw 2 razy dziennie i to ponad 150 ml z 2 cycków, potem mniej a teraz nie ściągałam od 1,5 doby. No i tab doradziła mi łykanie szałwi w tabletkach, ale to jak już zupełnie się odstawi karmienie piersią, bo tak to nie ma sensu łykać, laktacja wygra.
Benfica ty jesteś już na mleku zwykłym czy dalej pepti? Na wątku na którym też piszę, jednej z dziewczyn synek też był straszny wrzaskun, pił bebilon, nutramigen chyba, wysypek nie miał żadnych, ale darł się strasznie, dopiero jak isomil mu podali to dziecko nagle się uspokoiło.
Margoz mój Kuba to jęczy jak jest zmęczony lub głodny i to tak samo brzmi. A wy gdzie na te wczasy jedziecie?
DorissŁ przejście na butlę przeszło bezproblemowo o dziwo. Nawet w nocy. Najpierw były 2 pobudki, teraz już jest jedna. Z tym, że ja nie karmię go na rękach, bo wtedy od razu do cycka chciał, muszę dać mu zapomnieć. Karmię go na wyżej położonych poduszkach, tak że leży uniesiony, ale nie siedzi. Co do cycków to fakt, problem jest. Musiałąm ściągać nadmiar, najpierw 2 razy dziennie i to ponad 150 ml z 2 cycków, potem mniej a teraz nie ściągałam od 1,5 doby. No i tab doradziła mi łykanie szałwi w tabletkach, ale to jak już zupełnie się odstawi karmienie piersią, bo tak to nie ma sensu łykać, laktacja wygra.
Benfica ty jesteś już na mleku zwykłym czy dalej pepti? Na wątku na którym też piszę, jednej z dziewczyn synek też był straszny wrzaskun, pił bebilon, nutramigen chyba, wysypek nie miał żadnych, ale darł się strasznie, dopiero jak isomil mu podali to dziecko nagle się uspokoiło.