reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Mondzi spoko dzieci wszystkiego porobuja w tym wieku, bicia tyż :-p a co do jazd, sama chcialas dokupic czy ci poradzil? pytam sie, bo ja po 30 zdawalam (i nie zdalam :-p) , a potem u innych wykupilam,bo moj instruktor to byla porazka, nikomu nie polece instruktora-policjanta :no:
Tosika rudzielcu koniecznie sie pokarz :tak::-D zdrowka dla malutkiej, moi tez jednego antybiotyku nie tolerowali,ale nie pamietam nazwy, ale tez miala gorzkie granulki :baffled:
Pabla co czytasz?? ja mam ostatnio ochote na Kod da Vinci- ogladalam tylko film
Kasia jutro to nie,ale wspolczuje Ci pojutrze :laugh2: ja bym chciala takiego powera jak ta pani :-)
Madzia moja siedzi spokojnie przy jedzeniu, za to syn jakby robale mial w tylku- i to od niedawna dopiero grrr wszystko to czego go nauczylam obraca sie w proch, syna mi podmienili

a w ogole to zapraszam wszystkich na Oblężenie Malborka w ten weekend :-D beda imprezki ;-)

dobranoc
 
reklama
Mondzi - u nas też była anemia. Ja na początku podawałam żelazo, potem przestałam i poziom wzrósl. Teraz już nie kontroluję... Bardziej męczą mnie bakterie w moczu:wściekła/y: Znowu są... Od stycznia:szok: I po antybiotyku... Nie wiem, o co chodzi... Najgorsze jest to, że jak załatwia, to po pępek:baffled: I przypomnialaś mi o szczepieniu:tak: Kolejna dawka przeciwko pneumo. I zaś wydatek:-(
Jesli chodzi o bicie, to takie maleństwa tego nie rozumieją... Siostra powinna zareagować, ale chyba nie potrzebnie tak to roztrząsa...
 
dzien dobry :-D
wstalam po 5- fajnie jest, ledwo oczy mam otwarte; mąż mnie wkurzyl o 3, bo zaspal i latał po mieszkaniu jak oparzony, zaspal na ryby oczywiscie; nie moglam zasnac :angry: Oskar przyszedl,ze cos tam i spal ze mna- nie moglam zasnac; a mala ptaszek po 5 i hasa, ale nerwus,wiec posiedziec nie da
 
Cześć!
Izabelka, jak można zaspać na ryby?:szok::-D:-D:-DNo chyba, że się z kimś umówił ;-) Co do naszych starszaków, to z Mikim też tak jest - raz grzeczny a innym razem diabełek jakich mało. No nic, mam nadzieję, że jednak czegoś go nauczyliśmy
Kaja, współczuję tego nieustającego walczenia z bakteriami
Mondzi, jaki dokładny instruktor! Ja nie pamiętam, żeby korygował moje ułożenie rąk i nie sądzę, żebym to miała we krwi ;-) No ale już wiesz i będzie git:tak:Fajnie, że kurtka się znalazła - od przybytku głowa nie boli ;-)

Miłego dnia!
 
no wlasnie sie z wujkiem umowil- jechali naszym samochodem; wszyscy gotowi a kierowcy i samochodu niet hehe

mi tez kazal poprawnie trzymac kierownice :tak:
 
Dzien dobry !Nocka do 3 ok pozniej zaczelo sie stekanie:baffled:Pogoda narazie Ok niebo bezchmurne moze uda sie na jakas plaze wyskoczyc chocby na spacerek:tak:

Mondzi mi tez zwracal uwage na ulozenie rak podobno mozna przez to oblac :tak:Dobrze ze kurtka sie znalazla:tak:

Kaja to sie wstretna bakteria uczepila..oby jak naszybciej Was opuscila:tak:
Wercia,Tosienko:tak: zdroweczka
Tosika wiewioreczko dawaj szybciutko fotke juz sie nie moge Ciebie doczekac:tak:
Surv trzymam kciuki za M aby szybko sprawnie poszlo :tak:
Izabelka widze ze M z rybami sie rozkrecil moj tez by latal jak poparzony jakby zaspal;-):-D:-D
 
hejka,
Mondzi - ale dokładny instruktor, za czasów kiedy ja zdawałam to takich rzeczy nie uczyli...
Tosieńka, Wercia, Szymek - zdróweczka!!
Iza - to wcześnie miałaś pobudkę...
Kaja- u nas też nocka nie spokojna, w weekand spała super a teraz znów cos jej się poprzestawiało:baffled: i wczesniej się budzi i kręci się jakby miała robaki w tyłku
Iza - czytam Malowany Welon - byl dodatkiem do Zwierciadła....nic ciekawego za bardzo, nie polecam, mnie nudzi.
moja już szaleje o 07:00 i oczywiście marudzi....nie wiem dlaczego, ale moje dziecko zawsze przed południem marudne, czy wstanie 0 07:00 czy o 09:00 to po poł godzinie jęczy i jęczy:baffled:
 
No przeczytałam w końcu wszystko, ale już w trakcie czytania zapominałam, co komu odpisać:-( więc hurtowo, zdrówka wszystkim chorowitkom, a mamom cierpliwości;-)
U nas sajgon nadal trwa, siostra z rodziną sieją zniszczenie, cała czwórka ma bowiem przedziwny dar zrobienia bałaganu jakby tornado przeszło, w 5 minut:-p Ja już nawet nie sprzątam, choć jak mama wróci to się zapewnie wścieknie:baffled: No ale przynajmniej Florką mi się dzielnie zajmują, więc już trudno, pogubione gatki i skarpetki się odkupi, dziecko się doszoruje, a chwile spokoju bezcenne:-) Do M jadę po południu, bo operację ma mieć jako drugi czyli gdzieś koło południa...siedzieć przy nim kołkiem i tak nei mogę, to pojadę jak już będzie szansa, że będzie w miarę wybudzony po narkozie:tak:

Izabelka, współczuję nocnego wstawania...nam Mteż dzis zdalnei zafundował, bo zapomniał budzika na 4 ustawionego wyłączyć, a na dodatek umieścił go na szafie, więc trzeba było w środku nocy po drabinie się drapać, żeby dziadostwo wyłączyć:-p

Mondzi, nei miałam pojęcia, że jest coś takiego jak prawidłowe ułożenie rąk na kierownicy?:szok: Ale to być może tłumaczy dlaczego idzie mi kiepsko z jeżdżeniem:-D:-D

Pabla, a mnei się Malowany welon bardzo podobał:tak: Ale ja jestem fanką Somerset-Maughama i mogłabym nawet książkę telefoniczną przez niego napisaną przeczytać:-)

Tosika, zdjęcia na zamkniętym są?:-) Zazdroszczę mocnych włosów, mnei została tak mizerna garść, że radykalne zmiany koloru na razie nie wchodzą w rachubę:baffled:

I tyle zapamiętałam tylko:zawstydzona/y:miłego dnia!:tak:
 
Surv uwielbiam jego opowiadania :-D mnostwo czytalismy na literaturze na studiach i omawialismy :tak:
a taki sajgon to ja potrafie zrobic :confused2: najpierw dzielnie sprztaam, a jak szybko musze np wyjsc to wszystko lata :-)
 
reklama
Ja też nie przypominam sobie wskazówek co do trzymania kierownicy Ale chodziłam na kurs 13 lat temu:szok: Ale w programach motoryzacyjnych mówią, że jest to bardzo ważne, zwłaszcza gdy trzeba odpowiednio zareagować. Ja trzymam różnie, tylko nie tak jak trzeba;-)
Nie powiem, że jestem wyspana:baffled: Ale to tym razem moja wina, bo siedziałam na allegro i położyłam się po 12:-D Zosia obudziła się koło 7, ale wzięłam ja do łózka, wybawiła się i położyła się na mnie na 15 minut drzemki! na wyjeździe też tak robiła. Przez to wspolne spanie na wczasach zrobila się przylepką.
Idę zrobić mocną kawę! Miłego dnia!
 
Do góry