reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Leczenie niepłodności w 2021r.

ZielonaFretka

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
27 Lipiec 2020
Postów
33
Hej! Mam stwierdzone PCOS. Od roku bezskutecznie staramy się z mężem o dziecko. Przez kilka lat brałam hormony, potem je odstawiłam ze względu na plany o ciąży i po kilku miesiącach od odstawienia zaczęliśmy starania... na razie bezskutecznie. Od sierpnia biorę metforminę, ponieważ z badań wyszło, że mam hiperinsulinemię. Od czasu jak biorę te tabletki to z okresem jest ciul lepiej, ale dwóch kresek nadal nie ma. Mój mąż ma badania w normie. Lekarz zalecił mi, żebym zgłosiła się do kliniki leczenia niepłodności do InviMedu, żeby pomogli mi kompleksowo. Zastanawiam się tylko, czy w 2021 są dostępne jakieś programy leczenia niepłodności na NFZ? Znalazłam tylko taki program, który był do 2020 roku... czy jest szansa, że gdzieś mogą mi pomóc bezpłatnie? Nie ukrywam, że nasze starania już pochłonęły trochę pieniędzy i nie wiem czy udanie się do prywatnej kliniki mnie nie przerośnie.

Druga sprawa - wczoraj czytając różne fora natknęłam się na wypowiedzi dziewczyn o tym, że nawet mimo leków warto dbać o dietę w PCOS i że to dużo daje. Przyznam szczerze, że ja temat trochę zaniedbałam od czasu jak biorę metforminę... myślałam, że to mi już dużo da ;) więc chyba będę musiała znowu pochylić się nad swoim jadłospisem, ale trafiłam też na pochwały związane z działaniem ziół Ojca Sroki nr 3. Czy piłyście te ziółka? Faktycznie warto spróbować?
 
reklama
Hej! Mam stwierdzone PCOS. Od roku bezskutecznie staramy się z mężem o dziecko. Przez kilka lat brałam hormony, potem je odstawiłam ze względu na plany o ciąży i po kilku miesiącach od odstawienia zaczęliśmy starania... na razie bezskutecznie. Od sierpnia biorę metforminę, ponieważ z badań wyszło, że mam hiperinsulinemię. Od czasu jak biorę te tabletki to z okresem jest ciul lepiej, ale dwóch kresek nadal nie ma. Mój mąż ma badania w normie. Lekarz zalecił mi, żebym zgłosiła się do kliniki leczenia niepłodności do InviMedu, żeby pomogli mi kompleksowo. Zastanawiam się tylko, czy w 2021 są dostępne jakieś programy leczenia niepłodności na NFZ? Znalazłam tylko taki program, który był do 2020 roku... czy jest szansa, że gdzieś mogą mi pomóc bezpłatnie? Nie ukrywam, że nasze starania już pochłonęły trochę pieniędzy i nie wiem czy udanie się do prywatnej kliniki mnie nie przerośnie.

Druga sprawa - wczoraj czytając różne fora natknęłam się na wypowiedzi dziewczyn o tym, że nawet mimo leków warto dbać o dietę w PCOS i że to dużo daje. Przyznam szczerze, że ja temat trochę zaniedbałam od czasu jak biorę metforminę... myślałam, że to mi już dużo da ;) więc chyba będę musiała znowu pochylić się nad swoim jadłospisem, ale trafiłam też na pochwały związane z działaniem ziół Ojca Sroki nr 3. Czy piłyście te ziółka? Faktycznie warto spróbować?
Cześć, nie znam się na PCOS, niedługo minie rok od kiedy się staramy, też będę szła do kliniki niepłodności.. I tu Ci podpowiem, bo lekarz rodzinny może wypisać skierowanie do kliniki niepłodności na nfz, jeżeli taka jest w miejscowości, w której mieszkasz. Zadzwoń na teleporade do swojej przychodni, przedstaw sytuację lekarzowi, a on powie Ci czy da się do jakiejś kliniki na nfz 😊
Moja ginka wypisuje badania na nfz, i pewnie skierowanie do kliniki też dostanę na nfz.. Jak nie dostanę to zamierzam właśnie zrobić jak wyżej 😊
 
Tez miałam zdiagnozowane PCOS, po kilku miesiącach niepowodzeń lekarz przepisał mi tabletki Miovella. Zaczęłam je stosować to kuracja na jeden miesiąc. Odpuściłam tez trochę te starania, pomyślałam że tak ma być, trudno odłożę trochę więcej pieniędzy, pojedziemy jeszcze na jakiś weekend w góry. No i tak zrobiliśmy. 19 października pojechaliśmy do Zakopanego a 29 października test wyszedł pozytywnie :) może odpuść sobie troszkę? Słyszałam już baaaardzo dużo histori podobnej do mojej. Życzę powodzenia ❤️
 
Były w różnych miastach takie programy leczenia niepłodności w ramach NFZ. Sama do takiego należałam przez pół roku, ale już nam podziękowali bo NFZ nie przedłużyło im wsparcia. I z tego co słyszałam to w wielu miastach zakończyli ten program, nie wiem czy nie we wszystkich. Miałam szczęście bo wykonałam multum badań + hsg w ramach NFZ.
 
Cześć, nie znam się na PCOS, niedługo minie rok od kiedy się staramy, też będę szła do kliniki niepłodności.. I tu Ci podpowiem, bo lekarz rodzinny może wypisać skierowanie do kliniki niepłodności na nfz, jeżeli taka jest w miejscowości, w której mieszkasz. Zadzwoń na teleporade do swojej przychodni, przedstaw sytuację lekarzowi, a on powie Ci czy da się do jakiejś kliniki na nfz 😊
Moja ginka wypisuje badania na nfz, i pewnie skierowanie do kliniki też dostanę na nfz.. Jak nie dostanę to zamierzam właśnie zrobić jak wyżej 😊
Leczę się w klinice leczenia niepłodności już 3 w sumie 4 rok. Pierwsze słyszę ze sa skierowania do kliniki na NFZ. To są prywatne kliniki i nie ma czegoś takiego jak skierowanie na NFZ. Owszem możesz dostać od miasta dofinansowanie do In vitro. Ale nim je dostaniesz za każdą wizytę płacisz. Ja również wiele badań robiłam na NFZ bo mój rodzinny lekarz mi je zlecał. Albo robiąc u mnie w przychodni jako pacjent mialam taniej. A koszt wizyty zależy od kliniki jak i miasta. Ja płacę we Wrocławiu 180 zł za wizytę, koleżanka również wróciła 250. Tak że co klinika to inny cennik.
 
Leczę się w klinice leczenia niepłodności już 3 w sumie 4 rok. Pierwsze słyszę ze sa skierowania do kliniki na NFZ. To są prywatne kliniki i nie ma czegoś takiego jak skierowanie na NFZ. Owszem możesz dostać od miasta dofinansowanie do In vitro. Ale nim je dostaniesz za każdą wizytę płacisz. Ja również wiele badań robiłam na NFZ bo mój rodzinny lekarz mi je zlecał. Albo robiąc u mnie w przychodni jako pacjent mialam taniej. A koszt wizyty zależy od kliniki jak i miasta. Ja płacę we Wrocławiu 180 zł za wizytę, koleżanka również wróciła 250. Tak że co klinika to inny cennik.
koleżanka również Wrocław miało być
 
Były w różnych miastach takie programy leczenia niepłodności w ramach NFZ. Sama do takiego należałam przez pół roku, ale już nam podziękowali bo NFZ nie przedłużyło im wsparcia. I z tego co słyszałam to w wielu miastach zakończyli ten program, nie wiem czy nie we wszystkich. Miałam szczęście bo wykonałam multum badań + hsg w ramach NFZ.
a to nie było przypadkiem dofinansowanie miasta?? Ja Leczę się od prawie 4 lat w klinice i pierwszy raz coś takiego słyszę. Owszem dofinansowanie do in vitro jest nadal ale w większych miastach i musisz w nim mieszkać przynajmniej rok. Na pewno w Warszawie jest... I jeśli się nie mylę we Wrocławiu i Gdańsku... Ja osobiście się na nie nie załapałam gdyż nie mieszkam w żadnym z tych miast. Miasto wtedy dopłaca około 5 tysięcy chyba. Co do niektórych badań to nadal jest możliwość zrobienia ich na NFZ, ale musza byc stwierdzone np. Nawracajace poronienia. Minimum chyba 3...
 
a to nie było przypadkiem dofinansowanie miasta?? Ja Leczę się od prawie 4 lat w klinice i pierwszy raz coś takiego słyszę. Owszem dofinansowanie do in vitro jest nadal ale w większych miastach i musisz w nim mieszkać przynajmniej rok. Na pewno w Warszawie jest... I jeśli się nie mylę we Wrocławiu i Gdańsku... Ja osobiście się na nie nie załapałam gdyż nie mieszkam w żadnym z tych miast. Miasto wtedy dopłaca około 5 tysięcy chyba. Co do niektórych badań to nadal jest możliwość zrobienia ich na NFZ, ale musza byc stwierdzone np. Nawracajace poronienia. Minimum chyba 3...
Nie. Nigdy nie podchodziłam do Ivf ani do iui. To była poradnia leczenia niepłodności na nfz która z końcem roku przestała istnieć tak jak napisałam nfz przestało wspierać. Wielu miastach był taki program chyba od 2018roku.
 
a to nie było przypadkiem dofinansowanie miasta?? Ja Leczę się od prawie 4 lat w klinice i pierwszy raz coś takiego słyszę. Owszem dofinansowanie do in vitro jest nadal ale w większych miastach i musisz w nim mieszkać przynajmniej rok. Na pewno w Warszawie jest... I jeśli się nie mylę we Wrocławiu i Gdańsku... Ja osobiście się na nie nie załapałam gdyż nie mieszkam w żadnym z tych miast. Miasto wtedy dopłaca około 5 tysięcy chyba. Co do niektórych badań to nadal jest możliwość zrobienia ich na NFZ, ale musza byc stwierdzone np. Nawracajace poronienia. Minimum chyba 3...
W moim mieście - Białystok - była taka klinika leczenia niepłodności w miejskim szpitalu na NFZ. Pisze była, ponieważ od czasu pandemii oddział został zamknięty na 4 spusty... Badania w kierunku niepłodności można wykonać na NFZ po 2 poronieniach z rzędu. Są to badania genetyczne, a skierowanie do genetyka wypisuje lekarz rodzinny. Ostatnio sama podpytywałam dziewczyny na forum o badania na NFZ i jedna pisała, ze czas oczekiwania u niej to jakieś 4 lata....
 
reklama
Leczę się w klinice leczenia niepłodności już 3 w sumie 4 rok. Pierwsze słyszę ze sa skierowania do kliniki na NFZ. To są prywatne kliniki i nie ma czegoś takiego jak skierowanie na NFZ. Owszem możesz dostać od miasta dofinansowanie do In vitro. Ale nim je dostaniesz za każdą wizytę płacisz. Ja również wiele badań robiłam na NFZ bo mój rodzinny lekarz mi je zlecał. Albo robiąc u mnie w przychodni jako pacjent mialam taniej. A koszt wizyty zależy od kliniki jak i miasta. Ja płacę we Wrocławiu 180 zł za wizytę, koleżanka również wróciła 250. Tak że co klinika to inny cennik.
U nas jest taka możliwość więc tak napisałam
 
Do góry