reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

lekarstwa

Ha, a u nas właśnie się zaczęło - po tygodniu w przedszkolu dziś mamy katar, gorączkę i wymioty. Kupiliśmy urządzenie pod nazwą Sopelek - super przyrządzik do wyciągania gilów z nosa;-), znacznie skuteczniejszy od zwykłego, za przeproszeniem, smarkania. Filip jakoś pozwolił włożyć sobie to "coś" do nosa i odciągnąć katar. Polecam. W poniedziałek pójdziemy do lekarza, jak da antybiotyk to od razu poprosimy o czopki...

pozdrawiam
nikita
 
reklama
Tak, kupuje się go w aptece, kosztuje kilkanaście złociszów. W ogóle jest kilka podobnych urządzeń, na przykład Frida, ale to jest dużo droższe a działa tak samo.
pozdrawiam
nikita
 
Dzięki bardzo na pewno wypróbuje mam nadzieje że da sobie włożyć to do nosa.
A tak przy okazji to patrze na wiek Twojego Filipka:surprised:
i jesli dobrze licze to nasze dzieciaczki są z tego samego dnia:-) ciekawa jestem kto starszy Domi ur. 6:20 (15.02.2004)

BARDZO MI PRZYKRO ŻE TWÓJ MAŁY MEŻCZYZNA MUSI TERAZ CIERPIEĆ ŻYCZMY SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA.
 
O kurczę, monia, to faktycznie nasze dzieciaki z tego samego dnia, tyle, że Filipciu troszkę młodszy - urodził się o 10:20. A gdzie Twoje dziecię przyszło na świat? My urodziliśmy w Warszawie, na Wołoskiej.

pozdrawiam
nikita

p.s. Filip dziękuje za życzonka;-)
 
Witam

Długo nie musiałam czekać już mamy gile po pas:-( jutro lece do apteki po Sopelka) daj Boże żeby dała sobie to wsadzić w nos.

pozdrawiam monia
 
reklama
Sopelek jest genialny - mój synuś od razu go polubił, bo w ogóle lubi takie urządzonka, sam składa Sopelka, wkłada sobie końcówkę do noska, a ja ciągnę gila;-). Dzięki temu rzeczone gile nie wiszą mu do pasa, co było wcześniej normalką. Mam nadzieję, że i Twoje dzieciątko to polubi, dla nas to prawdziwy ratunek. Dzięki temu katar potrwa może krócej, niż normalne dwa tygodnie, jak to bywa u Filipa.

pozdrawiam
nikita
 
Do góry