Mi też jakoś ten ekologiczny temat nie przypadł do gustu może to jakoś z lenistwa ale nie wiem nigdy nie próbowałam
.
A ja wam tak tych zakupów zazdroszczę. Myślałam, że sobie coś po tej wizycie strzelę, a jak by była dziewczynka to pretekst byłby jeszcze większy ale dupa z tego na razie
. A mój A. ostatnio mówi że te bodziaki po Franiu to się chyba już nie nadają takie poplamione i ponaciągane to ja na to zdziwko ale mówię o taaak oczywiście masz rację kochanie
trzeba będzie kupić nowe 
.

A ja wam tak tych zakupów zazdroszczę. Myślałam, że sobie coś po tej wizycie strzelę, a jak by była dziewczynka to pretekst byłby jeszcze większy ale dupa z tego na razie




