reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcówki na zakupach (bez ogłoszeń i reklam)

dziewczyny chyba źle mnie zrozumiałyście ;) ja nie mam problemu z tym, że mam używane rzeczy dla małej... także luzik ;)
 
reklama
Dziewczyny ja tez mam kupe rzeczy uzywanych i ubranka sa najmniejszym problemem, bo maluch i tak szybko wyrosnie. Mysle, ze na ubranka wydalam ok 150 zl i mam zapas na jakies najblizsze 6 miesiecy. Sporo dostalam tez od babci, ktora co chwile podrzuca jakies sliczne rozowe bodziaki, kurteczki, albo pajacyki. A mamy miec chlopaka i zamierzam go tez w te roze ubierac. Mam nadzieje, ze to sie nie odbije na jego psychice;p Wozek i lozeczko odkupiony od znajomych za symboliczna kase. Choc tez mialm kilka powaznych rozmow z tesciowa, ktora twierdzila, ze jej wnuk to nie bedzie sie wychowywal w rzeczach po kims i ona to kupi nowe lozeczko. Pomogla dopiero kartka z rozpisana wyprawka i orientacyjnymi cenami. Po co kupowac nowe rzeczy jesli akurat ktos ze znajomych chetnie pozbedzie sie swoich. I tak trzeba kupic zapas pampersow, kosmetykow itp.,itd. Nowy kupilam materacyk na allegro z wkladka gryczano-kokosowa za 90 zl i jestem bardzo zadowolona. A znajomych ktorzy beda wpadac w odwiedziny zamierzamy poinformowac, zeby zamiast ciuszkow czy zabawek kupili pampersy. Napewno przydadza sie bardziej niz 5 samochodzik czy grzechotka.
 
Joasia nie wiem czy te zdjęcia coś "oddadzą", ale zobaczymy :) :
IMAG0060.jpgIMAG0062.jpgIMAG0063.jpg

kupiłam w końcu ten : Materacyk dziecięcy dwustronny Lux 02 (2352682061) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

i jak tak go "obmacałam" to wydaje mi się, że dobry wybór :tak:
 
a ja tam też mam większość używanych ciuszków - i też na początku taka zestresowana się tym trochę czułam a teraz jak kompletujemy całą wyprawkę to doszłam do wniosku,że sami nie ogarnęlibyśmy wszystkiego jakby miało być nowe. Wózeczek też mamy używany - ale taki jaki chcieliśmy, ciuszki, matę i jeszcze masę innych pierdółek też:):)
nawiedziliśmy dziś lidla - i kupiliśmy termometr - jest super i 3 lata gwarancji - więc nawet jeśli się popsuje to nie ma problemu i dostałam od mężusia i dzidziusia prezencik - tę tuniczkę lidlową w kwiatki - jejjj urocza jest i taka wygodna - polecam:)
 
ja też mam 90% ubranek po koleżankach czy kuzynce i baardzo się cieszę :) Z córką przecierałam szlaki i niczego nie dostałam, wszystko kupowałam. A wtedy mieliśmy krucho zawodowo. Teraz jest dokładnie odwrotnie :)

Nie miałabym oporów przed używanym wózkiem. Jedynie fotelik mogłabym odkupić od rodziny czy znajomych, żeby był na 100% bezwypadkowy. Takiego z allegro bym nie kupiła raczej. No i laktator mam nowy, bo to dla mnie jak bielizna :)
 
Dziewczyny ja też mam w sumie wszystko używane no normalne ze butelki itp nowe ale ciuszki łuzeczko komode z przewijakiem nawet materac do łuzeczko uzywane...dostałam wszystko od szwagierki.Nowe mam tylko te ciuszki co kupowałam przed ciaza na promocjach i chomikowałam.Czasem zle mi z tym ze małej nic nie kupuje ale np ciuszki odrobie jak bedzie starsza bo wieksze dzieci szybciej niszcza tu biegaja tam biegaja i juz sie tak nie dostanie...a łuzeczko itp skoro w dobrym stanie to poco wydawac kase...no mam nowy wózek ale to dziadki zasponsorowały w sumie sie ciesze bo ciezko byłoby kupic mi wszysko....
Jak to mówia kiedy na jednych ciuchach rodzina sie wychowała to teraz czemu by nie miało byc inaczej:)))
 
Dla Ady nie mieliśmy od kogo dostać ani wózka ani łózeczka więc trzeba było kupić. Ubranka to moze z 5 szt miała nowych, reszta to paki od sprzedajacek, którą czasam Wam linkuję. Teraz to samo, tylko, że mase ubranek chłopięcych dostałam i nie musiałam kupować :tak: Nie mam z tym problemu :tak:
 
A ja dzisiaj z radości po dobrych wiadomościach u okulisty kupiłam łóżeczko i materac :-)
Jesteśmy pierwsi w rodzinie z dzieckiem w drodze więc nam przypadło kupowanie wyprawki i potem ewentualne udostępnienie rodzeństwu. Niby kupujemy to co najpotrzebniejsze, głównie na all i w ciucholandach, albo po taniości (ale w granicach rozsądku) a wydana kwota i tak mnie przytłacza, no ale co zrobić. Dajemy radę, choć czasem chciałabym dostać coś w prezencie, no ale liczę, że rodzeństwo się postara jak Jagusia już się pojawi i nie kupuję póki co ani maty ani leżaczka, może dostanę ;-)

Agucha jeśli u mnie będą jeszcze to jutro Ci kupię termometr. dam znać rano co i jak :-)
 
Ostatnia edycja:
ja mam ciuszki dla małej w 90% nowe kupione na wyprzedażach czy to w Tesco czy w cocodrillo, ale to ze względu na to że nie miałam od kogo dostać. Jestem jedynaczką, a propozycja od rodziny - kuzynki - że może mi odsprzedać po cenach lumpeksowych za 10 zł sztuka mnie mało z nóg nie zwaliła (szczególnie że u mnie jak wiecie jest właśnie firma cocodrillo i ich outlet a ceny bodziaków już WAM prezentowałam od 5-13 zł za sztukę więc nawet sie nie zastanawiałam nad ich kupnem). Podobnie jest z wózkiem (kupują rodzice R), fotelik i łóżeczko - kupiła moja mama, ja z odłożonych przez przypadek pieniążków ze skarbonki kołyskę - o której zresztą zawsze marzyłam dla córci :) R. wanienkę, stelaż i inne kąpielowe akcesoria (no cóż komodę kąpielową też miałam dostać od kuzynki no ale cóż temat ucichł).
Jedyne co dostaliśmy z dobrego serca to przewijak i matę edukacyjną - po mojej 3 letniej kuzynce zresztą :)
Tak wiec dziewczyny zazdroszczę WAM że mogłyście od kogokolwiek cokolwiek dostać bo jak ostatnio policzyłam swoje wydatki to zastanawiałam się jak my w ogóle daliśmy radę to wszystko pokupić:)
 
reklama
Ja większość rzeczy mam używanych. Ubranek ok 80%, po Gosi z tych neutralnych kolorów, resztę z ciucholandów i troche z przecen. Łóżeczko mamy po Gosi, a Gosia dostała używane po kuzynce, ale jest super, tylko materac dokupimy ale to jak z kołyski wyrośnie. Wózek raczej nowy zakupimy, ale to ze względu na cene bo nowy będę miała w podobnej cenie jak używany znanej firmy. Tak ogólnie teraz prawie nic nie dostałam używanego od znajomych i rodziny, w zasadzie to muszę sie zając odzyskiwaniem rzeczy po Gosi które pożyczyłam po rodzinie, bo naraznie nikt się nie rzuca żeby oddac:no:, choć zazaczałam , że tylko pożyczam!

Mela ja również odwiedziłam dziś Lidla i zakupiłam termometr i kwatową tunikę :-D i jeszcze dwie pary leginsów. Miłam nadzieje jeszcze zaopatrzyć sie w stanik, ale nie spodobały mi się, a body dla dzieci były moim zdaniem z niefajnego materiału, wydje mi sie że po praniu sie rozlecą. Termometr jest super:-) no i w fajnej cenie. Tunika i leginsy niezłe, super materiał leginsów, takie mięciutkie są...ale te rozmiary masakra:szok:. S jest na mnie dość luźna chociaż normalnie noszę 36/40, spokojnie weszłabym w rozmiar mniejszą i tunikę i leginsy, jakby były oczywście. Mniejsze dziewczyny muszą raczej zapomnieć o ubraniach z Lidla.


Agucha u mnie było sporo tych termometrów. Jutro powinnam przejezdzać koło Lidla, więc jak jestes nadal zainteresowana to mogę Ci go wziąć.
 
Ostatnia edycja:
Do góry