reklama
survivor26
Mamy lipcowe'08
No właśnie dziwne, bo od dobrych 4 miesięcy mi się takie cuda nie zdarzały......znowu mnie rozsadza a karmienie było godzinę temu
zaczynam mieć schizę apropos ciązy urojonej
no nic, jutro dopytam pediatry, może coś poradzi...
zaczynam mieć schizę apropos ciązy urojonej
no nic, jutro dopytam pediatry, może coś poradzi...Laktacja unormowana - cycuś idzie rano i wieczorem. Melduję, że proces eliminacji karmienia w środku dnia zakończony

Najmniejszy problem z tym miała............Julka

Dzielna dziewczynka, zero problemów. Jestem z niej naprawdę dumna. Całe karmienie piersią (z drobnymi wyjątkami) przebiega naprawdę super. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać laktację jeszcze przez jakiś czas i karmić szkrabka rano i wieczorem. To przecież żaden problem

Eliminacja trwała około 1,5 tygodnia, przede wszystkim ze względu na moje cycuchy. W ciągu dnia musiałam troszkę odciągać, bo inaczej eksplozja byłaby murowana
Teraz już nie muszę i jak na razie, mleczko jest i rano i wieczorkiem
Oby tak dalej:-) Myślę, że nawet jeśli Jula by oprotestowała mleczarnię, to bardzo bym się nie przejęła. Karmiłam tyle ile karmiłam, starałam się dać co najlepsze:-) I jest git

Pozdrawiam


Najmniejszy problem z tym miała............Julka

Dzielna dziewczynka, zero problemów. Jestem z niej naprawdę dumna. Całe karmienie piersią (z drobnymi wyjątkami) przebiega naprawdę super. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać laktację jeszcze przez jakiś czas i karmić szkrabka rano i wieczorem. To przecież żaden problem

Eliminacja trwała około 1,5 tygodnia, przede wszystkim ze względu na moje cycuchy. W ciągu dnia musiałam troszkę odciągać, bo inaczej eksplozja byłaby murowana
Teraz już nie muszę i jak na razie, mleczko jest i rano i wieczorkiem
Oby tak dalej:-) Myślę, że nawet jeśli Jula by oprotestowała mleczarnię, to bardzo bym się nie przejęła. Karmiłam tyle ile karmiłam, starałam się dać co najlepsze:-) I jest git

Pozdrawiam
liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
Ja myślę że gdym odstawiła Adasia od cycka to zbytnio by się nie zbuntował. Pewnie nawet by różnicy nie zauważył, pewnie moje cycuchy też. Także pokarmię cyckiem do kwietnia/maja i robię odstawkę ... I tak długo będzie na cycku
Też dałam co najlepsze i mam nadzieję że jeszcze po korzysta Młody z tych dobrodziejstw :-)
Też dałam co najlepsze i mam nadzieję że jeszcze po korzysta Młody z tych dobrodziejstw :-)survivor26
Mamy lipcowe'08
U mnie się trochę unormowało, więc nawał był chyba chwilowy. A piję raczej za mało niż za dużo... W dzień też już karmię tylko dwa razy, ale na nocne odstawienie od cyca Młoda by się chyba jeszcze buntowała
Już sama nie wiem, kiedy brać się za to odstawianie.... w sumie liczę, że Florka odstawi się sama
Już sama nie wiem, kiedy brać się za to odstawianie.... w sumie liczę, że Florka odstawi się sama
justine
Czerwcowe mamy '05 Mamy lipcowe'08
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2006
- Postów
- 818
A ja mam następujący problem: z lewej piersi Tymuś zjada bez problemu, a prawej nie chce nawet tknąć od jakiegoś miesiąca. I z prawej piersi ściągam mleko laktatorem.



Planuję utrzymać karmienie piersią jak długo się da (góra do roku), mimo że od 9 miesięcy jestem na diecie (bez mleka, kawy, kakao, smażenia, pomidorów, ogórków, cytrusów i innych dobrodziejstw).



Planuję utrzymać karmienie piersią jak długo się da (góra do roku), mimo że od 9 miesięcy jestem na diecie (bez mleka, kawy, kakao, smażenia, pomidorów, ogórków, cytrusów i innych dobrodziejstw).
reklama
Podziel się:

