reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

reklama
Asiulinka- siostra mojego meza tez dzis po raz pierwszy zaprowadzila synka do przedszkola.Wczorajszą noc mieli nie zaciekawa bo tak sie stresował ze az wymiotowal z nerwów.A dzis podobno strasznie plakał,ale pani go wziela i powiedziala mamie zeby poszla,jest strasznym ale to strasznym niejadkiem a dzis podobno wsrod dzieci zjadł normalnie to czego nigdy w domu nie chcial jesc:szok: szok mowie Wam:tak: gdy ktos chcial mu cos wcisnac do jedzenia to potrafil tak sie zablokowac ze az wymiotowal.
A dodam ze jest straszy bo ma 5 lat.
U nas to chyba bardziej przeżywałam.;-):-p:rofl2:
A w przedszkolu było chyba nie tak źle, bo Maciek nie chciał iść do domu i stwierdził, że za szybko po niego przyszłam. :oo::-D Z jedzeniem było tak jak myślałam -nie za bardzo zjadł. Nawet z chęcią wrócił do domu, żeby zjeść mój obiadek.:rofl2:

Buziaczku ale Twój m miał weekend -dwie marudzące baby.:rolleyes2::-D Całe szczęście przetrwał, pewnie nawet z chęcia poszedł dzis do pracy?;-):laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
Grzesiek też, jak już jakiś czas wspominałam z jedzeniem na bakier jest. Jedyne z wielką ochotą i zawsze chętnie je danonki i tym podobne serki.:sorry2:
 
ello

Asiulinka Julkowa dziekujemy za mile slowa.Faktycznie Laura ma troche wloskow ktore mozna zwiazac w kitki:-D a czy dlugie, ciezko mi to ocenic:happy:
Co do jedzenia w przedszkolu roznie bywa nie mozna generalizowac:no:

Buziaczku
u nas wczoraj ze spaniem masakra 23 dzis poszla o 22:rofl2:Moze to taki okres:rofl2:Co do jedzenia to roznie Dzis byla na sniadanie kanapka z pasztetem, na obiad ziemniaki z mieskiem i warzywkami, kinder-kanapka, chrupki orzechowe, kaszka na drzemke bo obiadku zjadla polowe, paroweczka na kolacje i na dobranoc butelka.herbatki moze 120ml przez caly dzien:rofl2:
Zanet no to sie nagimnastykujesz:happy:

My dzis bylysmy u kolezanki dziewczynki ladnie sie bawily a my plotkowalysmy spokojnie przy kawie.Zaliczylysmy jeszcze 2h w parku
 
My dzis pierwsze wstałysmy chyba...to chyba nasz rekord,bo nie spimy od 4 :szok: Amela plakala w nocy i prykała,caly dzien kupy nie zrobiła,zwykle zrobi ich ze 3-4 a dzis tzn wczoraj nic.Dałam jej mięty i brzoskiwinie ktora uwielbia moze ja cos ruszy.
A ja nie wim czy pic kawe czy moze jeszce pojdziemy spaciu....narazie oglądamy mimi mini i stękamy razem:sorry2:
 
Witajcie.
My z Grzesiem odprowadziliśmy Maćka do przedszkola, zrobiliśmy zakupy, wróciliśmy i zjedliśmy drugie śniadanko.:-) Powiesiłam nawet już pranie.:-D Za niecałą godzinkę zjemy zupkę i Grześko pójdzie się zdrzemnąć. Dziś obiadek mam z głowy, bo został jeszcze sosik z wczoraj, ale zo to zrobie jakąś suróweczkę.:tak:W sumie fajnie tak wcześniej zacząć dzień -odkąd Maćko poszedł do przedszkola, to wcześniej wychodzimy na poranny spacer i wszystko szybciej nam wychodzi.:-)

Aga Grzesiek dziś też obudził się koło 5.30 z płaczem, ale takim "innym":baffled: Nie wiem, czy cos mu się przyśniło i się przestraszył, czy może go coś bolało?:confused: Ale jak w końcu dostał butlę z mleczkiem, to zjadł i po chwili zasnął.:sorry2:

Dobra, idę pobawić się trochę z syneczkiem.:-)
 
Hej
Asiulinko powiem tak.
My też obiadek z głowy bo został wczorajszy sosik hi hi Tylko ziemniaczki ugotuję i dla siebie dodatkowo kapuste zasmażaną.:tak:
Dzisiejsza noc to chyba jakis koszmar dla dzieciaczków.Julek płakał od 2 i nie mógł zasnąć.Cyca nie chciał.Posmarowałam dziąsełka zelem bo może gdzieś cos wychodzi nie pomagało dalej płakał.W końcu dałam mu Ibuprom-u i po jakims czasie zasnął.Nie mam pojęcia co mu było.Brzuszek raczej nie bo nie prężył sie i nie prykał tak jak ostatnio po bobie.
My juz po spacerku i zakupach Julek smacznie śpi.
Przed nami jeszcze najgorsza pora dnia "jedzenie obiadu" brrr az jak sobie pomysle godzina czasu gimnastykowania się.
 
hej dziewczyneczki troche popisalyscie:-D
buziaczku moja julka tez nie daje spkoju wiec chyba taki okres:tak: ale je ladnie bigos paszteciki wszystko:tak::tak: to tyle dobrze
asiulinka to fajnie ze macius poszedl do przedszkola;-) przyzwyczai sie i do jedzenia zobaczysz
ania twoja mala ma naprawde dlugie wloski ja julce tylko spineczki przypinam i juz m sie marza takie kiteczki jak u twojej niuni:-D:-D:happy:
aga moja julka tez cos kupki nie chce robic ale dalalm jej jaluszko wiec moze cos ruszy:-p:dry:
ale wam dobrze z tymi obiadakami ja dzisaj jakas zupke super mix zrobilam:sorry2: dobra lece cos zjesc i dawajcie na zamkniety:rofl2::rofl2:
 
Dzień dobry.
Dzisiaj to ja zaczynam.:-D
No i Maciuś pochodził sobie do przedszkola.:baffled: Ładnie. Ja wiedziałam, że będzie częściej chorował, bo tam dużo skupisko wszelkiego rodzaju bakterii itp., ale nie sądziłam, że juz po dwóch dniach sie przeziębi.:baffled: Noc była koszmarna -ciągle się budził i płakał.Ale nie wiem, czy coś mu się śniło, czy to przez katar. A rano miał stan podgorączkowy, więc został z nami w domu.:sorry2:

Miłego dnia dziewczynki.:-)
 
dzien dobry moje panie !!!!!
u nas noc o dziwo spokojna:-) asiu a masz jakies krople do noska??? ja mam nasivil bardzo dobre:tak::tak: dlatego tak bardzo nie lubie przedszkoli:no:biedny macius ale zeby grzesie nie zarazil chociaz to pewnie nie uniknione:dry:
milego dnia zycze
 
reklama
Do góry