reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Leki, witaminy, suplementy itp

Cześć dziewczyny.
Co sądzicie o leczeniu dzieci homeopatycznie? Jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii?
Nasz lekarz rodzinny jest również specjalistą od homeopatii. Często przepisuje mojemu dziecku leki homeop., w większości przypadków są skuteczne. Ja jednak nie jestem w 100% pewna, czy to dobra metoda leczenia. I chciałabym i się boję... ;)
 
reklama
Trudno to oceniać, skoro nawet lekarze nie są zgodni w tej kwestii. Niektórzy lekarze przepisują leki homeopatyczne. Inni twierdzą, że takie leki to tylko placebo i są ich stanowczymi przeciwnikami. Ja nie mam wiele doświadczeń z lekami tego typu, jedyne, z jakimi miałam do czynienia, to były środki stosowane przy przeziębieniu, a w takim przypadku trudno powiedzieć, czy to lek pomógł, czy poprostu miało się poprawić tak czy inaczej... jedyny homeopatyczny lek, który napewno działa, to syrop na kaszel Drosetu (nie pamiętam, czy tak się pisze). Stosowałam go sama i u swojego dziecka i rzeczywiście skutkował, tak jak to napisali w ulotce do niego załączonej. Ale co do innych leków tego typu - cóż, niektórzy lekarze twierdzą, że są to preparaty tak rozcieńczone, w tak niewielkim stężeniu, że trudno mówić, że mogłyby mieć jakieś lecznicze właściwości....
tak naprawdę, to chyba poprostu trzeba samemu wypróbowac i się przekonać.

pozdrawiam
nikita
 
my też jeździmy do pediatry, która bardzo często przepisuje homeopatię Natalce. Nie boję się jej stosować, wręcz przeciwnie. Zaznaczam jednak, że do tej pory dziecko nie chorowało nam na coś bardzo poważnego typu zapalenie płuc etc....więc moge jedynie stwierdzić, że na lżejsze choroby, przeziębienia skutkuje. A już napewno jestem zdecydowaną zwolenniczką homopatii stosowanej przy pomocy nebulizatora. Leczymy tak Natalkę i siebie :)Inhalacje robimy jak tylko sa pierwsze objawy przeziębienia, choroby i ...mija, trzeba to jednak robić systematycznie.
 
Witam,

mam dość chorowite w oststnim czasie dziecko - mały w ciągu 2 miesięcy dostał 2 antybiotyki i pani doktor z przychodni lekką ręką przypisała nastepny. Poprosiliśmy prywatnego lekarza o konsultacje o dziwo zapisał leki homeopatycznie, zalecił bańki na podniesienie odporności i w tydzien synek był w pełni zdrowy. Bardzo mnie to przekonało do takiego rodzaju leków.

Pozdrawiam
 
ja do homeopati podhodzę z dystansem, trudno rzeczywiście tak naprawdę powiedziec co w tym jest.
doświadczenia mam tylko z viburcolem- czopki na stany niepokoju i bolesne ząbkowanie.
podałam Oskarowi przy wychodzących czwórkach, bo on już wychodził z siebie. i pomogło.
 
Witam

Bardzo proszę o rady co można podać dziecku (1 rok i 4 miesiace) na uodpornienie. Prosze o informacje czy sa jakieś skuteczne środki, które można kupic bez recepty?

Mój synek prawie całą zeszłą zime przechorował, zwykły katar kończył się zapaleniem oskrzeli (zdarzył sie nawet pobyt w szpitalu) a wyleczenie bez antybiotyku okazywało sie niemożliwe.

Bardzo proszę o wszelkie możliwe informacje i porady.

Z góry dziekuje
Sylwia
 
Najważniejsze to od małego nie przegrzewac-wszyscy pukali się w czoło kiedy zimą wychodziłam z synkiem w wózku z opuszczoną budką.Jak patrzę na te troskliwe mamy które w upały owijają dzieci w bety i zasłaniają przed dostępem powietrza to potwornie szkoda mi ich dzieci.dobra jest jeżówka purpurowa(Echinacea ratiofarm)-wyciąg w postaci kropel, niestety od jakiegoś czasu jest na recepte, ale o nią zawsze można poprosic przy okazji choćby swojego lekarza.Naszej rodzimej produkcji kosztuje ok.5zł.chociaż w ulotce zaleca się od 7 roku życia-chyba przez zawartość etanolu-ale w tak małych ilościach dziecko nam sie na pewno nie upije....poza tym coś z aloesem też jest dobre, choć ja bardziej wierzę w jeżówkę.Życzę zdrówka!
 
Moja coreczka zlapala jakas infekcje,ma przeokropny katar-jak nigdy wczesniej!:(dzisiejsza noc byla tragiczna.od 1 w nocy musialam czuwac do rana,nie zmrozylam oka bo Zuzia tak sie meczyla bidulka.katar jej splywal do gardla a przez to dlawila sie.nasivin bardzo slabo zadzialal,sterimar jest ok ale nie na dlugo.przekrecalam ja ciagle na bok,spala na brzuszku,lozeczko bylo podwyzszone ale i tak bylo nieciekawie,a najgorsze ze ona ciagle kocha dydusia i przez niego nie mogla oddychac.dzis zaczelam jej podawac syrop na kaszel bo juz ma dosc czesto,oscillococilum i wit c.wszystko wypkuwa,nic nie polknela!!!pierwszy raz tak zle przyjmuje leki.nie wiem jakim sposobem moge jej podac.macie jakies sprawdzone?ja zawsze podawalam strzykawka i bylo ok,teraz nie pomaga nic:(
 
Nam lekarz na uodpornienie polecił Engystol - to jest lek homeopatyczny, mój maluszke który ma 11 mies. brał to 3 razy dziennie poł tabl. a starszy 2 latka po jednej 3 razy dziennie, pomogło, ale chyba trzeba to brać wcześniej zanim sie dziecko rozchoruje, kupuje się bez recepty. Myślę jednak, ze należy sie skonsultować z lekarzem, bo tak naprawdę jakieś zastrzyki uodparniajace itp dostaje dziecko dopiero po 3 r. z. Pozdrawiam
 
reklama
Do góry