reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Laktacja/karmienie piersia; butelką, problemy bóle itp

u mnie coraz wiekszy problem z mleczarnia:tak:Mleka coraz mniej przez kilka godzin nic sie nie chce naprodukowac zawsze karmilam jednym cycem i Mis sie najadal a teraz krzyczy aby dac drugiego glodny juz po niecalych 2h ...czuje ze moje karmienie niedlugo sie sskonczy a tak chcialm chcociaz do marca:-(nie wiem czemu tak sie dzieje czy pije za malo czy zle sie odrzywiam:-(
 
reklama
u mnie coraz wiekszy problem z mleczarnia:tak:Mleka coraz mniej przez kilka godzin nic sie nie chce naprodukowac zawsze karmilam jednym cycem i Mis sie najadal a teraz krzyczy aby dac drugiego glodny juz po niecalych 2h ...czuje ze moje karmienie niedlugo sie sskonczy a tak chcialm chcociaz do marca:-(nie wiem czemu tak sie dzieje czy pije za malo czy zle sie odrzywiam:-(

u mnie tak było i niestety przestałam karmić:-( co prawda dzisiaj dopiero drugi dzień, ale piersi sflaczałe - zresztą jest już tak od dawna, a jak nacisnęłam to poleciała tylko kropelka, a nie tak jak kiedyś fontanna, gdzie litr mleka można było zamrozić:-p u mnie to było tak, że Mały zjadł z obu piersi i za pół godziny już były ryki,że głodny - wcześniej wystarczała mu jedna pierś:zawstydzona/y: ja nie zmieniałam diety ani nic takiego nie robiłam, wszystko samo się potoczyło:-( Położna mi powiedziała, że u mnie tak wyszło przez to, że ja za szybko wprowadziłam nowe pokarmy, Antek posmakował i zwyczajnie doszedł do wniosku, ze po co ma się męczyć jak tu mu podadzą butle, więc organizm sam się dostosował i koniec karmienia:-( Andula mam nadzieję, że u Ciebie tak nie będzie i to tylko chwilowy kryzys;-) trzymam kciuki:-)
 
Dziewczyny, cieszcie sie że tak długo Wam sie udało!!!!
W swoim bardzo krórtkim macierzyństwie żałuję narazie tylko jednego - ze tak szybko sie poddałam z cyckiem:-:)zawstydzona/y:
i przy drugim dziecku będę walczyła ile się da!!
Zazdroszczę Wam, że tyle karmiłyście.
 
U nas dzisiaj ostatni dzień cycucha w ciągu dnia. Od jutra próba eliminacji tego karmienia. Mam nadzieję, że pozostanie wieczorne i poranne i cała reszta jadłospisu. Mam jeszcze jakieś 3 tygodnie, żeby cycusie się przyzwyczaiły do zmiany. Niestety obawiam się, że powoli kończy się także i moja przygoda z karmieniem. Ogromny stres, różne kłopoty rodzinne - szkoda nawet pisać. I widzę, że mlęsia mniej:no: Cycuszki inne, stres mnie zżera i dupa blada. Tak to bywa:tak: Zobaczymy. W tym tygodniu coś się powinno wyjaśnić. Buziaki:-D
 
magdzik moze jednak uda sie wieczorne i poranne karmienie zachować - bądz dobrej myśli
Andula - uszka do góry, i tak pięknie pokarmiłaś do 6 miesięcy więc sukces jest, a najważniejsze żeby maleństwa były najedzone:tak:
 
Andula i tak długo karmiłaś pół roku to ładny czas.Ja bym chciała karmić tak do maja,czerwca,jak mi się uda,chociaz tych karmień też w ciągu dnia co raz mniej bo już trzeba obiadek dawać czy chce czy nie musi być.Kaszkę, jakiś deserek i już wychodzi trochę tych posiłków.
 
Ja tez juz duzo nie karmie wciagu dnia wiecej ale w nocy mala nie je dopiero ok 6-7. Ale za to do poludnia co godzine:tak:Ciesze sie e jeszcze chce cycka bo jak jestem w pracy dostaje sztuczne, a pokarmu tez juz nie mam tak duzo ale o tym nie mysle. Mam nadzieje ze jeszcze troche pokarmie:tak:.
 
u mnie tez pokarmu coraz mniej:-(mały je rano, potem do południa, koło poludnia obiadek, potem deserek no i na kolacje cycus ale musze zacząć odciągać i na noc dawać mu kaszke bo chyba sie nie najada wieczorem i dlatego sie tak budzi:-(ale jeszcze mam nadzieje cycusie troche pociągna:-p
 
reklama
Trochę mi głupio pytać wobec Waszych problemów z karmieniem, no ale może coś poradzicie, bo ja mam od wczoraj problem odwrotny.... piersi mi rozsadza w godzinę od karmienia, cieknie jak w pierwszym miesiącu karmienia - ki diabeł?? Karmię normalnie ze 3 razy dziennie i w nocy na żądanie, ale od 6 tygodni częstotliwość i ilość karmień jest bez zmian, więc skąd ten nawał??:szok:
 
Do góry