reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Jestem po badaniach i teraz będziemy czekać na wyniki. Mąż sobie pooglądał dzieciątko, które nie chciało w pewnym momencie spokojnie "usiedzieć" i parametry przepływu lekarka usiłowała złapać po 2-3 razy. Dużo nie wiem, bo się nie znam na tych parametrach. USG jest podobno w normie :) Wyniki będą za tydzień, ale zalecają, żeby się zgłosić po nie wtedy gdy mam kolejne pobieranie krwi, czyli 9 stycznia.
No i jest to już drugie badanie, które wskazuje mi PTP na 30 czerwca 😆 czyli ciąża starsza o 5 dni.
To dobrze najważniejsza jest przeziernosc karku jaki masz wynik ? i czy jest uwidoczniony nosek. Ja miałam pappa że sobą i wynik był od razu więc mniej stresu .
 
reklama
To dobrze najważniejsza jest przeziernosc karku jaki masz wynik ? i czy jest uwidoczniony nosek. Ja miałam pappa że sobą i wynik był od razu więc mniej stresu .
Tak, jest nosek :) i przezierność w normie (1,70mm).
No u mnie pobranie krwi razem z USG stąd tydzień oczekiwania. Gdyby wynik był zły to mają dzwonić, więc NIE czekam na telefon ;)
 
Mi powiedział że to nie ma nic wspólnego (chodzi o leki na podtrzymanie) ale dużo stresu mnie to kosztowało same czekanie czy wszystko będzie ok . Koleżanka robiła miesiąc temu jest młodsza ode mnie i wyniki pappa wyszły jej źle ,robiła test harmony nie zgodziła się na amino,wyszło wszystko dobrze po teście więc trochę strachu można się najeść, na szczęście chyba wymodlilam ,że jest wszystko dobrze .
Ja miałam się nad tym nie zastanawiać, ale siłą rzeczy człowiek jednak główkuje.
Gdyby wyniki wyszły słabo to zanim zgodzę się na amniopunkcję to zrobiłabym takie płatne testy. Słyszałam wiele historii, że pomimo złego pappa testy genetyczne wychodziły dobrze, a jednak amnio jest obciążone pewnym ryzykiem. Dopiero gdyby genetyczne były złe to musiałabym rozważyć co dalej...
Oby zresztą żadna z nas nie musiała tego rozważać!
 
Hej. Ja tez juz po USG genetycznym. Wszystko w normie tyle ze z USG wychodzi termin na 1.07 a z OM 06.07 wiec dzieciaczek troszke starszy. Płeć poznamy dopiero najwczesniej za 4tyg ale to nic najwazniejsze ze maluszek zdrowy.
 
Hej. Ja tez juz po USG genetycznym. Wszystko w normie tyle ze z USG wychodzi termin na 1.07 a z OM 06.07 wiec dzieciaczek troszke starszy. Płeć poznamy dopiero najwczesniej za 4tyg ale to nic najwazniejsze ze maluszek zdrowy.
Super wiadomość. U mnie też 5 dni starsze niż wychodziło z OM ;)
 
Gratuluję udanych prenatalnych! :) U mnie z OM wychodzi 7.07 i z USG też 7.07, więc dziwnie 😃 Pappa będę robić dla świętego spokoju, chociaż lekarz mi mówił, że obie metody mają 80% skuteczności, więc takie doskonałe nie są :/ Mam nadzieję, że za tydzień będzie już widać przezierność. Teraz była w porządku, ale miałam dopiero 11+2. Przynajmniej już wiem, że nosek jest ;)

Czy wasze maleństwa też strasznie wariują w brzuchu? Moje prawie robiło fikołki podczas usg i boję się, żeby się nie pozawijało w pępowinę...
 
Czy wasze maleństwa też strasznie wariują w brzuchu? Moje prawie robiło fikołki podczas usg i boję się, żeby się nie pozawijało w pępowinę...
Oj tak. Zwłaszcza podczas dzisiejszego badania było trudno je uspokoić, żeby przez chwilę poleżało.
Nie sądzę, żeby mogło się zaplątać. Teraz pępowina jest jeszcze dość krótka.
Chyba końcówka ciąży jest pod tym względem bardziej ryzykowna gdy pępowina jest długa a dziecko się w tej małej przestrzeni próbuje parę razy obracać. Na szczęście takie rzeczy powinny być widoczne na USG.
 
Ja poczatkiem stycznia wyjezdzam na stale do pl wiec wtedy zrobie usg, umowie sie na prenatalne bez pappa tym razem bo i tak nic to nie wniesie dla mnie. Ostatnie usg mialam w 6tc i nie mam pojecia jak dziecko, wiem tylko ze zyje bo 2 razy wlaczylam doppler domowy i znalazlam bez problemu tetno dziecka. Strasznie sie ciesze ze wreszcie zostawiam uk, po 10 latach zycia "na sile". Decyzja spontaniczna, nie bede jednak czekac na zakup domu, pojade do siostry, znajde mieszkanie i wynajme na poczatek. Kolejny maluch przyjdzie na swiat juz w Polsce :) jestem strasznie szczesliwa.
 
reklama
@Zabajona - czasem takie decyzje okazują się najlepsze. Życzę owocnych zmian i tego, żeby wszystko się tu Wam poukładało.
No i nie możemy się doczekać wiadomości z kolejnego badania. Mam nadzieję, że wszystko będzie w normie i tym razem czeka Cię szczęśliwy finał :)
 
Do góry