reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Współczuje wam i dzieciaczkom tego ząbkowania.Nas to dopiero czeka,już się boję:-(
Survivor miejmy nadzieję,że szybko ci przejdzie chęć do kłaniania się muszli,cóż za paskudztwo cię dopadło:baffled:,a jak tam Florcia?Lepiej?
Pabla z niecierpliwością czekamy na zdjęcia.Ja też bym się chętnie pozbyła części swoich kudłów,ale postanowiłam,ze do ślubu jeszcze nie zetnę.Później tez pewnie będzie mi szkoda:sorry2:
Post szybko fotki strzelaj i na zamknięty.Ale już!:-)My chcemy ciężarówkę pooglądać:-p

U nas słonko pieknie świeci,ale pewnie jest chłodno,a zanim się gdziekolkwiek wybierzemy,to pewnie zacznie padać:baffled:
Już sie nie mogę doczekać tego pięknego lata w Polsce:tak:Dla mnie to będzie pierwsze prawdziwe,gorące (miejmy nadzieję) lato od 5 lat.Już sobie wyobrażam jak leże na leżaczku w ogródku (u teściów:sorry2:) z jakimś drinkiem z parasolką (zkitranym gdzieś przed teściową),Maciuś w basenie pod kasztanem grzecznie się bawi....Ech żyć nie umierać.Za 3 miesiące napiszę jak to wygląda w realu:dry:
 
reklama
Mondzia ja tez trzymam kciuki za trafna diagnozę. Dalczego u nas nie ma takiego House'a.:-p (mała mania, ściagam i oglądam po kolei odcinki od 1 sezonu :rofl2:)
Surv
współczuje pokłonów, trzymaj sie i zdrowiej. Oby mężowi zostało na stałe.
kamu biedotka, Orajel podobno wycofali a szkoda, może spróbuj Nurofen:confused:

a co do metody "na omdlenie" jeśli wszystkie zastosujemy to nie wyda się. Faceci uznają zbiorowo, że baby w tym pokoleniu słabsze albo to wpływ chemii w środowisku :-D
Niestety efekt jest krótkotrwały, muszę znowu zemdleć.
ps. wybaczcie mi błędy, już nawet program mi się do nich przyzwyczaił i nie wychwytuje, a to co wychwyci to nie zauważam. Przepraszam. Nie wiem jak można mieć taka dysortografie tyle czytając.
 
Ostatnia edycja:
Już sie nie mogę doczekać tego pięknego lata w Polsce:tak:Dla mnie to będzie pierwsze prawdziwe,gorące (miejmy nadzieję) lato od 5 lat.Już sobie wyobrażam jak leże na leżaczku w ogródku (u teściów:sorry2:) z jakimś drinkiem z parasolką (zkitranym gdzieś przed teściową),Maciuś w basenie pod kasztanem grzecznie się bawi....Ech żyć nie umierać.Za 3 miesiące napiszę jak to wygląda w realu:dry:
Madzia, ale mnie razmarzylas, mnie rowniez czeka sierpien (calusienki) w Polsce i bedzie to pierwsze lato od 2001 r. no jakos zawsze na wakacje wyjezdzalam do roboty. W 2002 bylam niemalze w tropikach, ale trzeba bylo pracowac, a od 2003 te pochmurne wyspy.
Juz szukam letnich sukieneczek dla malej i oczyma wyobrazni siebie rowniez widze na lezaku, spieczona na braz z drinkiem w reku, achhh:cool:
 
No Beaa i kto by kiedyś przypuszczał,że tak się będziemy cieszyć z wakacji w Polsce:tak:A jednak.Przyznam,że ta wizja ciepłego lata w dużym stopniu przyczyniła się do naszej decyzji powrotu do kraju:zawstydzona/y:,bo ja jestem słońco i ciepło lubna i tu po prostu mam depresję i wiecznie zły humor.Ale kto by nie miał,jakby niemal codziennie widział deszcz za oknem.

Korzystając ze słoneczka ,które nam ładnie do mieszkania świeci otworzyłam balkon ,ubrałam małego w czapę,ciepła bluzę i gacie ,siedzi na macie i się bawi.Zanim się wybierzemy na dwór to już tak fajnie może nie byc:baffled:
Ja się zabieram za barszczyk dla malucha.
 
lato lato
mnie narazie wiosna wystarczy
już poproszę żeby więcej śniegu nie było:-) i słoneczko poproszę tak za godzinkę na spacer z młodą:-)
 
Mondzi, z córcią będzie wszysto dobrze, zobaczysz:-)
Promiennych uśmiechów małym Jubilatkom życzymy!

Ewelinka, co to znaczy dopóki mieszkasz tam gdzie mieszkasz? Że z mężem, czy teściami, czy nie w tym mieście, co mama by chciała? Noż kurde, nie kumam, a i tak mi się ciśnienie podniosło. Ech, przytulam.

Mieszkam u rodziców mojego M (małżeństwem nie jesteśmy), no i moi rodzice oficjalnie nie zostali zaproszeni przez rodziców mojego faceta. Co prawda przyszła teśćiowa mówiła mi, że mogą przyjechać, tym bardziej, że "teściów" nie ma obecnie w domu, bo od jakiegoś czasu podróżują. w ogóle sytuacja jest skomplikowana i nie będę zanudzać.Niemnej jest mi bardzo przykro, że z mojej rodziny nikt mnie tutaj nie odwiedza.
Surv, poproś męża żeby wziął sobie jutro dzień wolny (przy okazji przedłuży sobie weekend;-)). Zajmie się Florką zobaczy jakiego aniołka ma w domu, a Ty będziesz mogła się kurować i odpoczywać:-)
 
Surv, poproś męża żeby wziął sobie jutro dzień wolny (przy okazji przedłuży sobie weekend;-)). Zajmie się Florką zobaczy jakiego aniołka ma w domu, a Ty będziesz mogła się kurować i odpoczywać:-)
No ja i tak mam pracę do niedzieli, ale już to, że się małą zajmie mnie sporo odciaża - M właśnie wrócił do domu malutki jak krasnoludek i grzeczny jak aniołek, pokajał się jak trzeba, przyznał, że jest wstrętnym egoistą i poszedł z Młodą na spacer:tak: W związku z osiągnięciem zadowalającego efektu wychowawczego i w celu jego podtrzymania idę w związku z tym sie zaraz położyć, bo przy tych bólach mięśni czuję się jak stulatka przy kompie:-p
 
szlag mnie trafi normalnie:angry::angry::angry: się napisałam i się skasowałam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

mam od wczoraj problem z netem:angry:
Surv biedulko współczuję:-( ale sobie tak pomyślalam, ze jak chcesz to przyjadę do ciebie, odprawimy jakieś egzorcymy i pogonimy to całe tałatajstwo:wściekła/y:
Sylcia no nie fajnie macie, trzymaj się koleżanko....a co do służby zdrowia to normanie tragedia, terminy są zabójcze:angry: a miało być tak fajnie po reformie:angry: ciekawe dla kogo:dry:
Post mój M juz od rana do teściowej dzwonił z życzeniami (sama nie kumalam na początku po co on składa:confused:) no i nie musze wam mówić, że serce teściowej kupione:-p i co bym teraz nie gadała na M, to on przecież taki cudowny:dry:
Mondzi trzymam kciuki!!!Wszystko będzie dobrze:tak:
Madzia a prosze mi tu nawet nie wspominać o ścinaniu "takich" wlosków!!!! Wiesz ile kobiet marzy miec takie wlosy (czyt. ja) Pabla a ciekawośc mnie zżera jak wyglądasz w nowej fryzurce:-p
Kamu ja daje dentinox tylko aczkolwiek moja aż tak boleśnie nie przechodzi tego ząbkowania (albo wszystko jeszcze przede mną:confused:)
Pearl ja przynajmniej co trzy miesiące mam ochotę na zmianę fryzury:baffled: wiecie jak to jest niektóre zmieniaja mężów a ja zmieniaam kolory włosów:rofl2::rofl2::rofl2: ale na razie się "ustatkowaam' i od jakiś dwóch lat noszę różne odcienie brązu (a mialam chyba wszystkie kolory wlosów:-p ) ostatnio u nas na fali jest styling - czyli po naszemu trwała;-) i dziewczyny mówią, że spoczko wyglądam (albo po prostu są mile??:szok:)
 
reklama
Tosika, to ja Cię chyba jednak zaproszę....właśnie się obudziłam, idę do łazienki, zdejmuję szlafrok....i widzę, że jestem cała w wielkie czerwone placki i kropki:szok: nosz, co jest??:wściekła/y: normalnie, wizja meteorytu celującego centralnie w moje mieszkanie jawi mi się coraz wyraźniej:-pCóż, co nas nie zabije...:tak::tak:
Florcia dzięki bogu lepiej - kupy nadal zielone (i wściekle śmierdzące:baffled:), ale 1-2 razy dziennie; tyle, że jeść nadal nie bardzo chce, co stanowi zaskakującą odmianę po rąbaniu dwóch porcji zupki na jeden raz:dry: No nic oczekując następnych atrakcji, siadam szybko do roboty, bo M dzielnie odprawia pokutę przy dzidziusiu:-)
 
Do góry