Ewcia,u nas łóżeczko przy 1dziecku służyło w rzeczywistości za barierę do naszego lozka,szczebelki wyjęłam i gdy chciał przechodził,później chciał mieć swoje duże łóżko i był przeszczesliwy,gdy pojawiła się w nim nowa pościel i barierka z rybkami.....a później fascynacja minęła i zaczął wracać do nas,a od kilku dni walczymy,by spał u siebie,co idzie super,pomijając fakt,że dzis znów spi u nas,bo chory....
Córka w łóżeczku leżała chwilowo,karmilam ją długo,więc wygodnie karmić piersią i spac jednocześnie,bylam mniej zmęczona niż przy odkladaniu do łóżeczka,ale skutek jest taki,że teraz ani myśli isc do swego pokoju,ale z tym też zawalcze....
Mysmy tez swego czasu spali na materacu......raj dla dzieci,dla niech to jak najlepsza przygoda...
Zamiast maty używałam nocą lub gąbki literkowej.