Kwietniowa2026
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 26 Sierpień 2025
- Postów
- 50
Ja mam swoją o 15:30 i już się stresuje czy zobaczę serduszko i czy będzie wszystko ok
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
trzymamy kciuki za same dobre wieściJa mam swoją o 15:30 i już się stresuje czy zobaczę serduszko i czy będzie wszystko ok
Ja trochę posmutniałam, bo po pierwszej ciąży schudłam 30 kg i zostało mi ostatnie 5-10 kg żeby być zadowoloną ze swojej sylwetki (już w sumie zaczynało być nieźle) i bach, ciąża i wiem, że trzeba będzie zacząć od początku za rokNo ja też ogólnie mam trochę obaw co do zaakceptowania siebie. Nie chce zabrzmieć jakoś pusto czy próżnie, w końcu walczyłam o tą ciąże tyle czasu, ale też bardzo dbałam o swoją sylwetkę i pracowałam nad nią, a wiem, że się zmieni. I nie wiem jak zniosę psychicznie to, że po porodzie no będę wyglądać inaczej.
dlatego ja, póki nie będzie przeciwskazań typu krwiaki będę trochę lekko ćwiczyć. I oczywiście dużo spacerów.Ja trochę posmutniałam, bo po pierwszej ciąży schudłam 30 kg i zostało mi ostatnie 5-10 kg żeby być zadowoloną ze swojej sylwetki (już w sumie zaczynało być nieźle) i bach, ciąża i wiem, że trzeba będzie zacząć od początku za rokAle w sumie miałam to uczucie tylko przez chwilę, trudno
Pokorzystam teraz z braku ograniczeń, akurat drwal wrócił do maczka
Moje dziecko dzisiaj nas obudziło o 3:00, po 4:00 zasnęła ale o 5:20 już wstałaDrze się jakby ją parzyło to łóżeczko
Najlepsze, zawożę ją do żłobka, parkuje, odwracam się, a ta śpi w aucie
Posiedziałam z nią 20 minut żeby się zdrzemnęła ale na 8:00 już musiałam ją zaprowadzić. Ostrzegłam opiekunki, że może być dzisiaj marudna… Ja też nieprzytomna jestem, zaraz idę spać chyba
![]()
a krwiak jest przeciwwskazaniem? Moja gin mi powiedziala, ze normalnie moge cwiczyc jak dotychczasdlatego ja, póki nie będzie przeciwskazań typu krwiaki będę trochę lekko ćwiczyć. I oczywiście dużo spacerów.
szczerze mówiąc to mi się kojarzy, że jak jest krwiak to trzeba się oszczędzać, bo on może pęknąć i to jest zagrożenie dla ciąży. Ale może nie mam racji.a krwiak jest przeciwwskazaniem? Moja gin mi powiedziala, ze normalnie moge cwiczyc jak dotychczas
To prawda, ja obecnie mam krwiaka i muszę się oszczędzać i najlepiej dużo leżeć.szczerze mówiąc to mi się kojarzy, że jak jest krwiak to trzeba się oszczędzać, bo on może pęknąć i to jest zagrożenie dla ciąży. Ale może nie mam racji.
moze zalezy od wielkosci… u mnie jest bardzo malyszczerze mówiąc to mi się kojarzy, że jak jest krwiak to trzeba się oszczędzać, bo on może pęknąć i to jest zagrożenie dla ciąży. Ale może nie mam racji.
znaczy ja rozumiem Twoje podejście, że jeśli ciąża miałaby się zakończyć od takiego umiarkowanego wysiłku to tak miało być. Chyba myślę trochę podobnie. Bo prawda jest taka, że zdrowej ciąży to mało co zaszkodzi.moze zalezy od wielkosci… u mnie jest bardzo malynie wiem, ale przy kolejnym dziecku przy malej roznicy wieku to to oszczedzanie tak czy siak jest niezbyt wykonalne
i tak sie ciagle zasuwa za dzieckiem, nosi je itd, wiec dopoki sie dobrze czuje to cwicze bez zmian, nic nie boli, nic nie plamie. A jesli ciaza mialaby sie skonczyc od takiego umiarkowanego wysilku (w porownaniu z tym co robilam przed ciaza) to znaczy, ze tak mialo byc, trudno. Przy poprzedniej ciazy na pewno bym tak nie myslala i bym okupowala kanape, ale przy kolejnej juz jest wiekszy luz w glowie
![]()
no doklaadnie. Wiadomo, ze jakby sie cos powazniejszego dzialo i bym musiala usiasc z tylkiem to bym usiadla, ale poki co jak sie nic nie dzieje to staram sie funkcjonowac jak dotychczas. Ale i tak kanapowego czasu mam troche wiecej niz wczesniej, bo jednak zmeczenie ciazowe troche dojezdza mimo wszystko, dobrze ze ulubione zajecie mojej corki to czytanie ksiazekznaczy ja rozumiem Twoje podejście, że jeśli ciąża miałaby się zakończyć od takiego umiarkowanego wysiłku to tak miało być. Chyba myślę trochę podobnie. Bo prawda jest taka, że zdrowej ciąży to mało co zaszkodzi.
Wiem oczywiście, że jest masa kobiet, które muszą leżeć i się oszczędzać, żeby utrzymać ciąże i ja tego nie neguję i to szanuję. Jednak są to sytuacje wyjątkowe.